Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eleonoraaaaa

co brac na zjazd na studiach do jedzenia?

Polecane posty

Gość eleonoraaaaa

Sluchajcie mam zajecia od 8 do 20. Nie ma czasu zeby wyjsc cos zjesc. Moze macie jakies pomysly na dobre kanapki ? Bo mam dosc tych suchych bul z pasztetem lub wedlina;p nawet ogorek nie ratuje tego;p Lub na inne dobre rzeczy do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
prosze. Pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze
Ja robilam sałatki, kupowalam paszteciki z mięsem, brałam duże jogurty do picia. Bo w pewnym momencie miałam tak samo jak Ty i te suche bułku mi już rosły w trakcie jedzenia a gardle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
hehe dzieki;) jeszcze jakies pomysly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqqqque
ja zawsze biore kanapkę, jogurt do picia, soczek np. Kubuś, jabłko, ciasteczka Lu Go, i czasami w bufecie kupuje jeszcze sałątkę ale ja jestem na diecie wiec wszystko dietetyczne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi sie chce tylko co
PARÓWKI - będziesz udawać przy koleżankach że ssasz siusiaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
Jogurt raz pilam, ale brzydko mi sie kojarzy ze sperma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość locitan
Rób sobie w domu takie sałatki, ale na bazie makaronu czy kuskusu, o np taką: Makaron ugotować, dodać, ser feta, pesto, tuńczyka z puszki, oliwki i pomidory. Moja sis bierze taką do pracy:) Robi jeszcze z kuskusu z kurczakiem w kawałkach i pomidorkami i awokado. Wbrew pozorom nie wychodzi to drogo... No i nie trzeba ich podgrzewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
Dziekuje Wam bardzo, skorzystam z pomyslow. Moze ktos jeszcze mnie zaskoczy jakims pysznym daniem dobrym na wyklady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna fajerka
robiłam sobie sałatki :) np. z kurczakiem albo kus-kusem. do tego np. jeszcze serek wiejski z miodem albo inny deser mleczny typu kaszka lub ryż z mlekiem i jabłkiem (gotowe z zott). zawsze brałam też bulkę żytnią z pomidorem, wędliną i posmarowaną grubo masłem :] moje koleżanki brały np.płatki te małe z nestle porcjowane i jadły na sucho, ale dla mnie to było dziwne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
Hehe dzieki. U mnie to ogolnie ludzie malo jedza. Ja potrzebuje duzo wiec ciezko na samych kanapkach;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAOCZNYM MÓWIĘ NIE
ty lepiiej skup się na swom zachowaniu a nie na jedzeniu, zaoczni zachowują się jak trzoda gdy nagle zjadą ze swoich miasteczek/wsi do dużego miasta na studia na parę godzin w weekend idzie was od razu poznać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
hahaha;p to co zlego myslisz jest w moim zachowaniu:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAOCZNYM MÓWIĘ NIE
głośne śmiechy, chichy na ulicy, w mpk darcie mordy ubiór... wiadomo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
Zgadzam sie latwo nas poznac, na ogol mamy walizki badz jakies inne torby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
Oj tam oj tam;p smiechy to raczej nie bo jezdze sama mpkiem;p Chociaz czasem faktycznie widze grupki osob z walichami glosno sie zachowujace;p Ubior... hmmmm zalezy od regionu. Ja ostatnio nawet obserwowalam ludzi na wykladzie (wiedzac ktorzy sa z tego miasta a ktorzy dojezdzaja) i stwierdzilam, ze bardzo zroznicowanie sie ubieraja. Byla taka ELITA osob z miasta co sie ubierala modnie i stylowo, ale tez byla taka sama ELITA z innych miast ktora ubierala sie w tym samym guscie. Ale lepiej mi powiedz co mozna jesc dobrego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAOCZNYM MÓWIĘ NIE
idz do restauracji tam masz menu do wyboru do koloru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zabieram zupki w proszku i np w automacie kupuje wrzatek- idealne do bulki z szynką i serem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehejak_ja_rozumiem
Droga Autorko Elita z miasta nie jada na uczelni, stac ich na wypad do restauracji na brunch. potem juz nie jedza tylko obserwuja wiesniaków i im sie juz jesc odechciewa, nie wiedzialas o tym?? Jesli bedziesz jesc sałatki, kanapki, jogurty jak cała reszta ze wsi to znizysz sie do ich poziomu. BTE- Ci z miasta zazwyczaj oprócz stylowych ciuchow maja stylowe bryki i nie tłocza sie w mpk, w przeciwnym razie jest takim samym wiesniakim jak ci, którymi gardzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehejak_ja_rozumiem
miało byc BTW a nie BTE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
Nie moge isc do restauracji bo mam zajecia od 8 do 20 nie zdaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
zreszta z moim apetytem musialabym co 2 godziny biegac do tej restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehejak_ja_rozumiem
wiec nie masz wyjscia- trzeba głodować, inaczej po weekendie ktos Cie obsmaruje na kafe, gorzej jak z ukrycia zrobi Ci fotke, wrzuci ja tutaj i dopiero bedzie wstyd. juz wolałabym z głodu sie slaniac, niz zeby ktos o mnie pisał jak o wiesniarze, ktora "żre jak swinia"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
swoja droga smieszy mnie podzial na elite z miasta i wiesniakow na studiach;p swiat jest chory. Wydaje sie, ze dorosli ludzie, studenci... a sieka w glowie taka sama jak w podstawowce;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehejak_ja_rozumiem
taki podział istnieje od zawsze i bedzie istniał. zobaczysz co bedzie po studiach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
hehehejak_ja_rozumiem masz racje;p zycie jest okrutne... bede glodowac! Moze jak schudne to nie zauwaza, ze od nich odstaje tak bardzo;p jak pozbede sie wiesniackich ciuchow to moze mnnie zaakceptuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja teraz wezmę
wędzoną nogę wilczura sąsiada i pasztet z kota babci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehejak_ja_rozumiem
ooo, to jest pomysł autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraaaaa
Ale mnie dziwi ten podzial u doroslych ludzi. Ja mam wieksze zmartwienia niz siedziec i szufladkowac ludzi na wiesniakow, ktorym sie nic nie nalezyod zycia i elite. Niestety studiuje juz piaty rok i widze, ze ciezko idzie integracja osob z miasta uniwersyteckiego z reszta ludu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×