Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirka1628

ZARĘCZYNY - PO JAKIM CZASIE?

Polecane posty

Gość mirka1628
ale dziewczyny, spokojnie :) zobaczcie jaka ładna pogoda za oknem i ciepło :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy ze soba 3 lata, mieszkamy ze soba praktycznie od poczatku zwiazku, najpierw on mieszkal ze mna teraz ja z nim, slub w toku nie sadze by szybkie zareczyny byly czyms nieodpowiedzialnym - znam swojego partnera na tyle ze wiem ze to facet dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka1628
po prostu różnie to wygląda, u każdego inaczej i macie rację - u każdego w innym wieku nadchodzi ten moment. Nie chciałam nikogo krytykować za to, czy ma ślub czy nie ani nic z tych rzeczy po prostu WEDŁUG MOJEGO PUNKTU WIDZENIA i dla mnie - nie wiem czy dla kogoś - zaręczyny są ważne oczywiscie ślub też. Nie wiem, czy będę planowała od razu dzieci- pewnie nie. Chodziło mi tylko o to, żeby zalegalizować związek, razem zamieszkać, bo wiadomo ze tylko poprzez to ze razem mieszkamy, wiemy o sobie juz wtedy naprawde wszystko - no, moze prawie wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szuszusz
Masz racje dziewczyno. dodam że ja mam znajomą co to po miesiącu znajomości zamieszkała z chłopakiem, a 2 miesiące pozniej sie jej oświadczył. Za kolejne pol roku wzieli ślub. Od tamtej pory minęły 2 lata i własnie sie rozwodzą. Dzieci bawią się w dorosłych, ot co. Nikt dojrzały psychicznie nie będzie brał ślubu po roku czy dwóch znajomości z facetem. Cholernie ciężko poznać drugiego człowieka, bo jest skomplikowaną istotą, ale pewnych rzeczy dany człowiek zbyt długo nie ukryje, w koncu wyjdą. Ale trzeba sobie dać czas, żeby te rzeczy powyłaziły, a nie brać kota w worku i się hajtać jeszcze jak motyle w brzuchu latają. najlepszy ślub to wzięty chłodnym okiem i rozważną oceną, a nie pod wpływem głupich emocji. Zakochujemy się często, ale po zakochaniu nie zawsze natrafiamy na miłość, często niestety na pustkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam nikogo kto by po 8 czy 9 miesiac znajomosci wziol slub, wiec popadasz w skrajnosc kolego/kolezanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
Jak ktoś nie chce, to i po 9 latach może się okazać, że się naprawdę nie znają, wiadomo, że każdy na początku się stara, czasem udają kogoś kim nie są. Są też idioci/idiotki, które po ślubie przestają się starać, albo też wychodzi prawdziwa, skrywana natura. Moim zdaniem jeśli ludzie są szczerzy i nie boją się pokazac jacy są, jeśli łączy ich wiele zainteresowań i mają o czym rozmawiać, a nie głównie sex, to i po roku mogą się spokojnie zaręczyć, a rozwodu nie będzie. Są pary, które wzięły ślub po roku (moi rodzice) i są szczęśliwi po 30 latach małżeństwa, a są też tacy (dobrzy znajomi), którzy wzięli ślub po narodzinach drugiego dziecka, po 9 latach i się po kilku kolejnych rozwiedli. Najważniejsze być sobą i mieć więcej niż tylko fizyczną płaszczyznę porozumienia z partnerem. Jeślibyście się dobrze znali po tych dwóch latach, to nie zadawałabyś tego pytania na forum. Wiedziałabyś dlaczego jeszcze Ci się facet nie oświadczył. To jakiś temat tabu u was w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam... i jak na nich patrze tez mysle, ze lepiej poczekac. Po 3-4 miesiacach ona zaczela wiercic dziure w brzuchu ze JESZCZE sie nie oswiadczyl i nie traktuje jej powaznie, znaczy sie nie kocha, wiec po 6 sie oswiadczyl i po 8 czy 10 wzieli slub. Caly czas sie kloca. Twierdza, ze sie kochaja, ale jak na nich patrze, mam wrazenie ze to zwiazek z desperacji i braku laku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
