Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bronisławv911

Czy takiej dziewczynie można zaufać?? :/

Polecane posty

Gość Bronisławv911

Witam wszystkich którzy to przeczytają nie zachęcam i nie bronie:) otóż mam problem z dziewczyną. Trochę niezbyt dobrą ma przeszłośc i obawiam się że mogłaby do tego wrócić. I chciałabym się dowiedzieć co wy o tym myślicie. Więc tak... Wtedy jeszcze z nią nie byłem. Jej ojciec znalazł sobie inną.. I niby był z jej matka ale często go nie było. Aż w końcu przyjeżdżał ze dwa razy w roku. Ona chyba bardzo to przeżyła gdyż pisała do niego listy w których wszystko mu wygarneła i ogólnie jeździła po nim. I wtedy się zaczęło jej imprezowanie. No a młoda była i jest bo w tym roku skończy dopiero w grudniu 17 lat. A zaczęła się zadawać z chłopakami i to starszymi około 2 lata temu więc miała niecałe 15 no 14 lat i ze 3 miesiące. Wychodziła wraz ze swoją koleżanka i wieczorami piła i nie wiadomo co robiła. Wiadomo czego starsi oczekują po takiej popijawie heh no i znalazła też sobie chłopaka . Chociaż miała 14 lat to wyglądała na 16 co najmniej . Z chłopakiem była od czerwca 2010. Ale w tym czasie także imprezowała. I mówiła ze się tylko nim bawiła bo ciągle z nim zrywała a on chciał być z nią. Wydaje mi się ze ona nie za bardzo odnajduje się w towarzystwie dziewczyn gdyż w gimnazjum często miała jakieś konflikty pewnie spowodowane tym ze nie nawidziła innych dlatego ze uważa większość za kurwy bo rozbijają rodziny na tym przykładzie ze jakaś zabrała jej ojca. No więc dalej było tak. Po tym ciągłym imprezowaniu wiadomo ze jak napita była to jakieś macanki z chłopakami były itd.. No i wszystko się dla niej skończyło chyba wtedy gdy jej koleżanka zaczęła się puszczać. Coś tam mówiła ze najpierw ją jeden w jakiejś łazience przeleciał a później na 20 stopniowym mrozie drugi. To była zima 2010 - 2011 miała nadal tego chłopaka. No i ona wtedy jakby się tego przestraszyła i skończyła z tymi imprezami. A jej koleżanka wpadła. Gdzieś pod koniec kwietnia napisałem do niej na nk i trochę pisaliśmy. Ona miała chłopaka później ja znalazłem dziewczynę. Skończyła z chłopakiem w czerwcu 2011 bo ja zwyzywał od dziwek jej ciotkę też i matkę . Ja byłem w tym czasie z inną ale pisałem też z nią. Z tamtą skończyłem pod koniec lipca. I od wtedy pisałem z moja. I ona właśnie wtedy zaczęła mi się zwierzać . Ze matka ja wkurwia i takie tam ze ojciec odszedł. I chyba wtedy się zakochała bo dzień w dzień pisaliśmy cały czas. Ale w październiku wróciłem do tej byłej. A ona chyba trochę to przeżyła. Z była się nie układało i co jakiś czas pisałem z "moja" i jak coś mi nie wyszło to dawałem jej nadzieję. I tak było ze 3 razy. Ale w końcu zrozumiałem ze była chociaż bardziej podobał mi się jej charakter to była całkiem zakłamana. I w końcu zerwałem z nią całkiem. Na początku grudnia spotkałem się z nią i wiedzieliśmy już ze bd razem. Do niej nie mam się o nic przyczepić bo chyba poprostu nie jest żadnym innym zainteresowana. Ostatnio mówiła mi ze w wakacje przesiadywała z chłopakami i z nudów gadała z nimi. Ale teraz do rzeczy. Straciła chyba do mnie zaufanie bo zobaczyła sms od innej w moim telefonie. I tam takie różne jeszcze były sprawy. Ostatnio chciałem z nią zerwać. I prawie to zrobiłem. Ale wróciłem do niej. Ona mówi ze po tym co jej zrobiłem nigdy tego nie zapomni. Już za bardzo mi nie ufa. Ale ja ją kocham i chce z nią być. Ona niby mówi ze kocha ale widać ze już chyba mniej zależy. I wczoraj właśnie pisaliśmy. I nagle przestała odpisywać wysłałem jej drugiego smsa później zadzwoniłem. I miała wyłączony telefon. Smsy doszły do niej dopiero po 24 . Dzisiaj rano pisze ze wczoraj nagle zasnęła i nawet nie wie kiedy. Nic na to nie powiedziałem ewidentnie wyłączyła telefon ! A już takie sytuację się zdążały . Jak myślicie taki ktoś po rocznej przerwie mógłby zatęsknić za imprezami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój
