Kolonoskopia u dziecka!Pomóżcie , bo oszaleję :( !

Witam , w poniedziałek córka ma mieć kolonoskopię. Może jakaś mama przechodziła to ze swoim dzieckiem ? Jak wygląda badanie,jak długo trwa,jest w narkozie,czy w znieczuleniu ogólnym? Jak znosi to dziecko? Błagam pomóżcie,bo strasznie się boję i denerwuję,a muszę jeszcze przygotowac do tego dziecko,które będzie z pewnością przerażone. :(

Dodam,że niestety zabieg musi być wykonany. Córka od kilkunastu tygodni załatwia się nieregularnie,stolec jest zabarwiony krwią i śluzem,więc musimy to jakoś przejść.. A dodam,ze córka ma 5 lat .

ja mialam kolonoskopie. Powiem ci tak badanie jest masakryczne, boli jak diabli mimo jakiegos tam znieczulenia w sprayu czy jakiego tam. Ale jest mozliwosc robienia go w znieczuleniu ogolnym - spisz ale za to sie placi. Mysle ze dzieciom robia to w znieczuleniu ogolnym bo inaczej sobie tego nie wyobrazam!!!! Mam powtorzyc to badanie za 2 lata i wiem jedno wezme narkoze i koszty nie graja roli - w znieczuleniu ogolnym u mnie w prywatnej klinice kosztuje to ok 600 zl.

ale dodam, ze to zalezy jakie masz jelita. Najgorzej u mnie bylo kiedy byly zwęzenia i zageicia jelita i lekarz musial przejsc wziernikiem przez te fragmenty myslalam ze nieba lizne.

Inez nie strasz mnie :(,masakra. Ja też słyszałam,że to nie jest zbyt przyjemne badanie. Boje się o córkę,jak ona to zniesie . A po badaniu zostawałaś w szpitalu ? Jeśli tak to na jak długo?

A przed badaniem jesteś jeszcze jakoś oczyszczana? Bo nam lekarz kazał tylko w niedzielę żeby mała przyjmowała tylko płyny a od dzisiaj musi już mieć taką lekkostrawną dietę . Słyszałam,że jeszcze przed samym badaniem wykonywana jest lewatywa?

Nam lekarz kazał tylko w niedzielę podać małej olej rycynowy. Ja mam nadzieję,że córka będzie to miała w znieczuleniu,bo inaczej sobie tego nie wyobrażam,ona się tam zapłacze chyba,a ja razem z nią :( .

jezeli nie dostalas zadnego proszku do przyrządzania roztworu to pewnie zrobia lewatywe - musza bo inaczej nic nie zobacza.

Nie straszcie się, takie badania dzieciom wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Nie naraża się dzieci na ból.

nie wiem trudno mi cokolwiek powiedziec bo nie wiem czy robia to w znieczuleniu dla dzieci czy nie. A masz mozliwosc przedzwonic do szpitala? zreszta co to ci da, jak musisz to zrobic to musisz i koniec.

Czyli bez lewatywy się nie obejdzie? To będzie mksyk.. nie wyobrażam sobie tego badania i tej całej lewatywy :(

moze bardziej nie tyle co sie nie naraza bo to akurat nieprawda. Ale jezeli dziecko bedzie sie rzucalo na lezance to nici z tego badania. MImo bolu musialam lezec w konkrtenej pozycji ale nie wiem czy dziecko wylezy jak bedzie sie wiło. Wiec podejrzeam ze moga zrobic znieczulenie z tego wlasnie wzgledu.

Jak dostała rycynowy to na rozwolnienie. Lewatywa jak normalnej sie boicie, to kup taka na wszelki wypadek taką mała buteleczkę np. Enema. To jest około 200 ml a działa jak normalna lewatywa. Ale lepiej zadzwoń do lekarza i zapytaj.

Tak mogę zadzwonić do szpitala,tylko muszę znaleźć nr . A może jest tu jakaś mama co przeszła z dzieckiem kolonoskopię? Jak to wszystko zniosło dziecko?