mmLena- fajnie napisane :) a ja Wam powiem ciekawostkę:) Moi rodzice wzięli śłub cywilny po miesiącu bycia razem- jak mieli po 20lat. Potem kościelny jak mama była w ciąży i są do dzisiaj razem - ponad 30lat :) Co lepsze- obściskują się jak nastolatki, wychodzą razem do knajpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraianaa
Oswiadczy sie jak bedzie gotow, to powazna deklaracja, nie podchodz do tego jak do kupna nowej pary butow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekkaczmarek
ty chcesz tych zareczyn, on nie - proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
no widzi, nie jest problem w tym, że szybko się pobrali, ale głównie w tym, że jej zależało tylko na tym ślubie, nie na nim, bo jego, jako człowieka nie poznała, nie zadała sobie tego trudu, żeby się nawzajem poznać. Teraz stara się jego dopasować do siebie. To nie jest miłość, tylko egoizm w czystej postaci. Gdyby była inną osobą, to jest możliwe, żeby się poznali i dotarli nawet po ślubie. Tylko, że jedyne co ich łączyło, to pewnie sex. Znam osobiście przypadki szczęśliwych małżeństw zawieranych w ciągu dwóch lat od poznania się, tylko, że Ci ludzie poznali się dobrze, nie ukrywali jacy są. Moim zdaniem jak ktos jest szczery i prawdziwy, to może w powodzeniem wiązać sie w ciągu dwóch lat. Jest to wystarczający czas na poznanie się, o ile się chce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
to było do Calluna79 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calluna bo najgorsze jest to jak kobieta wymusza zareczyny, ta fatyga powinna wyjsc od samego faceta, bez pospiechu ja bylam mile zaskoczona, bo do glowy by mi nie przyszlo ze bedzie chcial sie ze mna zareczyc po tak krotkim okresie, mimo to nie zaluje swojej decyzji, mieszkamy ze soba juz troche czasu jak pisalam wczesniej i nic sie miedzy nami nie zmienilo moi rodzice chodzili ze soba od 15 roku zycia, slub wzieli jak mieli po 21,22 lata, ja przyszlam na swiat gdy mama miala 23 bylam planowanym dzieckiem teraz maja po 45-46 lat i uklada sie miedzy nimi swietnie choc wiadomo mieli tez trudne momenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
a dziewczyny, te "czekające"- dlaczego nie porozmawiacie ze swoimi facetami jak widzą Waszą przyszłosc? Czy widzą siebie w roli męża, ojca? Wydaje mi się, ze w dzisiejszych czasach takie czekanie trochę się nie sprawdza :) Coraz więcej ludzi ślubu brać nie chce, a dla innych to element niezbędny do dalszego wspólnego życia. Lepiej chyba wiedzieć wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
ano właśnie Calluna:) Do tego Ci ja zmierzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasssssssssssssssssss
to zalezy ile ma się lat. bo jak np 30, to 2lata to nie jest aż tak krótko, aby się zaręczyć. a jak 18 to jest to krótko. po prostu ludzie po 30 nie chcą aż tak długo czekać, chcą razem mieszkać itp a mając 18lat każdy mieszka z rodzicami, chodzi do szkoły itp chyba, że ktoś chce być zaręczony 10lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasssssssssssssssssss
każdy jest inni, jedni mają po 20lat i wiedzą, że TO TO i są teraz szczęśliwi, mając 50lat Ja dlatego niczego nie udaje przed facetem, wie jaka jestem. Mówię otwarcie o swoich wadach, aby mi nigdy nie musiał wypominać, że byłam inna po ślubie (jeśli będzie te PO ślubie kiedyś) Wiadomo, że na początku każdy zachowuje się jak ideał itp, ale po kilku latach rzadko kto umie tak udawać (chyba, że widujecie się 2x w miesiącu wtedy nie jest aż tak trudno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Kilka miesięcy to już jest naprawdę akt desperacji i to że Ci ludzie jakąś wytrzymują ze sobą lata po ślubie to jest wyjątek od reguły a nie reguła. Przynajmniej trzeba pochodzić ze sobą te dwa lata żeby cokolwiek powiedzieć. Mniej więcej po tym czasie zaczynamy widzieć i myśleć już trzeźwo i wtedy można ewentualnie pomyśleć o zaręczynach ale ślub też za następne dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×