Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ////----////

Przed chwilą dowiedziałam sie ze mój dobry kolega zginął wypadku motocyklowym :(

Polecane posty

Gość ////----////

Kurcze,jakie to życie jest kruche....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdfdaf
jednego idioty mniej na drogach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój
sam się pchał po śmierc,po hoooy motor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////----////
Nie piszcie tak,bo on napewno nie nie chcial zginąc....To byla dusza towarzystwa,zawsze usmiechniety...Kurcze ,miał jeszcze tyle planów...I nie byl to zaden gówniarz,ktory dorwał motor i jechal 200 na godzinę...Mial 37 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////----////
bmblondyn byc może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kolega mial pogrzeb w sobote :( mial 37 lat ... zmarl na zawal... straznie to mnie przygnebilo :( wiec wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////----////
Coralick kurcze 37 lat i zawał,szok!Teraz na zawały umieraja coraz młodsi ludzie.Kiedys umierali na niego tylko ludzie starsi...Jakie to zycie jest nieprzewidywalne...Kiedy umrze ktos bliski to czlowiek zatrzymuje sie na chwilę,popada w zadume,zastanawia sie nad sensem zycia ale i tak za chwile zaczyna biec,wpada w wir obowiazkow i tak do nastepnej smutnej wiadomosci....Życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rffgvwrwfg
37 lat i zawał? pewnie ćpał amfe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////----////
Coralick kurcze 37 lat i zawał,szok!Teraz na zawały umieraja coraz młodsi ludzie.Kiedys umierali na niego tylko ludzie starsi...Jakie to zycie jest nieprzewidywalne...Kiedy umrze ktos bliski to czlowiek zatrzymuje sie na chwilę,popada w zadume,zastanawia sie nad sensem zycia ale i tak za chwile zaczyna biec,wpada w wir obowiazkow i tak do nastepnej smutnej wiadomosci....Życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////----////
Idioto,ludzie umieraja na zawały z przemeczenia.Trzeba tyrac na dwa etaty zeby przezyc w tym naszym popierdolonym kraju :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////----////
Nie,zginał tylko on....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zus a suz sie cieszy
a słyszeliście o nowej kampanii zdrowy tryb zycia grozi wegetacja za marne emeryturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafetełerianka
tylko on? to dopse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×