bo to element społeczny jest i margines. Ostatni sort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
No wiem ze nie było jej lekko. Nie wiem czy chodzi gdzieś z innymi chłopakami bo teraz koleżanki bliższej nie ma. Z tamtą co wpadła nie utrzymuje kontaktu. Tylko co w szkole. Ale jak przyjeżdża do domu to siedzi i wiadomo nudzi się jej. Nie chciał bym żeby znowu w to wpadła. Ale jak teraz by mnie okłamywała to nie miało by to jednak sensu. Myślę ze to wszystko przez to ze straciła do mnie zaufanie i nie wiem czy to można odzyskać. Myślę ze jak by mi znów zaufała to nic by głupiego nie robiła. Ona się szanuje. I napewno nie jest jakaś szmatą. Ale czasami mnie to zastanawia czy mogła by.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
No nie wiem. Trudno poprostu tak szukać innej gdy do tej coś czuje. Może uda się jej pomóc. Może to picie to było tylko odreagowanie od wszystkiego. Gorzej bd z tym jak ona poprostu to lubi jak tak to jednak bd zmuszony poszukać innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety obawiam się, że
mogłaby. Skoro już raz weszła na taką drogę, a dodatkowo ma patologię w domu, niewykluczone, że znowu się podłamie, napisze tym razem list z bluzgami do ciebie i pójdzie imprezować dalej. A potem znów ją przygarniesz, bo jesteś jej bezpieczną przystanią. No i pozostaje też pytanie - gdzie była jak jej nie było? Niekoniecznie wyłączyła tel, bo płakała w poduszkę w zaciszu domu, mogła pocieszać się gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
No ona powiedziała że już jej się znudziła taka zabawa. Ale jak z nią innym razem szczerze rozmawiałem to powiedziała że z jednej strony żałuje bo nic już jej nie pozostało. Myślę że jakby jej koleżanka nie wpadła to dalej była by w tym towarzystwie. Bo tak to nie ma teraz z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerrinna
Ludzie się zmieniają... dlaczego ona nie miałaby się zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek19
Gdyby ludzie całe życie mieli postępować tak, jak w wieku lat 15 to 90% byłaby ciężka patologia. Dziewczyna nie ma żadnego autorytetu w rodzinie, nikt jej nie daje właściwych wzorców - wszystkich zachowań i konsekwencji musi uczyć się na własnej skórze. Ale to nie znaczy, ze jest to równoznaczne z drogą na dno. Skoro nie ma autorytetów sam stan się nim dla niej. Bądź wyrozumiały, ale stanowczy. Jeżeli dziewczyna zauważy, ze ja oklamujesz będziesz spalony. Ty masz być dla niej wzorcem, żeby mogła cię szanować a wtedy zacznie się z tobą liczyć. Jeśli masz na to sile - to ok, jeżeli nie, to daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owia
racja, to ty musisz być dla niej wzorcem. ona przeżyła sytuacje z ojcem, po prostu nie ufa, będzie sie szanowała i pewnie nie zrobi niczego głupiego, bo ma złe doświadczenie, na końcu będzie mierzyła facetów jedną miarką, wtedy będzie jej ciężko być z facetem w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimbabuba
strasznie zagmatwany ten Twój związek, chcesz mieć latami dylematy tego typu? Sam się w niego "pakujesz" a co będzie dalej to od Ciebie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia04021991
a ja twierdze ze powinienes dac jeje poczucie bezpieczenstwa milosc i zaufanie, to czego nie dostala w domu a bedzie ok. ona poprostu chce byc tylko kochana a ze szuka tego nie tam gdzie powinna to mozna podziekowac jej rodzicom. pomoz jej, naucz ja zyc jesli sadzisz ze jest tego warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
