Jak wyczyścić oczko wodne????

;) bo syff jak sk.......... :O i zimna woda - wejść się nie da :( ale na szczęście wszystkie rybki przeżyły zimę

Mówisz skarbie o swoim kakaowym ślipku

Odkurzaczem do czka wodnego. U mnie też wszystkie przeżyły tą zimę.

Upuszczasz 1/3 wody, czyścisz dno i boki odkurzaczem, uzupełniasz wodę, uruchamiasz filtry i masz błysk.

jakim odkurzaczem????? są takie - ? on zbierze ten muł z dna i pływające śmieci ?

Tak są zbierają syf z dna który jest doskonałym nawozem.

Jakie masz ryby ?

Żałosna kurva i jej żałosne tematy.Poproś tego twojego sponsora tzwela żeby przetzwelił szmatko.

upppp a Ty pomarańczowy głupku musiałbyś się bardziej wysilić żeby mnie wkurzyć ;)

;)

Przecież pisałem jak.

Jak jeszcze mieliśmy oczko wodne to czyściła je ta sama firma, która dbała o resztę ogrodu :) a sąsiad sam czyścił takim sitkiem na kiju :p bo inaczej nie wiem jak to nazwać :p tzn wybierał np liście i inne brudy, a na wiosnę wypuszczał wodę i mył szczotką folię i smarował jakimś płynem że sie po nim nie zbierał osad na wodzie.

aa różńee.... dużą pomarańczową, 3 duże czerwone w tym jedną krwistoczerwoną - jedną co wygląda jak Nemo:P i dużo takich małych czarnych i jedną żabę cholera wie skąd się tam wzięła :P wiesiek - dzienks za info - alke nie wiem czy warto kupować taki odkurzać - może zbioorę pończochą na razie nie mogę wleść do środka bo woda za zimna

lisabet... hmmmmmm - ciekawe co to za płyn :P a ile kosztuje taka firma od ogrodu?

Ja nie mam odkurzacza bo dobry kosztuje parę złotych i cały rok miejsce zawala. Natomiast wypożyczam w sklepie ogrodniczym na wiosnę za 100 zł na dobę.

W takiej firmie zamawiasz projekt ogrodu i potem sadzą wszystkie roślinki i za to sie płaci, a pielęgnacja jest potem dwa lata gratis :) nie wiem ile kosztuje bo nie ja płaciłam tylko rodzice.

Wiesiek - jak sięo to coś zapytać przez telefon? przecież nie będę jeździć po ogrodniczych odkurzacz do oczka wodnego

Nooooooooo..... dzianych masz starych jak widać :P ale jednak cała frajda z posiadania ogrodu polega na tym, że samodzielnie sobie roślinki sadzisz :P chociaż w sumie i tak człowiek korzysta ze zdjęć w stosownyhc wydawnictwach :D

Jak dla mnie to ten cały odkurzacz, jeśli chodzi o to samo urządzenie, przypomina bardzo takie coś do mycia samochodu :p karcher czy jak się to nazywa :p ta firma która u nas czyściła miał właśnie coś takiego, wypuszczali wodę i tym czyścili.

Żab to mam na wiosnę mnóstwo. Przychodzą z łąki i pózniej pełno kijanek. Nawet fajnie się śpi jak nocą rechoczą. Moje oczko ma ponad 30 m3 i trzymam głównie karpie koi (niekóre takie po 60-70 cm i jedzą z ręki) ale mam też szubunkiny i orfy oczywiście żeby oczyszczały z larw komarów.

Masz rację dyrektorke, ale mojej mamie miesiąc przed moją osiemnastką przypomniało sie że jest jubel w ogródku i potem trzeba było szybko :p

To się nazywa odkurzacz do oczka wodnego i innej nazwy nie ma, U mnie są bardzo duże centra ogrodnicze gdzie sprzedają i wypożyczają sprzęt ogrodniczy oraz mają pełne wyposażenie oczek wodnych i stawów ogrodowych.

Lisa - a co oni robią z rybkami podczas tego czyszczenia??? odławiają do osobnego zbiornika czy zostawiają w tym na dole?

Rybki oczywiście odławiali do pojemnika i wpuszczali jak już była czysta woda.

ja tego chyba nie dam rady zrobić - bo tych małych czarnych to jest chyba ze kilkadziesiąt.... pływają w takiej ławicy jakoś sobie nie wyobrażam wyłowienia ich wszystkich zwłaszcza ze wzburzonych mułem z dna :( trzeba zastosować jakiś półśrodek - no i odkurzacz trochę ryzykowny bo odkurzę z pół rybek do tego

Wiesiek - 30 m2 to strasznie dużo :P moje jest 10 x mniejsze :P także lajtowe ;) ale żabę mam jedną - przezimowała skubana pod lodem heheh ;)

Nie nadążam za wami bo jadę samochodem. Dasz radę tam są specjalne końcówki i nie tak łatwo rybkę wciągniesz. A jak masz małe oczko to upust wody nawet połowę i czyszczenie. Tylko jeszcze trochę za wczesnie bo rybki po hibernacji niemrawe. I pamiętaj nigdy całej wody nie spuszczaj bo zachwiejesz równowagę biologiczna i będzie po rybkach.

żeby pisać na forum jadąć autem :D FOOOBREEEE tego jeszcze nie było chyba :P uważaj bo coś zmalujesz tam :P chyba że masz dużo czerwonych świateł na drodze

iiii o takie właśnie rady mi chodziło :P 1. niemrawych rybek - nie ruszać 2. nie chwiać równowagą biologiczną brzmi skomplikowanie

co światła to parę słów się napisze.