Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morze łez wylałam

Wróciłam do pracy po macierzyńskim i na drugi dzień dostałam WYPOWIEDZENIE :(((

Polecane posty

Gość morze łez wylałam

Jestem załamana. Mój synek skończył 6m-cy... wróciłam do pracy w cwartek, a w piątek dostałam wypowiedzenie. Podobno już rok temu dziewczyny w pracy wiedziały, że tak będzie. Mimo to nikt nic mi nie powiedział Jestem załamana :( Znalazłam nianie, a teraz co? Mieszkam w małym mieście, ciężko o pracę. Pozostaje mi kuroniówka, a za rok pomyślę??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
spokojnie, zaraz zobaczymy czy pracodawca postąpił zgodnie z prawem jaką miałaś umowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o taką sprawę, to musi mieć konkretny powód zwolnienia. Jeśli zaznaczył że stosunek pracy ustał z powodu redukcji etatów, a tego faktycznie nie było to ma przesrane. A jeśli dyscyplinarkę dali, a też nie było podstaw do niej, to tylko SĄD PRACY Ci został. Chore to!!! Ja jestem teraz w trakcie starań o dziecko, i tak wiem że raczej mogą mnie wylać potem, mam to w nosie, bo w pracy za bardzo się męczę, chyba że przeniosą mnie do innego działu, to będę spokojniejsza, a mój dział ledwo co ciągnie i boję się zwolnienia. Ale tak czy siak, jestem mężatką, u mnie to dobra pora na poczęcie dziecka, i przede wszystkim pragniemy dziecka!!! A kiedyś i tak każda z nas stoi przed takim wyborem: albo rodzina albo kariera. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erety
Trzeba był wziąc wychowawczy na 3 lat, a w trakcie jego trwania urodzić drugie dziecko i przedłużyło by to urlop o kolejne 3 lata....teraz juz nic nie zrobisz, bo prawo pracy chroni tylko kobiety w ciązy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
pysiuleczka8 niestety nie do końca masz rację wszystko zależy od tego jaką autorka miała umowę o pracę jeśli była to umowa na czas nieokreślony to pracodawca miał obowiązek uzasadnić wypowiedzenie niestety wydaje mi się że autorka miała umowę na czas określony i w tym wypadku pracodawca miał prawo rozwiązać tę umowę już w 1 dzień po jej powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że też mogła mieć na czas określony, ale tak jakoś post napisałam z taką myślą że mogła mieć na czas nieokreślony, nie wiem dlaczego. Ja mam umowę na czas określony, gdyby mi się udało teraz zajść w ciążę to i tak załapałabym się na macierzyńskie z możliwością powrotu do pracy :). I wiem że muszę przepracować jeden dzień, a dopiero na drugi mogą zwolnić, liczę się z tym jak najbardziej. Ale i tak już mnie to zwisa, poszukam sobie bliżej pracy bo mam daleki dojazd obecnie. Choć gdyby nie mój dział, to podoba mi się ogólnie ta firma, a szkoda że akurat u mnie jest inaczej w dziale :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz z ręką na sercu
ile byłaś na L4 w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsy solone
a wystarczylo wrocic do pracy z wnioskiem o zmniejszenie etatu np z całego na 7/8- i przez rok nic pracodawca nie mogłby zrobic.....niestety, nieznajomosc prawa-szczegolnie prawa pracy, szkodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty chipsie silny
Nie badz taki madry!!!! Autorka nie jest wrozka, nie spodziewala sie zwolnienia wiec nie gdybaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsy solone
a ty wyzej co sapiesz-napisalam bo moze inne mama skorzysta z rady, co zrobic zeby nie wyleciec z pracy:O takie oszolomy jak ty i tak nie pojma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aukcja zrobiona koszmarnie
a ile chorowałaś będąc w ciąży ? tu masz odpowiedz dlaczego tak się stalo. pracodawca to nie wolontariusz nie może sobie pozwolić aby mieć etat na którym kogoś nie ma przez rok. twoje dziecko twoja sprawa próbujesz go obraczać winą. chciał to cię zwolnił bo obawia się że jak będziesz w drugiej ciąży to znowu będzie to samo. ciąża to nie choroba ludzie którzy w ciąży pracują po powrocie z urlopu nie dostają wypowiedzenia. skoro ktoś korzysta z tego że jest w ciązy i idzie na l4 oznacza że jest leniem i zawsze tak zrobi jak trafi się okazja. nie ma sensu czepiać się powodów i odwoływać do sądu zawsze się znajdzie powód do zwolnienia bo zakładam ze to nie było dyscyplinarne bo i dlaczego miałoby tak być. zwolnił cię bo w czasie ciąży ktoś wykonywał twoją pracę i okazał się lepszy. dlaczego ta osoba miałaby tracić pracę a nie ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila juz niedlugo nowe ząbki
dlatego ze to jest jej miejsce pracy i ona tam byla pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chipsy solone - no ale chyba pracodawca nie musi akceptować takiego wniosku? Poza tym ja słyszałam że wiele kobiet pracowały do ostatnich dni ciąży, potem poszły na macierzyńskie a jak wróciły to dostały wypowiedzenia. Uważam że to nie ma znaczenia czy któraś chodzi do końca do pracy czy od razu idzie na L4. U mnie w firmie była taka dziewczyna, która praktycznie od razu poszła na L4 jak dowiedziała się o ciąży, potem macierzyńskie, a wrócić akurat mogła. Ale ona nie chciała już wrócić do naszej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aukcja zrobiona koszmarnie
