Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ja wiem

zdecydowalibyscie sie w takiej sytuacji na dziecko?

Polecane posty

Gość czy ja wiem

dzicko i stwardnienie rozsiane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeee bo po co
ale widać, że egoistka z ciebie... Kto wie, dziecko też może na to zachorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
ale twoje tez moze to nie jest choroba genetyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika2477
jak będziesz jeździć na wózku, to dziecko będzie musiało za ciebie robić wiele rzeczy. To męczarnia i na dodatek dziecko będzie musiało się tobą całe życie zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
ale kto wam powiedzial ze chorzy na sm jezdza na wozkach? to ze w filmach tak pokazuja?rzeczywistosc ludzie jest inna.Sa leki na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ucznia
Mam ucznia, jest obecnie w Ikl gimnazjum, jest najmłodszy z rodzeństwa(pozostali już dorośli), mama urodziła go w wieku ponad 40 lat i w zaawansowanej chorobie stwardnienia rozsianego, już jako odoba na stałe leżąca. Chłopak zdrowy, przeciętny, wiele przeszedł i jego sytuacja rodzinna łatwa nie jest, ojciec go wychowuje i opiekuje się nim od urodzenia oraz swoją leżącą żoną. Decyzja należy do chorej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam wie jak jest
"SM nie jest uważane za chorobę dziedziczną. Gromadzone są jednak dowody na udział czynników genetycznych w predyspozycji do zachorowania na tę chorobę."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ucznia
miało być "osoba leżąca".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
glupota.Na temat genetyki i dziedzicznosci to glupota.Rozmiawialam o tym z lekarzami.Na temat tego ze rak i przeziebienie jest dziedziczne tez sa dowody czyli bzdura to jest.Tak stale lezaca bo nieleczona a to jest roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienienie i nie
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
ale uzasadnie nie czemu nie? sprawa jest jasna juz dla mnie e tak ale chce poznac zdanie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
oczywiscie rozumiem zenic nie wiecie, nie macie najmniejszego pojecia o tej chorobie i tylko barw szczescia sie naogladaliscie ale rzeczywistosc jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti91
nie ma zadnych przeszkod odstaw leki i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ucznia
Moja wypowiedź nie miała na celu nikogo urazić, napisałam po prostu bo znam tą rodzinę. Byli ludzie, którzy ostro ich krytykowali...ja uważam, że decyzja należała tylko do nich. Chłopak to pogodny człowiek, chętny do pomocy choć nauka go zdecydowanie nie pociąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti91
ok ale ja ci uswiadamiam ze tak kobieta zapewne sie nie leczyla a to jest roznica ogromna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
tak jak ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
tak jak ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ucznia
hmmm, nie znam szczegółów, do zamożnych niestety nigdy nie należeli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
ale kto im kaze kupowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ucznia
Ale co kupować> Leki? Tego nie napisałam. Napisano, że na pewno leżąca tzn. nieleczona. Z czego może to wynikać, że ktoś się nie leczy? Z braku chęci? Nie wiem, nie wiem. Mąż, dzieci... chęci na pewno były, więc inny czynnik tu musiał przeważyć. Ja nie jestem ekspertem, nie znam tej choroby ale chyba nie można nie znając kogoś pisać, że jest nieleczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
nie bylaby lezaca gdyba sie leczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
pewnie mam dlatego sobie dziecka nie robic bo byc moze? cos? to jest glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
szkoda ze nie wiecie ze kazda osoba z sm ma dziecko , malo kto nie... po drugie przestancie ogladac seriale i jak chcecie sie tak wypowiadac to po prostu doinformujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czy ja wiem
Czytam od początku ale niektórych Twoich wypowiedzi nie rozumiem, do których (czyich )postów sie odnoszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
ok to tlumacze piszala mi kobietea ze ma uczna... matka lezaca wiec probuje jej uswiadomic ze to ze jest lezaca jest wynikiem tego ze sie nie leczyla... czego nie rozumiesz to napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ucznia
Ok. Nie będę licytować jak to u nich było (jest) bo nie znam sytuacji z innego źródła niż pedagog i sam chłopak,myslałam że mama "leży" ponieważ choroba postepuje i taka jest kolej rzeczy ale skoro twierdzisz, że powód jest inny to coż - może masz rację, ja tego naprawdę nie wiem. Pytałaś o opinię, napisałam co myslę. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
i jest ok :) a choroba postepuje tak ALE POWTARZAM KOLEJNY RAZ u osob ktore sie nie lecza bo te leki powoduja ze choroba sie zatrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321321321321
czy ja wiem- pierwsze słyszę, żeby mozna było jednoznacznie stwierdzic, że osoba leząca chora na stwardienie rozsiane - się nie leczyła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321321321321
Stopień niepełnosprawności różni się wśród osób z SM. Ogólnie rzecz biorąc, jedna osoba na trzy będzie nadal zdolna do pracy po 1520 latach. 15% osób z rozpoznanym SM nigdy nie będzie miało drugiego nawrotu i te osoby po 10 latach mogą być w niewielkim stopniu niepełnosprawne lub nawet zupełnie bez niepełnosprawności. Stopień niepełnosprawności po 5 latach dobrze koreluje ze stopniem niepełnosprawności po 15 latach. Oznacza to, że dwie trzecie ludzi z SM o niskim stopniu niepełnosprawności po 5 latach nie będzie mieć znacznego pogorszenia w ciągu następnych 10 lat. Należy zaznaczyć, że większość z tych wyników została uzyskana przed stosowaniem leków, takich jak interferon, które mogą opóźnić progresję choroby o kilka lat. W przybliżeniu u połowy wszystkich pacjentów z SM, oprócz niepełnosprawności fizycznej występuje upośledzenie poznawcze. We wczesnych jego etapach, upośledzenie obejmuje utratę pamięci krótkotrwałej, depresję i labilny afekt. Z czasem, gdy choroba postępuje, upośledzenie może się pogłębiać, doprowadzając do utraty rozumowania dedukcyjnego, a nawet demencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×