Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozyczka

pozyczyc te pieniadze czy nie?

Polecane posty

Gość pozyczka

sytuacja wyglada nasptepujaco: chce otworzyc wlasna dzielalnosc gosp. wszystko mam juz zaplanowane co i jak ale brak mi pieniedzy na wyposazenie pracowni. mam samochod ktory chce sprzedac - jak sprzedam troche kasy wpadnie, tylko ciezko jest teraz ze sorzedaza aut i trche sie z nim juz "bujam". bardzo nagli mnie czas, im dluzej czekam tym wieksze prawdopodobienstwo ze ktos mnie ubiegnie i juz mi sie nie bedzie oplacalo otwierac tego interesu (a teraz mam swietne miejsce, zapotrzebowanie itp). kiedys poprosilam meza zeby pozyczyl pieniadze od swoich rodzicow - powiedzial ze nie bo nie chce ich prosc o kase itp. zrozumialam ok. dali nam na budowe domu 100 tys. zl. nie chce prosic, moze ma racje. wczoraj zadzwonilam do niego bo dowiedzialam sie ze ktos ma zamiar otworzyc to co ja tylko za jakies 6 miesiecy wiec chyba juz mi sie nie uda i chyba musze zrezygnowac, myslalam ze mi pomoze, ze zakreci sie i sprzeda ten samochod no ale... wracam do domu a on mi mowi ze na jutro bede miala 20 tys. zebym zalatwiala sprawy zwiazane z dzialalnoscia. pytam skad? od mamy. poprosil o pozyczenie, jak sprzedamy samochod mamy oddac. niby ladnie, pieknie... ale jakis czas temu rozmawialam z tesciami i tak powiedzialam ze tak bardzo chcialabym juz otworzyc ta dzialalnosc i boje sie ze ktos mnie uprzedzi i pozniej to juz lipa bedzie ale ten samochod ciezko jest sprzedac itd. nic nie powiedzieli. wiem ze maja pieniadze i taka pozyczka to dla nich nic. no ale skoro nie zareagowali w zaden sposob to stwierdzilam ze o pozyczce nawet nie warto wspominac. myslalam ze moze zaproponuja pozyczke albo jakies inne rozwiazanie ale oni poprostu olali to co mowilam wiec zrezygnowalam z proszenia ich o chwilowa pozyczke. jak sie dowiedzialam o tej rozmowie meza z tesciowa to sie strasznie zdenerwowalam kazalam mu zadzwonic i odwolac ta pozyczke. sprzeczalismy sie troche wczoraj o to az w koncu go uprosilam i dzisiaj zadzwonil i odwolal. teraz sie zastanawiam czy dobrze zrobilam? no bo lepiej sie czuje sama ze soba a z drugiej strony nie wiem kiedy sprzedam auto, kiedy beda te pieniadze i czy jeszcze kiedys bede miala taka szanse jaka mam teraz... jak wy byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No....zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi? Obrazilaś się na chłopa i teściów bo pożyczyli Ci pieniądze? No to dalej się unoś dumą to interesu na pewno nie otworzysz... A poza tym, uważasz jak rozumiem, że jak marudziłas im że masz problem z kasą to powinni byli powiedzieć : no tak, buardzo ciężko, masz tu 2 dychy i zrób co trzeba? Może nie wpadli wzyczajnie że chodzi Ci o kasę. Mogłaś powiedzieć. Uważam, że zachowałaś się głupio. A na miejscu teściów już bym Ci więcej nie próbowała pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
Sukcesów w biznesie to ja Ci nie wróżę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z Irlandiii
No glupi zrobilas, najpierw miauczysz, ze nie masz pieniedzy a musisz otworzyc biznes tu i teraz aby cos z tego miec, a gdy dostajesz pieniadze to je zwracasz. NIe zastanawialabym sie skad maz wzial te pieniadze dla mnie, skoro to on mi je zalatwil to znaczy, ze to ON chcial pomoc. A tesciow o kase nie prosilas wiec pewnie dlatego nie pozyczali. Myslisz ze ja pozyczam pieniadze wszystkim krewnym i znajomym ktorzy przy mnie skarza sie na brak kasy? - nie. Glupio zrobilas i to bardzo, tesiowie pewnie sie o to obraza i wcale sie im nie dziwie, a tobie przepadla okazja i nie probuj isc po te pieniadze spowrotem, bo dopiero wtedy sie zblaznisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z Irlandiii
15.03.2012] 12:48 [zgłoś do usunięcia] mamciuchna Sukcesów w biznesie to ja Ci nie wróżę No dokladnie:D biznes zamkniety zanim go otworzyla. nie zawracaj sobie juz tym glowy autorko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozyczka
