Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kimbra kimbra kimbra

Mój chłopak ma współlokatorkę dziewczynę...

Polecane posty

Gość kimbra kimbra kimbra

Dziewczyny, powiedzcie mi jak na taką sprawę patrzycie: jeśli ja i mój chłopak student jesteśmy razem 2 lata i on nagle przeprowadza się do mieszkania studenckiego, gdzie w drugim pokoju mieszka dziewczyna... (wcześniej mieszkał ze mną, aktualnie jest to niemożliwe z przyczyn logistycznych, a jeszcze wcześniej w pokoju zamieszkanym przez samych facetów). Nie wiem, nie umiem sobie poradzić. Najgorsze, że wcale mi nie mówił, że tam będzie chłopak I DZIEWCZYNA jeszcze. Przyszłam go odwiedzić i drzwi otwiera ona... no nie wiem, co myślicie? To normalnie, że będąc w związku mieszka się w mieszkaniu koedukacyjnym z innymi ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bada jej jelito grube i srom
na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobie ja jaj ja
z tego co mowisz to mieszka w innym pokoju, mieszkajac w akademiku mialby 50 innych dziewczyn na pietrze w innych pokojach takze troche schizujesz.Nawet bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsakd;sakd;lsa
ja ci powiem tak: moj chlopak mieszkal w kilku mieszk studenckich, przewijali sie tam rozni faceci i rozzne dziewczyny, chyba z 7 samych lasek nic sie nie dzialo, normalne mieszkanie, zwykle kolezenstwo az przyszla kolezank numer 7 dzis juz nie jest moim chlopakiem.... ja bym nie panikowala na twoim miejscu bo to w sumie podobnie jak mieszkanie w akademiku jak koles ma zdradzic to zdradzi i koniec jak chce byc wierny to bedzie bez wzgledu na sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimbra kimbra kimbra
mają inne pokoje, ale tuż obok siebie. I ona ma pokój dla dwóch osób, choć mieszka tam sama... Może przesadzam, ale jak ona mi otworzyła drzwi i musiałam się jej tłumaczyć do kogo przyszłam i po co, a jeszcze niedawno ja i on mieszkaliśmy razem, to... poczułam się bardzo dziwnie i niemiło. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsakd;sakd;lsa
no rozumiem o co ci chodzi ale tak jak mowie, nie nakrecaj sie na niewiadomo co, po prostu poobserwuj jak sie do siebie odnosza jak tam bedziesz, wszytsko na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że nie ma co panikować. Moje dwie najbliższe koleżanki z uczelni mieszkają w mieszkaniach 2-pokojowych z kolegami z roku jako współlokatorami i nic między nimi i tymi kolegami nie ma, są to relacje czysto "kumpelskie". Zastanawia mnie tylko, czemu chłopak Cię nie uprzedził o tej współlokatorce - moim zdaniem postawił Cię w trochę niezręcznej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melbourne girl
Gdyby miała to być koleżanka, to by powiedział o niej ZANIM tam zamieszkał. Widać, że ten twój chłopak coś kombinuje, więc uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nilalca
"Gdyby miała to być koleżanka, to by powiedział o niej ZANIM tam zamieszkał. Widać, że ten twój chłopak coś kombinuje, więc uważaj." Moim zdaniem gdyby faktycznie chciał coś kombinować na boku, to właśnie trzymanie tego faktu posiadania współlokatorki w tajemnicy jest po prostu strzelaniem sobie samobója :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marx
A szczerze . To że ma w pokoju obok kobietę nie znaczy że jak tylko mu się zachce będzie ją ruchał . jeśli jest w waszym związku ok to masz duże szanse że nawet jak by się dobierała do niego to jej nie ruszy . wiem po sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhaha
nie pochlastaj się z zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sie poznamy?
no i co że ma? Widzi ją w skąpych strojach, jak się przebiera w majtkach, fantazjuje o nie pewnie i może nawet sie przytulaja i cos z tego będzie jak jej smutno... i co z tego? Jakbyś nie była straszydłem to by mieszkał z kolegą. Proste. Znam z autopsji jakie pociągające potrafią być współlokatorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwiaz go na smyczy
to cie nie zdradzi ufasz mu czy bedziesz sie srala o kazda fajna dupe w jego towarzystwie gdy jestes daleko od niego ? laska ktora sie ceni, jest pewna swojego kolesia, bo kto by zostawil takie cudo, piekne musisz miec kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfbhjkhgfjkbhjkggj
sory ale ja bym chyba nie dala rady. jak mu ufasz to dobrze, ja tamz a chiny nie puscilabym tam faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam.67
bedzie ruchanie i to pewne jak komary w lecie to tylko kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEZ CZASAMI CHCCIALABYM
taa bo ty znasz ta laske i tego kolesia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV Waza
No to mu obciągaj profilaktycznie na dzień dobry i przed wyjściem, Jak po czymś takim jeszcze ją posunie to musi być miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkałam w 2 studenckich mieszkaniach, raz 2 dziewczyny + facet, drugi przez krótki czas ja sama i 4 kolegów. W 1 mieszkaniu nie było żadnych mixów. Choć właśnie dziewczyna współlokatora robiła jazdy, że on mieszka z dziewczynami. A nic, kompletnie nic nie było na rzeczy. W 2 mieszkaniu z jednym było imprezowe całowanie, a raczej to on mnie pocałował. W tym przypadku wiedziałam od dawna, że on czegoś by chciał ale miałam chłopaka, no i raz niestety mój współlokator się zdobył na odwagę, a ja dostałam wpiernicz od faceta :/ Na szczęście poznałam obecnego i nie muszę już mieszkać z innymi ;) Autorko różnie bywa, nie powiedziane że Twój facet coś zrobi, jeśli ta panna mu się nie podoba to nie masz się o co martwić. Chyba mu ufasz? ;) "To normalnie, że będąc w związku mieszka się w mieszkaniu koedukacyjnym z innymi ludźmi?" Tak. Jeśli szukał tylko pokoju sam to nie zależy od niego kto jeszcze będzie tam mieszkał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figa00
ja to jestem zazdrosna o mojego jak cholera i jak zmienial mieszkanie na inne (a mieszkal z kolegami) to w rezultacie wynajal sam ;p wszystko co sie rusza ma pipke i cycki jest zagrozeniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
Wszystko jest dobrze...dopóki tamta panna nie ostrzy na niego pazurków. A jak zacznie wykorzysta każdy konflikt (bo w związku nie jest 24 na dobę różowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msmsls
Moja kolezanka mieszka z 2 chlopkami. Kazda z tych 3 osob jest zwiazana z kims. Moja kolezanka do tych kolesi nic nie ma, ani tez oni do niej. Spotykaja sie w 6 czasem i jest OKI. Jest to na pewno sytuacja podwyzszonego ryzyka, ale jak zawsze wszystko zalezy od charakteru czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
To da się wyczuć - jeśli ona będzie podchodzić do Ciebie na luzie to znaczy że nie ma złych zamiarów. Ale jeśli wyczujesz że niby jest miła ale robi wszystko byś czuła się w tym mieszkaniu nieswojo, bądź czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×