Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

O.N.O

Onieśmielenie,dlaczego.

Polecane posty

Interesuje mnie opinia zarówno Pań i Panów.Najpierw opisuję swój przykład.Do nieśmiałych nie należę,wręcz przeciwnie a jak przyjdzie co do czego , jak mi na kimś bardzo zależy,to albo nic nie robię albo udaję,że mi nie zależy.Czy ja mam jakieś zaburzenia emocjonalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaa333
jesteś po prostu albo jeszcze bardzo młoda, albo troszkę zbyt wrażliwa i skryyta...to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo ;/
Jestem raczej odważna i pewna siebie, ale jeśli mi na kimś zależy to sie nie odzywam, udaje wyniosla ksiezniczka itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaa333
to się nazywa strach przed odrzuceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie.
Na co dzień nie mam problemów w kontaktach z ludźmi, jestem wesoła, towarzyska, chociaż jednocześnie lubię sporo czasu spędzać w samotności. Natomiast całkowicie się zaczynam gubić w momencie gdy spotykam kogoś, kto mi się podoba, na kim mi zależy. Udaję obojętność, chyba ze strachu - przed czym? Nie wiem tak do końca: chyba przed niepowodzeniem? Albo po prostu przed nieznanym, bo nigdy nie byłam z nikim związana. Mam 31 lat :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam nadzieję,że nie jestem sama.Mnie naprawdę otoczenie postrzega jako wyszczekaną,przebojową osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie.
Może to taka maska? Ja w gruncie rzeczy uważam się za osobę nieśmiałą, ta pewność siebie u mnie jest pozorna, taka wyuczona na potrzeby przetrwania w tej cywilizacyjnej dżungli ;) Może o to chodzi? Wszyscy postrzegają nas jako przebojowe kobiety, które biorą sprawy we własne ręce, więc i mężczyźni sądzą, że same sobie kogoś "poderwiemy"? :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno zmieniłam pracę,w której był facet,który mi się podobał.Wiedziałam,że był wolny.Postanowiłam,że ostatniego dnia doprowadzę do sytuacji sam na sam i powiem mu ,dam do zrozumienia,że mi się podoba.Miałam zaproponować spotkanie.Do w/w sytuacji doprowadziłam,ale nic nie powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie.
Oj :( Ale masz z nim jeszcze jakiś kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaa333
Napisz do niego, tak jest prościej, skoro już nie pracujecie razem, to na nic sie nie narazasz, a możesz coś zyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo090
też jestem duszą towarzystwa i moge rozmawiać z każdą a jak jakaś mi się spodoba to normalnie mnie muruje:( tyle lat co Ty mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie.
Może sparaliżowała Cię wizja negatywnej reakcji z jego strony? Jeżeli masz choćby jego numer gg czy maila, to może warto podtrzymać kontakt? Chociaż z drugiej strony to mężczyzna powinien wyjść z taką inicjatywą... Kurcze. Szkoda, że wtedy nie udało się Wam dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie.
To wszystko powinno być prostsze ;) A my sobie jeszcze dodatkowo robimy pod górkę, echh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaa333
Nie zgodzę się z tą inicjatywą, ja pierwsza nawiazałam kontakt z moim mężem...kiedy on był ostatni dzień w pracy:-) Jak się później dowiedziałam bardzo mu się podobałam ale myślał że nie ma szans:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam numer jego telefonu,ale obawiam się,że o może później opowiadać naszym wspólnym kolegą z pracy,że mu się narzucam,że go podrywam.Od naszego ostatniego spotkania w pracy minęły ponad dwa tygodnie.W międzyczasie był Dzień kobiet.Mógł wysłać smsa z życzeniami,ale nie wysłał,więc chyba nie mam szans.Dodam,że on też ma mój numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaa333
to może spróbuj niby o czymś z pracy zagadać, no nie wiem, coś wymyśl, nie wiem jakie były wasze relacje.Jak porozmawiasz tak niezobowiazująco, to może jednak coś się potem wykluje.Faceci naprawdę nie zawsze mają odwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyślij mu wiadomość
Może coś w stylu: "Beznadziejnie mi w tej nowej pracy, tęsknię za Wami. Znajdziesz czas dla starej znajomej? Mam ochotę pogadać przy kawie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyślij mu wiadomość
Poza tym narzucanie się to dzwonienie 2-3 razy pod rząd, podczas gdy druga strona nie robi nic w kierunku podtrzymania kontaktu. Raz spokojnie możesz zadzwonić, jeśli mieliście dobre relacje, to powinien się ucieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbowałam.Napisałam smsa typu:Co u ciebie?Kjak w pracy?Masz ochotę odpisz. A on do mnie,że dziękuję za pamięć.Odpisał na pytania,zapytał co u mnie.Odpisałam oczywiście i na odpowiedź czekałam 40 minut.Już nie pisałam,bo to nie ma sensu.Po co?Facet ewidentnie ma mnie gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet skakał koło mnie,był na każde skinienie,tak sam od siebie.Nie miałam wpływu na jeno płacę, na nic.Dzięki jego postępowaniu cała firma miała nas na jęzkach.Po co byla ta cała szopka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie.
Poczekaj troszkę, dałaś mu sygnał, że pamiętasz. Może musi to przemyśleć. Nie rób sobie wielkich nadziei, ale i nie skreślaj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było dwa dni temu i nie ma żadnego odzewu.Naprawdę uważam,że facet ma mnie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to normalne. Jak nam na kimś zależy i chcielibyśmy coś spróbować w tym kierunku, to pojawia się stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio przeczytałam na ty forum,że:Chćby góry srały,skały pękaly,jak facetowi zależy,to zawsze znajdzie sposób,żeby się skonkaktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi wreszcie ludzie,ze jestem naiwną idiotką.Podajcie przykłady,żebym oprzytomniała.Ludzie proszę was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie,po co i na co czekać.Zwłaszcz a jak facet nie jest nieśmiay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odzywa się pierwszy ,po 3 tygodniach niewdzenia.Ludzie ja mam coś na oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×