Jestem kochanką i żyje w trójkącie:(

To nie spotyka nikogo :-) albo ktos WYBIERA zdrade albo nie :-)

Bryyyyy zgadzam się z Tobą w 100% pożądanie ciężko jest rozdzielić od rozumu:/ Niestety, a tak na prawdę to mnóstwo ludzi na całym świecie zdradzało, zdradza i będzie zdradzać, takie są oblicza dzisiejszych czasów, chociaż zdrada od zawsze była wpisana w nasze natury zarówno kobiece jak i męskie tylko że kiedyś tyle się o tym nie mówiło:( No i niech nikt nie zgrywa świętego bo nie wiadomo co się w życiu może przydarzyć, ja tam nie wierzę w miłość do końca życia, marne szanse:/

tu nie chodzi o usprawiedliwianie sie,toczy sie rozmowa, wymiana zdań i kazdy wypowiada sie o sobie...

aldix - no wierze że się nie czujesz musiałabyś mieć trochę sumienia żeby się czuć :P Co nie zmienia faktu że takową jesteś :P

Poza tym ten temat nie został założony przeze mnie żeby się usprawiedliwić tylko po to żeby poszukać wsparcia, i po prostu móc się wygadać ot tak i uzyskać odpowiedzi od osób które są w takiej samej sytuacji jak ja: tudzież : tish i bryyyyy:] A wracając do tematu to u mnie też już przerodziło się to w jakieś chore uzależnienie:/ i u kochanka też bo się go pytałam to powiedział że też się uzależnił. Zabrnęliśmy w ślepy zaułek i jak to zakończę to on też będzie żałował:( ALE ON NIE MA ŻONY TYLKO DZIEWCZYNĘ! Co robić???? Walczyć czy odpuścić?

O jaaaaa jeszcze raz powtarzam że nic nie uzyskasz obrażając mnie:] A co do sumienia to owszem może i go nie mam ale co to zmienia?

nie rozumiem osób, które sie tu zaczepiły po to by komus dowalić ... przecież to temat dla zdradzających, macie cos na sumieniu, zdradził was ktos że takie riposty tu rzucacie, czy po prostu wam sie nudzi ??

Bryyyy a powiedz mi jak to zakończyłaś? Jak mu powiedziałaś? jak zareagował?

'' takie są oblicza dzisiejszych czasów, chociaż zdrada od zawsze była wpisana w nasze natury zarówno kobiece jak i męskie tylko że kiedyś tyle się o tym nie mówiło'' ale wypisujesz bzdety,w tych czasach zdradzają tylko egoistyczni tchórze,nikt ci nie zmusza do zdrady,zostaw obecnego chłopaka i wybierz związek bez zobowiązań ze swoim kochasiem:),nikogo nie bedziesz ranisz.

aldix ja to Ci nic nie doradzę bo jak pisąłam zakonczyłam swój roczny romans, i z jednej strony sie ciesze ze bedzie mi łatwiej funkcjonowac przy mężu a z drugiej strony mi szkoda tego ze sie skonczyło i chyba czekam, że moze jednak on sie odezwie.... ja pierwsza juz nie...

czy ważne czy ma żonę czy dziewczynę?gdyby chciał z Tobą być to by był,jesteś tańszym odpowiednikiem dziwki,bo dziwka chociaż na tym zarabia,a ty łudzisz się,że z Tobą będzie,jeśli rozwalisz mu związek na bank Cię znienawidzi,bo Ty jesteś dla niego nikim.

Hahahaha temat dla zdrdzajacych :-)

aldix, jako że kontaktuje y sie piszac smsy głównie to napisałam do niego, choć ostatnim razem jak sie widzielismy oboje stwierdzilismy ze powinnismy to zakonczyc... juz byly miedzy nami takie rozmowy nie raz, a jednak zawsze wracalismy do tego... nie wiem juz czy tym razem cieszyc sie jak sie odezwie czy juz nie czekac na niego...