nie obrazilam sie na meza ze pozyczyl od rodzicow te pieniadze tylko za to ze zrobil to za moimi plecami i mimo tego ze wczesniej ustalilismy ze pieniedzy od nich nie pozyczymy. znam moich tesciow, to nie sa zli ludzie i wiem ze gdyby chcieli pozyczyc to uwierz mi zaproponowaliby pozyczke na 100%. a ze nic nie powiedzieli to wiem ze poprostu nie chca pozyczyc i tyle. wiec ja nie chce sie narzucac i prosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No...jednak pożyczyli. A Ty zrobiłaś z siebie niewdzięcznego głupola za przeproszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoggacia
Glupio zrobilaw. pozyczka to pozyczka,oddalabys i to niedlugo,bo samochod wystarczy sprzedac. Ale jak juz odwolalas,to nie wiem. mnie by bylo wstyd znowu odkrecac,co juz bylo nakrecone i odkrecone. Musisz wiedziec,czego wlasciwiw chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozyczka
nie dostalam tych pieniedzy, mialam je dopiero dostac jutro. nie prosilam meza teraz zeby pozyczal kase, tylko zeby pomogl mi sprzedac ten cholerny samochod - przejechal sie z mna po komisach itp. no coz jestem moze glupio dumna i nie lubie sie prosic. gdyby moze wtedy gdy z nimi rozmawialam wykazali chociaz odrobine zainteresowania to bym poprosila a ze widzialam ze to zlewaja to juz nie mialam odwagi. wy byscie naprawde wziely ta kase? gdybyscie wiedzialy ze tesciowie nie maja ochoty wam pozyczac ale to robia? nie byloby wam wstyd? glupio? gdyby to byli moi rodzice to bym wziela ale ze tesciowie to mnie to krepuje i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
No to się nie narzucaj i interesu ni otwieraj. Uważam ,ze posąpilas pochopnie unosząc się tak, on pewnie wolał matke czy ojca poprosic sam ( w końcu to jego rodzice , a chcial dla ciebie dobrze i wiedział ,że ci na tym zależy!) . Czasami nie doceniamy tego co mamy , pewnie teraz zostaje ci kredyt , który przy spłacie wyniesie cię razy2 .A tak dostałabys pożyczkę bez odsetek pewnie. A teraz zostawiłas wszystkich ze szczęką na dole i pewnie się jeszcze obrażą , że zamęt siejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chba chora jestes
a jaki interes ty chcesz otworzyc? z takim nastawieniem? Myslisz, ze w interesach malo razy bedziesz musiala kogos o cos prosic? caly czas ma sie do czynienia z ludzmi, czasem aby nie byc stratnym trzeba achowac dume do kieszeni i po prostu poprosic, na tym to polega. Sama i z takim nastawieniem to ty nigdy niczego nie zdzialasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozyczka
moze i jestem glupia. zawsze o swoje interesy dbalam sama. nigdy nie pozyczalam pieniedzy ale naprawde jak z nimi rozmawialam to oni o nic nie zapytali, nie zainteresowali sie co to za biznes, czy bedzie to szlo itp. wiec wiem ze ich to nie obchodzi, ze to moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Zachowujesz się jak dziecko, które na złość mamie odmrozi sobie nos. Mimimi. Może nie mieli ochoty pożyczać Ci tej kasy, może w danym momencie nie pomyśleli nawet, a może zwyczajnie myśleli o swoich problemach bo trafiłaś ze swoim narzekaniem nie w porę. Fakt jest jednak taki, że dali te pieniądze a Ty zachowałaś się karygodnie i niewdzięcznie. Zarówno w stounku do swojego męża z którego zrobiłaś idiotę jak i w stosunku do nich. Twoje argumenty są dla mnie trochę śmieszne bo wyobraź sobie (bardzo skrajną sytuację) - toniesz. Obok ciebie ktoś przechodzi. Widzi w jakim jesteś położeniu ale nie wskakuje do wody od razu. Bo zimno, bo jest chory, bo mu sie nie chce. W koncu jednak wskakuje, żeby cie uratować a ty mu na to : o nie mój panie. Nie wskoczyleś od razu to ja mam w nosie taką pomoc. Mam cie w dupie, wyłaź na brzeg a ja poczekam na inna pomoc, albo sama się uratuje...no a najwyżej utonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Zgadzam się z Kropelką w 100 %. Co tu dodawać. Dzieciak jesteś i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×