Mój kumpel ma wszystko, a ja nie mam niczego.. gdzie tu sprawiedliwość?

Otóż mam pewnego kolege, w sumie to mój jeden z dwóch, których "posiadam".. jest totalnym przeciwieństwem do mnie, ale wychowalismy się na jednym osiedlu-stąd ta znajomość, bo w tej chwili to pewnie nigdy nie chciał by ze mną się zaprzyjaźnić tak czy tak.. on: wysoki (190cm), przystojny, szeroki w barach, bogaty (tzn. ma rodziców bogatych, ale dzięki temu i on jest bogaty i jest już ustawiony do końca życia, ponieważ jest jedynakiem i już w tej chwili rodzice kupili mu nowy dom warty około 1 mln na nowym pięknym strzeżonym osiedu, do tego mają kilka ziem, posiadłości, pare samochodów.. no życie jak w madrycie), ma zajebiste auto... na które dosłownie każda laska się odwraca, nowe BMW m3... obecnie jest na 5 roku pewnego kierunku po którym już też ma ustawione, że będzie pracował w jakimś tam banku chyba, (ojciec jest wysoko postawionym bankowcem i mu załatwi), oczywiście nie musze mówić, że ma MEGA powodzenie? ma jedną stałą laske, bardzo fajną.. którą dosłownie rucha na zawołanie... ona sama na niego wskakuje codziennie a do tego jak idzie do klubu to bez problemu wyrywa nowe zajebiste laski... no i ja.. niski, brzydki, ZAJEBISCIE BIEDNY , mimo 24 lat prawiczek z zerowym powodzeniem u kobiet i bez przyszłości... ehhhhh no doł dół i jeszcze raz dół

nie zachwycaj się kolegą który ma wszystko od rodziców bo tak naprawde nie muczego pozazdroscić,weż sie za siebie ,postawsobie parę celów ,osiągnij je a wtedy to ty bedziesz miał sie czym chwalić .

np poznaj dziewczyne i przestań być prawiczkiem i już będziesz miał powód do dumy

Musisz chyba rozluźnić kontakty z tym kolegą. To nie Twoja wina, że on na starcie już miał lepiej. Ciągłe porównywanie się z nim jeszcze bardziej Cię frustruje. Może gdybyś nie miał takiego kolegi, nie dostrzegałbyś w sobie tych wszystkich "braków". A ile masz wzrostu?

kontakty z tym kolegą,ślub braliście i zajmij się swoim życiem

on ma pieniadze, wyglad, wzrost, przyszlosc, kobiety, sex.. a ja nie mam niczego

i co z tego,miliony ludzi ma więcej niż ty czy on,realizujesz się przez życie kolegi czy jak,żyjesz jego życiem jakby był twoim synem,czy o co chodzi

po prostu mecze sie w sobie.. nie mam niczego, wygladam jak gówno i zadna kobieta mnie nie chce

chcesz tu sobie popłakać,a czy takie żale to nie lepiej wylewać rozmyślając nad życiem,na bardzo długim spacerze z psem

rzeczywiście jest czego zazdrościć, jak koleś zdradza swoją laskę mimo, że jest fajna i nie odmawia seksu :/ (tzn. to i tak nie byłoby usprawiedliwienie dla zdrady, jakby taka nie była, ale tak jest jeszcze gorzej)

i zrobiłbyś przy okazji coś pożytecznego przygarniając takiego psa,to nic dobrego ci nie da,brutalna prawda jest taka,że będzie się mieć normalne życie rodzinne,albo burdele,inne sytuacje to nawet droga do tragedii

znam beznadziejnych z wygladu facetów co prawiczkami nie są i maja dziewczyny . znam też choć to już wyzsza sztuka jazdy faceta naprawde brzydkiego co ma takie poczucie humoru i jakis taki urok osobisty ,że kazda na niego leci

pieprzycie jak potuczeni :o jestem jednym z was w zyciu nic praktycznie nie mam, ale cieszy mnie kazdy zarobiony grosz, ktory moge wydac, albo na pomoc rodzinie, albo na cos zeby mi zycie umililo i wcale nie becze, ze nie mam dziewczyny kolezanak dobrze tu pisze ze sa inni gorsi niz ja i maja :D ale ja na pewno nie mysle miec byle jakiej baby na utrzymaniu, szukam fajnej i porzadnej i stad moze zawsze bede sam moja rada jest wam zle wyjechac za granice i pracowac, zamiast sie uzalac i stac w miejscu :o lub chociaz w polsce sie czyms zajac

poza tym zawsze znajda sie ludzie co maja gorzej i lepiej od Ciebie wiec patrz na siebie i nie porównuj sie do innych ciesz sie ,ze jestes zdrowy , pelnosprawny , masz mozliwosć coś zmienić , zarobić jakoś pieniądze a dziewczyny same na Ciebie nie bedą lecialy. na Twojego kolege pewnie też same nie lecą bo to nie w naszym zwyczaju podrywac facetów w klubach i sie ich pytac ,, hej postawić ci drinka?" wiec Ty sie musisz wykazać inicjatywą. jeśli jak twierdzisz jestes brzydki to musisz nadrabiać pewnościa sebie , dowcipem , inteligencja

Laura2233333333 dobrze ze na forum sa jeszcze takie pozytywne osoby jak Ty

dla kobiety nie ma nic gorszego moim zdaniem niż nieśmialy i zakompleksiony facet

no niesmialy kazdy jest na poczatku znajomosci jak kogos nie zna :D ale zakompleksione osoby doluja strasznie :o patrza na innych zamiast na siebie :o

"którą dosłownie rucha na zawołanie... ona sama na niego wskakuje codziennie a do tego jak idzie do klubu to bez problemu wyrywa nowe zaj**iste laski..." no tak