Czy to początek końca?

Cześć, jestem w związku z dziewczyną od 9 miesięcy, ona ma 20, ja 22 lata. Ona mnie bardzo mocno kocha, nie widzi świata poza mną. A ja niestety już tego nie czuję. Co raz częściej jestem zły na nią, bo przyjeżdża do mnie wtedy, kiedy akurat mam dużo zajęć. Nie powiem, są miłe chwile, ale to bywa już rzadkością. Bywa również tak, że czasem nie mam ochoty się z nią całować i ochoty na seks (tzn. stoi mi, ale mentalnie nie chcę). Po prostu widzę, że to nie jest typ dziewczyny, z którą chciałbym się wiązać na zawsze. Rodzina mi mówi, że to nie jest osoba dla mnie. W sumie i jest w tym trochę racji. Prawdę mówiąc moje serce mówi mi, że powinienem być z pewną dziewczyną, którą już dobrze znam.

Widac nie dojrzałes jeszcze do trwałego związku, więc jeśli tak czujesz po prostu bądź z nią szczery. Nie ma co dziewczyny oszukiwać.Jesli jest milośc to tak się to nie kończy. Ja jestem 18 lat po ślubie, mamy sporo problemów ale taki świat teraz jest. Jednak kocham męża tak samo ja na początku. Pewnie że teraz ta milośc jest inna bardziej dojrzała, niemniej jednak jeśli po 9 miesiacach czujesz że to nie to, lepiej dać sobie spokój i nikogo nie oszukiwać.

Widac nie dojrzałes jeszcze do trwałego związku, więc jeśli tak czujesz po prostu bądź z nią szczery. Nie ma co dziewczyny oszukiwać.Jesli jest milośc to tak się to nie kończy. Ja jestem 18 lat po ślubie, mamy sporo problemów ale taki świat teraz jest. Jednak kocham męża tak samo ja na początku. Pewnie że teraz ta milośc jest inna bardziej dojrzała, niemniej jednak jeśli po 9 miesiacach czujesz że to nie to, lepiej dać sobie spokój i nikogo nie oszukiwać.

słuchaj serca i tyle, nie ma tutaj innej możliwości ;)

dziewczyna swiata za toba nie widzi? naprawde? oh jej robie filmiki o swoim zyciu : http://www.youtube.com/watch?v=3r9a-8vJO4s

Nikus2530 Możliwe, nie zaprzeczam. Może być tak, że ten związek nie spełnia moich oczekiwań. Wiem, że to egoistyczne, ale ja nie chcę być z kimś na siłę. Wiem dobrze, że dojrzała miłość to nie jest taka sama, jak ta na początku znajomości. Wystarczy, że przypomnę sobie jak mój dziadek kochał moją babcię.

moim zdaniem to nie była żadna miłość, ot zwykłe zauroczenie, fascynacja. przeszło Ci, więc zachowaj się teraz jak facet i powiedz swojej dziewczynie, że to koniec waszego związku. nie czekaj, nie kombinuj, po prostu to skończ. ona pewnie trochę pocierpi, popłacze, ale ostatecznie jej przejdzie i pewnie pozna kogoś, z kim lepiej jej się ułoży. a Ty próbuj z tą, o której myślisz, że jest tą właściwą. powodzenia