Moja mama miała to badanie Bardzo sie bała więc dopłaciła za narkoze 200, wszystko trwa 20 min , wybudzaja i leżysz ile chcesz w pokoju , nic nie boli .Znajoma pielęgniarka mówiła mamie że ludzie nieraz nie pozwalają dokończyc badania. Z badania w narkozie najgorsze jest picie preparatu przed.

a mialas kiedys lewatywe? to nic takiego, to akurat nie boli -mialam przed cc nawet sie nie zorientowalam a bylo juz po

Zapomniałam napisać że nie wszędzie daja narkoze , musisz poszukać w których punktach to praktykują jeśli sie zdecydujesz

Z tego co wiem to lekarz wczesniej przepisuje jakiś płyn na wielkie przeczyszczenie. Ja po 28 godzinach chciałam umrzeć, płakałam a stara baba jestem. Non stop z ciebie leci wszystko, cały dzień na toalecie. A płyn (zawiesina do rozpuszczenia w 3 litrach wody!! :( ) był niedobry, tak niedobrego czegoś nigdy nie piłam. Moja babcia miała też robione jak wyżej, tyle że w szpitalu - 1 łazienka na 30 pokoi ;/ Musieli materac zmieniać, a babcia czuła się strasznie poniżona, bo była no... można się domyślić. Ale fakt faktem ja zapłaciłam za znieczulenie ogólne, bo podobno boli. Po zabiegu całym chciałam mordować ludzi strasznie, już pomijam fakt jak krępującwe jest to badanie ;/

nie wiem jak jest z dziećmi ale dzień przed zabiegiem dostałam specjalny płyn do picia do oczyszczenia, do tego zero jedzenia a przed badaniem lewatywa. boli jak cholera, przede mną był 15latek który nie był usypiany, ale może takie małe dzieci inaczej traktuję.

badania jest ponoć straszne, ja miałam robione w narkozie i cale szczesnie... Usypiają na chwilke, mało anestezy wiec ryzyko minimalne. Placiłam za narkoze 200. Wątpię zeby dziecko wytrzymało ten ból nie ruszając sie a szarpanie może sie skończyć perforacją jelita. Nie ryzykowałabym...

Ja miałam lewatywę przed porodem - fakt nie jest to nic bolesnego,ale też super przyjemne to nie jest . Ale moja córka boi się nawet czopków,a co tu mówić o lewatywie . Obawiam sie,ze u niej będzie musiała byc narkoza bo ona nie pozwoli sobie tam grzebać,bo się bedzie darla .

Tega ale z tego co mi wiadomo, dziecku może robić tylko pediatra specjalista w tej dziedzinie. I dzieciom zawsze podaje się znieczulenie, tak samo jak do gastroskopii itd.

Czyli córka raczej będzie miała badanie w znieczuleniu,to chociaż tyle . My nie dostaliśmy zadnego proszku do rozpuszczenie,tylko w niedziele juz nic nie moze jesc no i wypic ten olej rycynowy .

mi sie tez wydaje ze ja uspią bo jak zacznie sie ruszac a na 100% zacznie w momemcie gdzie wziernik bedzie przechodzil przez zakręty jelita - takie bolu jeszcze w zyciu nie czulam- to rozerwie jeszcze jelito. Ale w szpitalach jest roznie.

Jeszcze czeka mnie przygotowanie dziecko do tego wszystkieg- najgorsza sprawa,latwo nie będzie :(

kurcze strasznie ci wspolczuje, na szczescie ona nie wie o tym wszystkim, nie miala tego przedtem wiec nie ma zlych wspomnien. Zadzwon do szpitala i sie zapytaj. I nie daj dziecku odczuc ze sie boisz, wiem ze to trudne ale jakos musisz sie uspokoic.

Tak wiem,muszę najpierw sama bć spokojna,bo ona wyczuwa mój strach . Na szczęście nie ma złych wspomnień,ale jak jej zacznę tłumaczyc,ze to jest badanie przez pupe to wątpie żeby reakacja była.. pozytywna :(

Dziewczynyma ja będę mogła być przy córce? Czy tylko personel ?

Dziewczyny, a *

hmm z tym bywa różnie. To czy rodzic moze byc przy danym badaniu zalezy od rodzaju zabiegu. Europejska Karta Dziecka w Szpitalu chyba nie reguluje tej kwestii. Jest jeszcze cos takiego jak: akcja -Szpital z sercem-, w trakcie której nagradzane były szpitale najbardziej przyjazne małym pacjentom. Założenia tej akcji zebrane są w formie Dekalogu Szpitala z Sercem. i tam jedna z zadas mowi o tym, ze opiekunowie powinni mieć możliwość towarzyszenia dziecku podczas drobniejszych zabiegów, o ile oczywiście nie ma do tego przeciwwskazań medycznych. Jeśli szpital pozwala rodzicom na nocowanie z dzieckiem powinni mieć oni zapewnione godne warunki pobytu. Często związane jest to z dodatkowymi opłatami, które pokryją koszty prania pościeli, używania urządzeń elektrycznych. Tylko w takich sytuacjach szpital ma prawo pobierać od rodziców pieniądze w związku z ich pobytem na oddziale dziecięcym. Takze w kazdym szpitlu jest inaczej i sa inne zasady