Dzięki za wasze wypowiedzi. Naprawdę mi pomagają. Do do wypowiedzi poniedziałek19 no i właśnie się chyba spaliłem bo chociaż że mówiłem że z nikim nie pisze to zobaczyła smsa od innej a resztę miałem usuniete. Jeszcze też zobaczyła czego nie powinna a na koniec chciałem z nią zerwać. Mimo wszystko zależy mi na niej. I nie chce żeby żeby to się skończyło wcześniej myślałem że nie czuje do niej tego ale teraz zrozumiałem że tak i chce to naprawić . Myślę że mam na to siłę tylko może być trudno. Jutro mam się z nią spotkać i nie wiem może kwiatka jej kupie na początek żeby zobaczyła że chce wszystko naprawić. Storczyki mówiła że lubi. Nie chce żeby znowu w coś się wplątała bo za dużo już przeszła. Kiedyś miała chyba myśli samobójcze ale nie zrobiła by tego. Kiedyś też się cięła teraz powiedziałem jej że nie może tego robić bo będzie źle i obiecała mi że nigdy tego nie zrobi i dodałem w żartach że jak coś to może na mnie się wyżyć heh. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
Dzięki za wasze wypowiedzi. Naprawdę mi pomagają. Do do wypowiedzi poniedziałek19 no i właśnie się chyba spaliłem bo chociaż że mówiłem że z nikim nie pisze to zobaczyła smsa od innej a resztę miałem usuniete. Jeszcze też zobaczyła czego nie powinna a na koniec chciałem z nią zerwać. Mimo wszystko zależy mi na niej. I nie chce żeby żeby to się skończyło wcześniej myślałem że nie czuje do niej tego ale teraz zrozumiałem że tak i chce to naprawić . Myślę że mam na to siłę tylko może być trudno. Jutro mam się z nią spotkać i nie wiem może kwiatka jej kupie na początek żeby zobaczyła że chce wszystko naprawić. Storczyki mówiła że lubi. Nie chce żeby znowu w coś się wplątała bo za dużo już przeszła. Kiedyś miała chyba myśli samobójcze ale nie zrobiła by tego. Kiedyś też się cięła teraz powiedziałem jej że nie może tego robić bo będzie źle i obiecała mi że nigdy tego nie zrobi i dodałem w żartach że jak coś to może na mnie się wyżyć heh. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
Dzięki za wasze wypowiedzi. Naprawdę mi pomagają. Do do wypowiedzi poniedziałek19 no i właśnie się chyba spaliłem bo chociaż że mówiłem że z nikim nie pisze to zobaczyła smsa od innej a resztę miałem usuniete. Jeszcze też zobaczyła czego nie powinna a na koniec chciałem z nią zerwać. Mimo wszystko zależy mi na niej. I nie chce żeby żeby to się skończyło wcześniej myślałem że nie czuje do niej tego ale teraz zrozumiałem że tak i chce to naprawić . Myślę że mam na to siłę tylko może być trudno. Jutro mam się z nią spotkać i nie wiem może kwiatka jej kupie na początek żeby zobaczyła że chce wszystko naprawić. Storczyki mówiła że lubi. Nie chce żeby znowu w coś się wplątała bo za dużo już przeszła. Kiedyś miała chyba myśli samobójcze ale nie zrobiła by tego. Kiedyś też się cięła teraz powiedziałem jej że nie może tego robić bo będzie źle i obiecała mi że nigdy tego nie zrobi i dodałem w żartach że jak coś to może na mnie się wyżyć heh. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
Oj nawysyłało mi się bo z tele pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
No i jednak kogoś takiego da się zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołecznyodludek
nie czytałem ale wiem, że kobietom nie wolno ufać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisławv911
No wydaje mi się że nie wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinieneś zaufać... widać że dziewczyna ma ciężką przeszłość .. i jest zagubiona.. potrzebna jej osoba, która ją zrozumie i pomoże ... musisz być przy niej jak najczęściej ... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakkkkiu9
młoda jest niech się bawi,ty jestes dupkiem i szkoda czasu na takich jak ty.ostabilizacji pomysli pózniej,w gówno zawszezdązy wdepnąc.ty jestes z tych co najchętniej siedzieli by z laską w domu ,żeby kasy za dużo nie wydawac ,wieczorami boją się wychodzic i jesazcze by dupy chcieli dostac tak za nic.takie ciepłe kluchy to się szuka na męża w wieku 25 lat najwczesniej a imprezuje się z fajnymi kolesiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×