Kupiłam spodnie z plamą jak od tuszu, mogę to jakkolwiek sprać??

Nie ma opcji oddać spodni, bo 1. nie mam paragonu, wyrzuciłam, 2. kupowałam 150km od domu :o Nie wiem jakim cudem nie zauważyłam tej plamy, centralnie na środku uda :o Uprałam je już 3 razy, w tym w 90stopniach i nic :o Posypałam Vanishem z saszetki, ale nie puściło :o Znacie może sposoby na tak uporczywe cholerstwo? :o

to pewnie plama, od zerwania zabezpieczenia sklepowego.... raczej nie zejdzie, współczuję, ale widziały gały co brały... nie przymierzałaś ich ??? i czy aby na pewno kupiłaś je w sklepie ???

błagam, są takie ładne

To żadna plama od zabezpieczenia :o Nie kurva, kupiłam na allegro ale piszę, że w sklepie, żeby tacy jak ty nie myśleli, że nie stać mnie na Orsay Oczywiście, że w sklepie i oczywiście, że przymierzałam, nie wiem jak tego nie zauważyłam :o

ale sie irytujesz pomarańczko :D no jakbyś orsay kupowała na allegro, to faktycznie bida :D

znamy, nie zapierać i zanieść do pralni chemicznej :D teraz już po ptokach

plamy od tuszu atrmentu spiera woda po gotowaniu zupy szczwiowej

spirytus salicynowy rozciencz z woda na szmatce