Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiem co myślisz

Dla tych którzy nie chcą przyczepiać

Polecane posty

Piszesz, że "za chwilę ślub" a potem się zastanawiasz "jak ten romans przeszedł w związek"? Z całym szacunkiem dla Ciebie i dla wszystkich, którzy lubią sobie pofiglować, ale to jest coś co ja bym nazwał "debilizmem" bardziej niż wszystko inne. Jesteś pewna, że wiesz o co Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie planowałam nic poważnego... tak sie jakoś potoczyło, i ciężko mi teraz przestawić się na nowe zasady... w moim wieku każdy oczekuje ze się ustatkuje... siła nacisku jest wielka . było magicznie a z kim się wiązać jak nie z tym który ma magiczna różdżkę :) muszę się pogodzić z tym ze zazdrość + chęć posiadania zmienia wszystko (o ślubie mówi jak o nadaniu mi medalika z adresem aby każdy wiedział ze ten kundelek ma pana) czy kundelek będzie chodził sam na długie spacery to się okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc, słowem na "d" nazwałem dokładnie to co napisałaś wyżej. "Nowe zasady" w małżeństwie przyjmuje się dlatego, że się tego samemu chce. Jeśli Ty sama tego nie chcesz to może lepiej nie psuj życia kilku osobom tylko nie wychodź za mąż, co? Taka tylko sugestia człowieka starej daty... Chcesz figlować - figluj, chcesz trójkątów - trójkątuj ale z małżeństwa lepiej jaj sobie nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartuje sobie z tym chodzeniem na spacerki :) Nigdy nie umiałam chodzić na boki. Jak zaczynał mi się podobać ktoś inny/coś się psuło zrywałam znajomość i szlam dalej... to moje 2 zaręczyny 6/7 lat temu uciekłam. Myślę że z tym panem mam szanse :) wie że jestem specyficzna ...kocha mnie za to i jak mówi myśli czasem za nas 2. Niepotrzebnie mnie tylko tak rozbudził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno świetnie reaguje na przyjemności i poznawanie moich możliwości jest niesamowicie uzależniające, ale nowe doznania też... wiec teraz negocjujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×