Nie wiem co sie ze mna dzieje...;(

Nie wyrabiam totalnie.Codziennie krzywdzę twarz,mam strasznie zniszczona,a pomyśleć ze jeszcze 3 lata temu była naprawdę śliczna pomimo lekkich wągrów na nosie i brodzie. Jestem rozdrażniona,płacze,krzyczę,robię dziwne nawyki.Dawniej tego nie było.Jest mi okropnie smutno,codziennie próbuje się zmienić,ale bezowocnie.Szczęśliwa jestem,ale kiedy spojrzę w lustro,albo coś mi nie wychodzi,to jestem taka jak pisałam wcześniej(rozdrażniona,przygnębiona)nie wiem czy pójść do psychologa,nie wyśmieje mnie? Czuje się beznadziejna,brzydka,tępa i widzę wszystkie negatywy. Jestem dorosła,nie wiem ile wizyta będzie kosztować...mam mało kasy...

Możesz iść do psychologa, lecz nie wiem ile Ci to pomoże, ponieważ sama chodzę a mam podobnie i nic mi nie pomaga. Trafiłam tam bo mialam niską samoocenę i kilka razy się pocięłam. Teraz już sie nie tnę ale często siedząc w domu Płaczę, krzyczę na tatę i brata, ze wszystkimi się kłócę. Też nie wiem co się ze mną dzieje. Raz mam wielki zapał do nauki a raz placzę i wymiotuję by tylko się nie uczyć. Tez jestem rozdrażniona i wszystko mi nei pasuje a do tego mam problemy zdrowotne i myśli samobójcze.

Nastolatka. No widzisz,to jest właśnie smutne ze nie wiadomo jak sobie pomoc.Ja tez mam problemy zdrowotne,tez się cięłam,ale dawno. Nie robię tego,bo już rozumiem ze to nic nie da.Ja chce żyć! Tylko ja dziwnie funkcjonuje,miałam EEG i wyszło mi ze jestem zupełnie zdrowa,tylko mam lekkie zaburzenie schizo-typowe. A może jednak psycholog to jakieś rozwiązanie.

no to może warto spróbowac psychologa :) ja się nie tnę od 5 miesięcy. Nie wiem jak mogę Ci pomóc bo sama mam problemy :(

Nastolatka. 5 miesięcy?To dobrze:) Trudno,ale cie dobrze rozumiem.Tylko mam pytanie czy ty tez jesteś wycofana z życia?Masz przyjaciół?

Obecnie już tak. Bo zmienilam szkołę i poznalam 2 fajne dziewczyny. Ale to tylko w szkole i raz na miesiąc jakiś wypad na zakupy albo do czyjegoś domu. Poza szkołą zamykam się w moim pokoju i siedze na necie, błądzę po stronach i czasami się uczę ..przed wakacjami nie miałam nikogo, w najgorszych chwilach byłam sama.

Może masz candide ?

nie mam pojęcia co to jest :p

Ale właśnie znowu wpadłam w złość i zaraz coś rozwalę bo brat sie wtrącil w moja rozmowę z tatą ! :/

candida jest częstywm winowajca takich ekscesów niestety :/

Ale to jakaś choroba ? coś groźnego ?

Natolatka--> nie sluchaj go,jaja sobie robi. Candida rodzaj grzybów należący do rzędu drożdżakowców (Saccharomycetales), będący bardzo częstym pasożytem człowieka (Homo). Bytuje fizjologicznie m.in. w jamie ustnej, pochwie. Najbardziej znaczącym klinicznie gatunkiem jest Candida albicans. Typem nomenklatorycznym jest gatunek Candida vulgaris. To nie ma nic wspólnego z naszymi zachowaniami,problemami. Ja tak samo miałam przyjaciółkę,a teraz nikogo,zamykam się w domu,jak wychodzę,to się ukrywam w kapturze chodzę,okulary na oczy.Masakra. Jeszcze mam pytanie,czy ty taka zawsze bylas?czy te objawy,problemy,zachowania maja jakas przyczyne?

Niestety moja preszłość się do tego przyczyniła. Jeśli chcesz możemy jakoś bliżej prywatnie porozmawiać bo nie bardzo chcę, by ktoś wiedział o moich problemach, a Ty wydajesz się spoko :)

poczytaj sobie o tym jakie candida daje objawy a nie pieprz bzdrur ze to jaja.

Pewnie ze bym chciała cie poznać.Właśnie miałam o to samo zapytać Moze przez gg porozmawiamy?

Tylko potem kto będzie miał moje gg :P Jak napiszę tu

Dobra to ja napisze. 41098264:)

no niestety to nie sa jaja a istnieje badanie na wykrycie tego grzyba Candida?

ej, co się stalo, dlaczego zrezygnowałaś ze spotkania i znajomości .. ?