kradzież w sklepie- MEGA MANDAT i co dalej?

Zostałem złapany na kradzieży w sklepie. Za to że się nie przyznałem a w ręcz wypierałem, gdy przyjechała policja wlepili mi mandat 500zł I SŁUSZNIE! To był mój pierwszy i ostatni raz! Ochroniarz w hipermarkecie spisał protokół, musiałem się podpisać. Mandat od policjantów przyjąłem i zapłacę, ale co dalej? Będzie to wprowadzone do KRK? I czy rodzice mogą się o tym jakoś dowiedzieć? Jestem pełnoletni. Nigdy wcześniej nie byłem spisany ani karany.

jakbys pomyslal to bys zaplacil i by policji nie wzywali taka jest procedura ze jak zlapią a masz kase i mozesz zaplacic nie wzywają policji ja za malolata 14/15 tez mialam etap kradziezy ale mnie nikt nie zlapal bo bylam w tym dobra :P

Mi się niestety nie udało chociaż mam 23 lata - jaki stary taki głupi. Żałuję i męczy mnie moralniak. Co z tym krajowym rejestrem karnym? Będzie tam wpis o mnie? I przyjdzie mi jakiś list na chate?

Dodam, że zwinąłem towar za niemal 180zł. :| Kumplom się udawało, myślałem, że mi też uda się zrobić "prezenty" dla rodziny.

to co ochroniaze cie wyczili czy zapikalo jak wychodziles ?

Wyczaili mnie. Miałem pełen koszyk produktów, poszedłem w miejsce gdzie nie ma kamer, spakowałem wszystko do plecaka, a później jakby nigdy nic chodziłem po sklepie, spakowałem jeszcze kilka artykułów i poszedłem do kasy. Wyszedłem za bramki, nic nie zapikało ale ochroniarz do mnie podszedł i zaprosił do "pokoju zwierzeń". Wypierałem się nawet przy policji, bo faktycznie dowodu pokazującego że chowałem to do plecaka nie mieli, ale wymiękłem, nie chciałem się ciągać po sądach, a było widać jak w magiczny sposób po przejściu jednej alejki mój koszyk stał się pusty no i przyznałem się. Co z tym wpisem do KRK?

PODTRZYMUJĘ! Miał ktoś podobną sytuację?

Wie ktoś?

pojdziesz do wiezienia. twoje dzieci tez. wnuki rownie. i tak przez 5 pokolen. :D