Zaloz temat dla zlodziei i napisz, że moga się wypowiadac tylko zlodzieje :-)

Dziewczyny umiecie tak zdradzać?? Ja jestem w stałym związku ale mam przyjaciela który mnie pożąda kocha ja nie umie zdradzić partnera chociaż nie ukrywam że czuję pociąg fizyczny do obydwu i to mega... to byłąby odskocznia ale sumienie by mnie gryzło...;/

Bryy- No właśnie bo ja też kontaktuję się ze swoim poprzez smsy głównie i dlatego pytam bo nie wiem jak sama mogłabym to zakończyć. Ale ja na twoim miejscu czekałabym pewnie aż się znów odezwie. Miałabym nadzieję że może jednak się odezwie:] To jest chore wiem, bo z jednej strony chciałabym żeby mi już dał spokój ale z drugiej łudzę się że a nuż się jeszcze odezwie, też masz coś takiego?

Ja właśnie też tak mam dziewczyny;( teraz w piątek się nivby przypadkiem spotkamy w klubie... nie ukrywam licze na to on pewnie też

lenka wypad z tego tematu:P bo cię dziewuchy nakręcą na romansik a potem bedziesz żałować

A propo jak zaczęliśmy się spotykać to oboje byliśmy wolni dopiero później się to wszystko skomplikowało i po czasie ciężko nam się z tego wyplątać. On jak wrócił do swojej eks to mi napisał że już nie może się ze mną spotykać, było mi cięzko, ale zrozumiałam poza tym nie mogłam jeść, spać, ciągle płakałam:( Kiedy myślałam że powoli już dochodzę do siebie....on odezwał się...... że ma ochotę znów się ze mną spotykać ....no i ja mu uległam i tak to teraz trwa trwa i trwa......ale on jest fair w stosunku do mnie, jak mam jakieś ważne wydarzenie w zyciu to trzyma kciuki, na urodziny życzenia itp, no nie traktuje mnie jak dziwkę ( co twierdzą poniektórzy) tylko jak dobrą koleżnakę, całuje, przytula na pożegnanie

Lenka, jedno co mogę Ci doradzić - nie pchaj się w to:/ Potem będziesz cierpieć tak jak my wszystkie:/ Z początku to może Cię kręcić, ale jak się zaangażujesz, dojdą uczucia i wogóle, a potem uzależnienie i jazda na psychice.....przynajmniej ja tak się czuję z tym wszystkim...

Szlag mnie trafia jak sobie pomyślę że on jest z nią i to robią:/ ale sam fakt że jest z nią. Wiem gdzie ona pracuje, nieraz miałam ochotę tam pojechać żeby móc spojrzeć jej w twarz....ale wiem że nienawidziłby mnie za to....

wspolczuje... ale Twoim przyszłym dzieciom.. ze matka kiedyś była zdzirą !!!

jak to można obciągać 2 gościom ????? że ty sie w ogole nie brzydzisz siebie to normalnie az sie dziwie.. kiedys przyjdzie taki czas ze chlopaczek ci sie bedzie w oczy smial ze cie dymal przez tyle czasu a ty zAKOCHANA CHODZILAs ahhaha ;) NIE KOŃCZ TEGO CIĄGNIJ DO KONCA ŻYCIA !!! :)

Co ty bys z życia miała gdyby nie ten syf co masz miedzy nogami ??? NIC... bo bys nie wiedziala co ze sobą zrobic :) Smieje sie z Ciebie.... z Tylu kilometrów.. że taka tandeta z Ciebie wyrosła... i to jeszcze większa wyrosnie.. bo to dopiero 25 lat :D

laski, skąd Wy macie na to czas?????

MisioPysio no dziękuję:] dziękuję za takie "pochlebne" opinie, ale faceci wcale nie są lepsi no bo jak to można dymać dwie laski i się do cholery nie brzydzić??????? Dość mam takich odpowiedzi

Ty mi nie dziękuj... bo nie masz za co.. lepiej zaszyj sobie interes to może bedzie z ciebie jeszcze jakis pozytek dla ludzkosci.. hhehe :D

dla mnie to chore,nie mozesz mu powiedzieć co czujesz? jak cię oleje bedzie ci łatwiej,jak bedzie chciał z tobą być ,to zranicie 2 osoby ale przynajmniej bedziecie uczciwi wobec innych.

Zawsze szczery od lat udzielasz się na forach o zdradzie .Ktoś w życiu mocno Cie zranił zajrzałam tu po 2 latach ludzie się zmienili Ty zostałeś:)