Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani.kuleczka

Co jesc na sniadanie zeby zminimalizowac ochote na slodycze?

Polecane posty

Gość pani.kuleczka

Mam problem. Od dlugiego czasu nie potrafie jesc sniadan, zamiast tego od rana do poludnia jem slodycze. Co jesc na sniadanie zeby nie rzucac sie na slodkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Nie zaczynać dnia słodkim posiłkiem :) A potem jeść regularnie, żeby nie czuć ssania i ponownie nie rzucić się na słodycze, bo tak przecież najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.kuleczka
nawet jak zjem sniadanie toi po chwili rzucam sie na slodkie moze powinnam jesc cos specjalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Hmmm.. Zaleca się chrom, ale ja nie polecę, bo na mnie to nie działało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pomogło trzymanie się niskiego indeksu glikemicznego. Przeszła mi ochota na większość rzeczy, w tym na słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniem tez pomaga niski indeks wlasnie jestem na diecie sb i tam stosuje niski indeks glimemiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) słodycze niestety...uzależniają... Jeżeli jadasz je codziennie, Twój organizm przyzwyczaił się już do stałej dawki cukrów prostych o pewnej porze dnia i ich brak w danym momencie powoduje, ze czujesz nieodpartą potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. Jedzenie w regularnych odstępach czasu i nie pomijanie normalnego śniadania (np: 2 kromki ciemnego pieczywa z chudą wędliną, pomidorem, sałatą) to dobry sposób na poradzenie sobie z tym problemem. Przez pierwszych kilka dni organizm może dopominać się słodyczy, ale jeśli wytrwasz prawdopodobnie zwyciężysz i ochota na słodycze już się nie będzie tak mocno manifestować. Niektórym osobom pomaga metoda "małych kroczków" pozwalają sobie na małą ilość czegoś słodkiego i dzięki temu panują nad apetytem na słodycze. Mogłoby to być np 2 kawałki czekolady, najlepiej gorzkiej, ale jeśli nie lubisz może być mleczna. Potem mozesz zrezygnować z czekolady. Jednak jest to sposób dla osób o silnej woli - te które po zjedzeniu 2 tafelków czekolady, rzucą się na resztę tabliczki, powinny ze słodyczy zrezygnować zupełnie, aby na diecie nie ulegać pokusie. W razie pytań mozesz napisać na mój mail: monikach@diety.poznan.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deser 0% Satino to 80 kal a ma smak czekolady...najlepiej rano jedz czekoladowe płatki nestle fitness albo batoniki musli :) ciastka lu go czekoladowe też są niezłe, choć mała paczuszka to ponad 200 kal...lody to najmniej tuczące słodycze, np: big trio to chyba 91 kal...Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ks. -ks.
zjedz szpinak i wypij kilka litrów wody a następnie zjedz makrelę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynka21
platki owsiane na mleku i 2 jablka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×