Ale jestem zła na dziewczynę brata

Poprosiłam ja czy mogła by mi odebrać sukienkę od krawcowej to napisała mi że nigdzie nie będzie lazic. Codziennie u nas jest przyjeżdża z moim drugim bratem i codziennie rano też ja zabiera na miasto ona do szkoły on do pracy. Podpierdziela mi ubrania kosmetyki a jak ja o coś poprosić to ma w dupie!

To zakończ te jej kradzieże kosmetyków.

Jeśli notorycznie od innych wymaga a sama nic od siebie nie daje to bym ją zjechała od góry do dołu i powiedziała co o niej myślę.. oczywiście zabroniłabym dotykać moich rzeczy i zaczęła traktować jak powietrze jeśli nic by do jej łba nie dotarło :)

Codziennie jest na mieście a krawcówa jest po drodze nie mówię jej żeby szła na drugi koniec miasta tylko po drodze ale napisała że nie gowniara! Coraz bardziej mnie to denerwuje że ja do niej z sercem bo oddałam jej trochę swoich ubrań bo ona nie bardzo ma kasę na nowe a jak ja o coś poprosić to nic! Niewiem co z tym zrobić, jestem zła że muszę jutro specjalnie jechać i wydać 11 zł na bilety.

no to ładnie się zaczyna:P

Ile Ty masz lat a ile ona? I ile brat?

napisala "nie bo mi sie nie chce" czy jakos tlumaczyla sie? Moze sie wstydzi tam isc? Moze jest niesmiala?

Rok młodsza ode mnie reszty nie powiem

Nieśmiała??hehe to nie to. Chodzi o to że jej się nie chce o nic więcej

to jest wredna i tyle