niemowlę spadło mi z łóżka!

Moja córka bardzo często się zanosiła ...nie życzę nikomu :(

A jeśli byłoby coś nie tak po upadku to po jakim czasie by to wyszło ?

m, ze twoje dziecko śpi w wózku? nie boisz się, że wypadnie? przecież 9 m-czne dziecko jest już mobilne.

dziękuję wam ,bardzo mnie pocieszyłyście,...ale mówie wam wyglądało to strasznie

może kocyk był za śliski? :P

moje dziecko tak śpi w wózku bo w łóżeczku bardzo się kręci ,wierci,przekręca się na brzuch od razu i nie chcę spać w łóżeczku,a w wózku ładnie śpi sobie ,nie kręci się i śpi spokojnie sobie ,

wiesz co będzie, jak znowu przyśniesz, a dziecko wstanie i wypadnie z wózka?!?!?! przecież dziecko w tym wieku już wstaje!

wiesz to ze do tej pory nie wstawal to nie znaczy ze nagle nie wstanie. a czego Ty się boisz ze w lozeczku? opbnizasz na najnizszy poziom i moze sobie wstawac, no chyba ze dalej masz na najwyzszym to się nie dziwie ze się boisz:D

a co do brzuszka to dzieci w tym wieku spokojnie mogą sobie spac na brzuszku jesli same umieją się przekrecac

wiem że muszę powoli przestawiać małego żeby spał w łóżeczku a nie w wózku no ale synek nie chce spac w łóżeczku bo już tyle razy próbowałam żeby spał w łóżeczku no ale synuś jak tylko poczuję że jest w łóżeczku to odrazu się budzi ,próbuję łapac szczebelków ,przekręca się na brzuszek i wybudza się ze snu a jak go położę do wózka to sobie smacznie śpi i sie nie kręci....

:O

Odzwyczajaj go powoli od spania w wózeczku, bo będziesz miała później gorzej:O A w łóżeczku można faktycznie zmniejszyć poziom i wtedy niech sobie chłopak wstaje, ćwiczy mięśnie:) Jak się uderzy o szczebel to nic mu nie będzie - nie pierwszy raz i nie ostatni;) Pozdrawiam!

Ale tu przewrażliwiionych matek...:/ -taa jakby tak wszystkie odrazu jechały na izbe przyjęć to kolejka by była ze 4km...:/ Trzeba obserwować i tyle! ciekawe,czy jak sie przewróci na kamieniach też pojedziecie odrazu....:/ ja mam 16msc ,choć z łóżka nigdy nie spadł to nadrobił na czym innem - a to z autka spadł na twarz, a to ostatnio wszedł na toaletke i też spadł... dziecka sie nie upilnuje -choć jakby sie chciało. Ja chodze prawie krok w krok za swoim ,ale czasem sie odwrócę na sekundę a on już coś zrobi..:/ nieraz się poplakałam z nim , a ile się strachu najadłam... i wiem,że jeszcze wieeele upadków przed nami... -teraz jest na etapie wychodzenia na stolik w salonie....:/

Ja już też nie mam siły. Mój spadł 3 razy, raz miał 2,5 m-ca i nie sądziłam ze da radę, poszłam do domofonu. Potem 2 razy to był OBOK a odwróciłam głowę na chwilę. Teraz raczkuje i wstaje i się obala. Juz nie wiem co robić. Sikam z nim na rękach, inne rzeczy robię jak mąz wroci z pracy.

mi spadl 10 mniesieczny malec z luzka o wysokosci 80cm polorzylem poduche nna krawedzi zawsze to robie wdzielem go do siebie bo karmilem go o 6 i spal a tu nagle o 8 slysze bum i juz wiedzialem co sie stalo synek lerzal na brzuszku obok poduchu ktura mam nadzieje zrzucil zanim spadl plakalale wrzelem go na podloge tam gdzie zawsze sie bawi i zachowywal sie narmalnie poswiecilem mu larareczka po oczal by zobaczyc czu zrenice pracuja i pracowaly ale mnialem strasa jak nigdy chyba wszystko z nim ok

moja mala coreczka 5 msc spadla z 0,5 m lozka na kafle uderzajac sie w glowe plakala tylko przez chwile natychmiast pojechalismy do lekarza rodzinnego tam czekalismy ponad 2 godz na wizyte nasz lekarz pediatra jest obecnie na urlopie dlatego mial nas przyjac inny lekarz a ten mial swoich pacjentow wiec czekalismy wkoncu laskawie podszedl poglaskal dziecko po glowie i powiedzial ze nic jej nie jest!!! wyobrazacie sobie??!!! skandal!! zadnego badania nic!!! mieszkam w Niemczech i jestem zszokowana jak traktuja tu ludzi!! obserwuje mala zachowuje sie normalnie ale przychodnie zmieniam!!!

Karmię piersia i trudno jest przestać. Moj synek ma teraz półtora roku. Nie chce spać w łóżeczku tylko ze mną. Jest na piersi cala noc. Ja spie na podwójnym lozu małżeńskim ktore jest wysokie jak wysokość mojego półtorarocznego syna. Niestety sturlal sie jak spał że mną bo przysnelam i nie odłożyłam go od strony ściany. Obudził mnie płacz. Jak sie obudzilam leżał na czworaka. Mial tylko lekkie zaczerwienie po lewej stronie kości czołowej, które szybko zbladlo. Ogolnie żadnych obrażeń a wysokość duża I w dodatku na drewniana podłogę. Przez 2.5 nie pozwoliłam spać. Płakał tylko przez chwile, a później dalam mu tablet i się cieszył i bawil . Czutalam ze nie mozna pozwolić zasnąć. Następnego dnia obserwowałam go w domh. Zachowywal sie nornalmie nawet miał dobry.. dzień.. wiec to zależy od upadku.