to nie zabawa w berka tylko miejsce pracy. nie liczy się kto pierwszy ten lepszy, ale kto pracuje lepiej i na kim można bardziej polegać. o ile normalny pracodawca potrafi zrozumieć że ktoś choruje o tyle z tego co wiem większość krzywo patrzy na kobiety w ciąży które nie wyglądają na chore a całą ciążę chorują. on nie udowodni że ona nie jest chora a ona że on ją zwolnił z przyczyn innych niż obiektywne. każdy kij ma dwa końce. nie oszukujmy się ludzie są leniwi trafia się ciążą i można siedzieć w domu to się siedzi a później płacze. ktoś pracuje na jej miejscu i można na nim polegać to nie ma sensu go wywalać bo księżniczka urodziła dziecko,wypoczęla podczas ciązy, wychowała trochę to łaskawie może wrócić do pracy. niech ją mąż utrzymuje a nie pracodawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila juz niedlugo nowe ząbki
a dlaczego nie chciala? za duzo pieniedzy miala i pracowac juz nie chciala? bo watpie by cos lepszego od waszej firmy znalazła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możliwe ale na forum
Uważam że to nie ma znaczenia czy któraś chodzi do końca do pracy czy od razu idzie na L4. - a ja uważam że ma bardzo duże oczywiście zdarza się jakaś gnida która zwolni zawsze, ale większość patrzy na to czy ktoś chciał pracować czy nie oraz na to czy ktoś nowy na to miejsce pracuje lepiej czy gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ciazy czy nie w ciazy
kobieta nigdy nie dorowna facetowi ani w pracy ani w iq no oczywiscie sa tez wyjatki ktore sa normalne ale takie to by na pewno nie wylecialy bo nikt nie wywali dobrego pracownika :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsy solone
pysiuleczek-musi przyjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak będzie musiał przyjąc
to się wkurwi i zrobi tak aby wywalić dyscyplinarnie. kupa nerwów sądy i tyle z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjąć musi pod warunkiem, że wcześniej nie da już wypowiedzenia... Nie każdy pracodawca to świnia i warto czasem faktycznie popatrzeć na to przez pryzmat właściciela firmy... Ja pracowałam do 7 miesiąca na pełnym etacie, w 8 miesiącu już nie dawałam rady i pracodawca przymykał oko na to że bywam krócej i rzadziej w firmie, natomiast "koleżanka" ktora zaszła w ciąże miesiąc wczesniej od razu poszła na L4 - najpierw od internisty bo gin nie chciał jeszcze wystawić L4 bo nie mógł potwierdzić jeszcze ciąźy... Efekt ja pracuję nadal koleżanka jutro odbiera świadectwo pracy... Trzeba pamiętać, że to zamrożony etat i że zawsze trzeba znalezc zastępstwo a 2 sprawa, w wielu profesjach człowiek po roku wypada z obiegu, trzeba go wszystkiego uczyć na nowo... Każdy kij ma 2 końce Mimo wszystko współczuję, bo pewnie trudna to dla Ciebie sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assddddddf
Nie wszystkie kobiety mogą pracować w ciąży ja byłam taka głupia i pracowałam dopuki nie dostałam plamien w 7tc i poszłam na l4 a w 13tc ciąża obumarła Obecnie jestem w ciąży w 8tygodniu od 5tygodnia jestem na l4 i tym razem szefowa dala mi jasno do zrozumienia że jeżeli się nie uda bądź wróce po macierzyńskim to mam wylot dodam że mam umowę na czas nieokreślony:( I wisi mi to bo wiem że nie znajdą takiej drugiej jak ja:) Dziecko jest dla mnie najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kobieta ma ciąże zagrożoną, źle się czuję to wiadomo, ale wiemy wszystkie, że wiele kobiet na ciąże choruje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech go poda do sadu pracy
o dyskrimininacje i zglosi do PIP-u, jak on cierpi to jemu tez sie nalezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem
dalszych wpisow-autorka nie napisala jaki byl powod zwolnienia,ani jaki rodzaj umowy miala,a wy juz do sądu ją gonice...:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
współczuję. Aczkolwiek przydałoby sie wiecej informacji. Osobiście uważam, ze wiele kobiet same z siebie proszą się o zwolnienie. Osobiście nie znam żadnego dobrego pracownika, który dostałbyz wolnienie po macierzyńśkim. Znam natomiast babki, które pół ciaży były na L-4 no bo "kiedy sobie odpoczna jak nie teraz". I pracę straciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfssssssssssssssssssssss
a co pracodawcy za róznica czy ciężarna idzie na l4 czy nie idzie? jego to nie obciąża, zus płaci, to na to miejsce może sobie spokojnie kogoś zatrudnić. pieprzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze łez wylałam
Na L4 byłam od 5go miesiąca, bo mój wiek (36lat) nie pozwalał inaczej. Umowę miałam na czas określony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×