Brak wzwodu!!

Tylko bez śmiechu,bo Was tez może to spotkać.Mam udane życie seksualne.Od miesiąca zauważyłem zenie staje mi i nie mogę się podjarać.Od miesiąca jestem w silnym stresie,i mam bardzo dużo problemów.Może dlatego nie chce mi stawać?Do miesiąca było rewelacyjnie,teraz się zjebało.Macie jakieś propozycje poważne?

po prostu nie myśl o niczym i skup sie na dupie, może niech ci laska obciągnie najpierw

wyeliminuj stres i przestań o tym myśleć obsesyjnie, bo będzie gorzej. Nic się nie dzieje, jak kocha to zrozumie, pomoże, poczeka :)

Na pewno przez stres.. A nie masturbujesz się? Bo to też czasami jest powodem, że nie staje..

ja się masturbuje nałogowo a nigdy nie miałem tak żeby nie stał, ale w sumie ja to inna bajka

gwiazdeczka dobrze mówi, teraz się masturbujesz i nie masz kłopotów, ale będziesz je miał niebawem serio.

Nie u każdego, ale w większości przypadkach tak jest, że jak facet się nałogowo masturbuje to potem ciężko go podkręcić. Kobieta go nie podnieca, tylko jego własna ręka, bo przyzwyczaił się do niej.

to nawet nie chodzi o przywiązanie do ręki tylko o doznania ręka jest ciaśniejsza jak ściśniesz, facet skupia się na mechanice a seks to nie tylko fizyczne doznania, to cała otoczka itd. Łatwizna idzie górą

no a autor chyba sobie poszedł.. Czyli jednak nie potrzebuje żadnej pomocy..

poszedł się odstresować..:D

haha możliwe :P

miłe Panie niestety muszę zaprzeczyć Waszej tezie

A jaki masz argument? słuchamy :P

też słucham...

argumentem jest Ja nigdy ale to nigdy nie było mi lepiej z własną ręką niż z własną kobietą. Po pierwsze dotyk ciała partnerki działa na mnie bardzo podniecająco, po drugie zapach, smak, ciepło, dzwieki jakie wydaje, świadomość że sprawiam jej przyjemność te argumenty przemawiają jednak za kobietą musicie się zgodzić!?

Owszem, ale mężczyzna nie skupia się raczej na dotyku, smaku, zapachu.. to bardziej pasuje do kobiety. Facet nawet nie potrzebuje gry wstępnej żeby być gotowym. Są oczywiscie wyjątki, ale bardzo nieliczne. Może akurat Ty nim jesteś i bardzo dobrze, że partnerka tak na Ciebie działa. Może więc zrezygnuj z ręki? Bo to prędzej czy później wszystko może popsuć. Teraz jest OK, ale za jakiś czas ...

ależ zgadzamy się :) i tak jest prawidłowo! Ale jak facet to robił za często, gdy nie miał kochanej kobiety, a potem ją ma, to nie jest takie proste. Dopóki jest euforia i fascynacja jest nawet ok ale potem coraz gorzej i wraca stare przyzwyczajenie, tak myślę.

to coś jakby ręka rywalizowała z kobietą, niekiedy ta druga jest na przegranej pozycji.

Dokładnie tak :) Jednak kobieta, kobietę zrozumie :)

hihi to fakt :)

to nie wiem jakich Wy macie facetów ale powiem Wam tak, jestem z żoną długo 11 lat kocham Ją tak samo zawsze, w łóżku podnieca mnie tak jak na początku a seks zawsze zaczynam delikatnie dotykając masując, całując w końcu liżąc ciało partnerki potrzebuje tego aby osiągnąć wysoki poziom podniecenia potrzebuje dotykać Ją bo to mi sprawia wiele przyjemności i choć uprawiamy seks dość "mocny" to bez dotyku, smaku, zapachu na wstępie się nie obędzie:) sorki za brak interpunkcji

eh niektóre kobiety mają dobrze :)

Nie mówię, ze mój facet taki jest i że nie mamy tej gry wstępnej:) Ale osobiście jestem zdania, że pieszczoty dają więcej przyjemności kobiecie, facet woli bardziej patrzeć, to wzrokowiec. Bez krótkiej gry wstępnej stosunek się nie odbędzie, mężczyzna też ma z tego przyjemność, nie mówię że nie :)

a no i nick nie wziąłeś sobie z nieba...:) pozdrawiam i życzę aby tak zawsze było! muszę uciekać, dzięki za miłą rozmowę o poważnych w sumie sprawach :)

Na marginesie, to mój facet musi się jeszcze troszkę podszkolić bo ma dopiero 21 lat :P

a gwiazdeczka mądra kobietka jest :) hej.

Ja również uciekam, bo właśnie zaraz wpadnie mój mężczyzna :) dziś mamy rocznicę 3 lat więc trzeba świętować. Trzymajcie się, papa :)

dobra ja wiem jacy są faceci że czasem mniej interesują się ciałem kobiety patrząc na swoją szybką przyjemność, ja potrzebuje w 100% jakby" wykorzystać" całą kobietę z tego mam przyjemność i jako facet ich nie rozumiem że nie chcą się napalać na ciało laski. Ale ja to jestem w ogóle seksoholikiem prawie:)

Autor jest i obserwuje co piszecie.Nie masturbuje sie dodam bo sporo jest o masturbacji

Nie ma porownania masturbacji ze stosunkiem z podniecajacą nas kobieta.Tylko musi byc spełniony własnie ten warunek.Mysle ,ze nie potrzeba nawet zakochania.Miałem takie kobiety ,z ktorymi po pierwszym stosunku robiło sie nudno i takie ,z ktorymi chciało sie kochac ,piescic całą noc.Tyle w temacie.