Dziewczyny ile możecie mieć orgazmów pod rząd?

Ja miałam maksymalnie 12 ale te ostatnie to już takie słabe a z facetem maks 2, ale zazwyczaj 1

to niesprawiedliwe

O kurva!

A ja sie cieszę jak mam jeden:(

tak się akurat złozyło, że ten 12-krotny orgazm miałam w chwili gdy pasikonik usiadł mi na łechtaczce, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach

ja się tego nauczyłam sama, trening czyni mistrza ;)

ja jestem facetem i mialem 4 orgazmy max w ciągu jednego dnia...:D

eee jak przy pomocy paiskonika to sie nie liczy:O

jak sie nauczylas? zdradz ta tajemnice tez tak chce :D

liczy sie... one tak intensywnie łaskoczą łechtaczkę i lekko podgryzają

Kurrwa, podszywe z pasikonikiem chyba nigdy nie przestanie mnie smieszyc.

Ja najwiecej mialam na raz 8-9 nie jestem pewna bo tracilam przytomnosc prawie ;) To podczas calonocnego maratonu, wtedy zawsze mam duzo a najmniej w takich okolicznosciach mialam 5. W codziennym, ze sie tak wyraze, zyciu- najczesciej mam 3 pod rzad, czasem 4-5, 1go to juz prawie z rok nie mialam, zawsze mam conajmniej 2 na moje szczescie :)

do kolegi powyzej- tylko 4?? powaznie??? Moj facet to tak na codzien 2-4 ma, a jak sie bzykamy cala noc, czy kilka h to duuzo wiecej.

lata film po necie, że baba może miec 300 orgazmów dziennie

28

"ja jestem facetem i mialem 4 orgazmy max w ciągu jednego dnia..." mój były potrafił "skończyć" po 6 razy podczas jednego, kilkugodzinnego spotkania...

ale umarł od przedawkowania viagry

10 to na pewno, powyzej juz nie licze

I kogo to obchodzi ile ty mialas orgazmow? To ja ci tylko powiem ze cie pobilam o kilkanascie...

nie ważna ilość, ale jakość, taki orgazm, żeby aż zemdleć, a takie tam wypiardki, orgazm taki, że aż wszystko pływa, to jooooo

5-7 z Polakami, żadnego z czarnymi (miałam dwóch, nie wiem skąd pochodzili), jeden z Turkiem (1/4) i brak orgazmu z włochami i hiszpanami

kogo pobilas o kilkanascie?? ty dziewczynko chyba nie wiesz co to jest oragzm, watpie zebys kogokolwiek tu pobila bo nie slyszalem o przypadku zeby kobieta miala wiecej niz 5 na raz, tu czytam ze 12 i to jest max w jaki jestem w stanie uwierzyc. Jak piszesz ze o kilkanascie to od razu wiadomo ze sciemniasz.

do biest- DOKŁADNIE!

z mezem :D Mam 32 lata i powiem wam na pocieszenie, ze po 30stce u wielu kobiet orgazmy staja sie rewelacja (i sa zawsze, podczas kazdego seksu)

Jak to jest mozliwe ze ma sie nawet kilkanascie orgazmow w ciagu jednego stosunku praktycznie co sekunde znaczy po orgazmie sekunda przerwy i nastepny chce dodac ze mam tak tylko podczas stosunku z moim chlopakiem :D

ja mam zazwyczaj 5 ,6 ale jak już tutaj gdzieś wyczytałam ,jak wstane to aż mam zawroty głowy..kochamy się zazwyczaj długo na sto różnych sposobów..przy szybkich "numerkach" 2 muszę mieć jak mam jeden to jestem niezaspokojona w ogóle :)

Moj maz czasami przesadza :P On tak bardzo chce mnie zaspokoic, ze w ciagu jednego stosunku mam do 7-8 orgazmow...Na dluzsza mete jest to meczace wiec zasypiam potem jak dziecko...A to podobno faceci zasypiaja po stosunku :P

Dziewczeta mialam trzy orgazmy pod rzad z facetem 11 lat starszym ode mnie..nie wiem jak on to zrobil ale to byl taki odlot ze nie potrafie tego opisac...nigdy czegos takiego nie czulam..nie wiedzialam na jakiej planecie jestem..cale cialo mi drzalo nie moglam sie uspokoic

Ja mialm 4 pod rzad.po 5 min przerwy miedzy kzdym...czulam sie jak w raju:)az mi sie w glowie krecilo

36 w przeciągu 2 godzin... I to dlatego, że powiedziałam, że już więcej nie dam rady i zabiorą mnie do wariatkowa... Ale trafiłam na jednego jedynego mężczyzny, dla którego jest to wyzwanie i przyjemność dać mi jak najwięcej...