chore dziecko od 2 dni nic nie je

jak w temacie mała (3 latka) chora nic nie je i malo pije. w srode bylam u lekarza lekarka dala syrop na kaszel i wapno.przepisala tez bactrim jakby ja zaczelo bolec ucho. Z dni na dzien kaszel sie pogarszal wysoka goraczka w nocy.A od soboty zero nic nie je i nie chce brac leków ma odruchy wymiotne i przynajmniej raz na dzien wymiotuje to slina lub lekiem. Jutro jade do lekarza nie wiem czy zaproponowac skierownie do szpitala ?nie wiem ja tego w domu nie widze nie je troche pije lekow nie chce do ustnie brac!

halo halo

widocznie bactrim nie dziala...potrzebny jest antybiotyk lec jutro do lekarza!

i nawet nie mysl o szpitalu-to najgorsze co moze spotkac takiego malucha jak mala nie chce brac lekow to niech lekarz wypisze zastrzyki-trudno, troche poboli ale masz pewnosc ze dzialanie antybiotyku bedzie skuteczne ze szpitala na bank wkrócicie z jakims rotawirusem i dopiero bedziesz płakac:(

mysle ze w zastrzykach skoro nic nie chce do buzi wziasc.

hmm tak myslisz gdy nie bylismy w szpitalu to nie wiem ze takie cos mozna tam zlapac.

dostanie zastrzyki napewno - może jej jakoś wytłumacz żeby potem dopiero niebyło histeri przy zastrzykach.. i jeść nie musi ale goń co chwile żeby piła, nawet po łyżeczce wody co kwadrans - bo jak sie odwodni to odrazu szpital ciekawi mnie tylko czemu dziecko od środy trzymasz w coraz gorszym stanie w domu i na co czekasz?? trzeba było iść jak sie pogarsza i jest goroączka powyżej 38,5 stopnia a ty pójdziesz jak dziecko będzie miało już zajęte oskrzela czy płuca i będzie odwodnione... przecież istnieją całodobowe dyżury lekarzy - sama byłam z synkiem tydzień temu - bez kolejki, bez problemu

ach bo mam glupiego meza ktory ciagle mi mowi ze panikuje i chodze z nie tylko po lekarzach. szkoda gadac. Robi e nie matke wariatke na punkcie swojego dziecka.

heh tylko że mąz pewnie idzie do pracy - potem śpi w nocy a to ty zostajesz z chorym dzieckiem, w nocy kiepsko śpisz, w dzień się martwisz i nie daj Bóg będziesz siedziała z nim przy zastrzykach czy w szpitalu.. kurnaa jacy ci faceci są głupi.. dlatego ja w takich sytuacjach nie daje za wygraną i się kłócę - w końcu dziecko jest najważniejsze a jak sie pogarsza to samo sie nie wyleczy..

kurcze, a co cie gadanina meza obchodzi skoro dziecko wysoko goraczkuje i widzisz ze mu sie raczej pogarsza a nie poprawia momo leków? wez sie ogarnij dziewczyno!

mnie to ty jesteś nieodpowiedzialna. dziecku się pogarsza, nic nie je, gorączkuje, a ty nie idziesz do lekarza bo mężuś ci powie, że histeryzujesz? ? ?

och mamama27 masz 100% racji nie spie, malo jem a ten jeszcze mnie wkur...a wszechwiedzacy i mi wyklady robi ze histeryczka jestem . a dziecko chore tylko na tym cierpi.

no mamy problemy w malzenstwie maz tyran szkoda gadac nie bede sie denerwowac musialabym i chyba tak zrobie ze sie rozstaniemy. Ale to juz inny temat.

ale jak tyran? on do pracy a ty do lekarza, spowiadasz mu się z każdego kroku? kobieto, jaki by mąż nie był, pamiętaj, DZIECKO JEST NAJWAŻNIEJSZE!

najważniejsze jest pojenie dziecka,bo jak 2,3 dni nie zje to jeszcze nie problem ale jak się odwodni to już tylko szpital!Pilnuj i podawaj nawet co 5 minut po łyżeczce,może lepiej ci będzie dawać strzykawką jak mała nie chce normalnie z kubeczka.

hej zdecydowanie to obustronne zapalenie uszów może do tego zapalenie puc mój mały takie objawy miał dziecko przy chorych uszkach nie może nic jeść ani pić ma gorączkę i wymiotuje jak najszybciej do lekarza lub na pogotowie bo dziecko się wykończy.

zapalenie uszów i puc mnie zabiło:D:D

choc nie zaprzecze ze agus24 moze miec racje.....