o co chodzi z ta licencja na slub?

mieszkamy za granica ale slub bedzie w PL we wrzesniu..ksiadz z zagranicy powiedzial nam ze protokol musimy spisac tutaj czyli za granica bo po pol roku zgodnie z prawem nie nalezymy juz do tej parafii w Pl i slub bylby nie wazny bo ten dokument musi przejsc przez Misje katolicka w Londynie i potrezbna jest ta licencja.. powiedzcie mi jak dlugo sa wazne te dokumenty potrzebne do spisania protokolu czyli swiadectwo chrztu i bierzmowania.. czy spisanie protokolu i ta licencja to jest odplatne? co jeszcze musze zalatwic i za co zaplacic? czy mam placic podwojnie tutaj i w PL? i co z zapowiedziami? zalezy mi zeby byly wywieszone w PL :( moze ktos tez mial taka sytuacje i wytlumaczy mi o co w tym chodzi?

dokumenty typu świadectwo chrztu, bieżmowania - są ważne 3 miesiące, dlatego musisz mieć świeże w momencie podpisuywania protokołu. protok. podpisujecie w parafi któregokolwiek z was albo w tej w której chcecie wziasc ślub (chyba ze nalezycie do jednej wtedy wyboru nie macie). i teraz najwazniejsze LICENCJA- bez tego nikt wam slubu poza waszymi parafiami nie udzili; licencje rowniez zalatwia sie z parafi do ktorej sie przynalezy przy czym nie ma znaczenia ktorego z was to bedzie parafia. teorytycznie za protok. i licencje sie nie placi, ale wiadomo jak to w kosciele, ,,co laska" jest zawsze mile widziane:D niektórzy ksieza sa takimi liczykrupami ze zadaja od mlodych tzw ,,półślubka" czyli połowy opłaty za ślub w danej parafii. Aha i jeszcze te zapowiedzi. Mam przykra wiadomość., zapowiedzi ogłaszane są w parafii do której należycie (osobpo w parafii młodej i młodego, chyba ze naleza do jednej)

czyli jak nalezymy teraz do parafii za granica to w naszych parafiach w Pl nie beda wywieszone zapowiedzi??????

nie nie beda. wasze zapowiedzi zawisną tylko w waszej parafii za granicą

u mnie w parafii w polsce zapowiedzi nie bylo, ale u meza tak. roznie bywa. co do licencji to upewnij sie ze w kosciele w ktory bedziecie brac slub taka licencje wymagaja. bo przepisy przepisami ale bywa roznie. my musielismy miec a znajomi juz nie. wszystko zalezy od proboszcza. jesli taka licencje potrzebujecie to zaznaczacie ksiedzu przy spisywaniu protokolu ze jes ona wam ptrzebna i tyle. ja nawet nie wiem jak ten dokument wygladal. takze spoko luz. pamietaj jednak aby nie spisywac protokolu za wczesnie bo dokumenty sa wazne 3 miesiace ani za pozno bo musza one przejsc przez misje katoliska potem przez kurie. procedura jest dosc skomplikowana. nasze papiery doszly do mojej parafii w polsce dopiero na 3 dni przed slubem bo wlasnie w misji katolickiej ktos byl na urlopie i nie bylo komu papierow podpisac. koszmar. nawet nie wiesz jaki stres przezylismy gdy poszlam do proboszcza a on mowi ze slubu nie bedzie bo papierow nie ma. na szczescie mam swietna mame ktora niebo i ziemnie w polsce poruszyla aby je odnalezc.

to popros o substytucje na slub i wszystkie czynnosci z nim zwiazane, a nie o licencje.