Wybrałam nieodpowiedniego męża.

Leno - Nie kłamię. Mąż wie, że nie jestem z nim szczęśliwa. On jednak chce ze mną być.... Były rozmowy o rozwodzie i to nie raz i nie dwa...

Ale możecie się spotykać towarzysko, nie musisz od razu zdradzać

lepiej zgrzeszyć i żalować, niż żałować że się nie zgrzeszyło kazda kurwa tak mowi a potem zaklada watki na kafe.pl i placze:D

Błagał mnie o nr. tel., spotkanie, sex.... Ten drugi jest wolny?

I nie rób z siebie Anny Kareniny bo to nie ten poziom. Dlaczego nie rozstaniesz się z mężem, skoro go nie kochasz i myślisz o o innym facecie? Bądź uczciwa.

Mam swoje zasady - jeśli przysięgałam wierność - tego się trzymam !

To rozwiedź się i wchodz w nowe związki. W czym problem?

Leno - mam pytanie: czy jesteś mężatką?

a ten Twój idealny facet :p, który też ma rodzinę :), rzuci wszystko, i zabierze cię na koniec świata, byście mogli żyć w końcu Waszą miłością, czy też po prostu przeleci cię parę razy, będzie zwodził, że żona zła i nudna, ale nie odejdzie dla dobra dzieci :D?

Ten drugi jest żonaty - pisałam :-) Jego dziewczyna była w ciąży i wzięli ślub... Mniej więcej po roku od mojego ślubu...

Czyli dwoje ludzie w długoletnich związkach z niechcianymi małżonkami , każde z dwójką(niechcianych) dzieci raptem ponownie zapałało do siebie wielką miłością (facet większą, bo błagał o spotkanie, tel, sex :-(

Jestem mężatką. Mam dziecko. Nikt mnie do ślubu nie zmuszał. Zresztą ślub miałam tylko cywilny, ponieważ nie jestem praktykującą katoliczka i nie uważałam za właściwe brać ślub w kościele. Nie lubię krętactwa.

"Możecie spotykać się towarzysko" - wolę jednak nie próbować :-) On powiedział wprost, że chodzi o sex, że wyglądam super i że bardzo za mną tęskni... ODMÓWIŁAM ....

No przeciez to zrozumiale ze nie zostawi meza,wygodnego zycia i jego KASIORY :D :D :D Przy tamtym pewnie by klepala biede

Ja jestem katoliczką, dlatego przysięgi nie złamałam :-) Mój mąż bardzo nalegał na ślub kościelny...

super wyglądasz, bardzo za Toba tęsknię, daj dupy.. no ideał, faktycznie :O

to chyba prowo bo nie sądzę, by ktoś był tak infantylny i dwulicowy :-0

Oooo tak na pewno wyglądasz super... Tak, tak królewno, zwłaszcza jak nałożysz piękne pantofelki.

Nie piszę, że ten były to IDEAŁ :-) Jeśli chodzi o "kasiorę" - mam swoją. Pracuję od początku małżeństwa :-)

On powiedział wprost, że chodzi o sex, że wyglądam super i że bardzo za mną tęskni... ODMÓWIŁAM .... Facet chce po prostu pobzykać na boku i tyle. Rozpisywanie się w stylu 'wybrałam nieodpowiedniego męża" jest bzdurą do kwadratu.

Autorko, polecam Ci krótki utwór Gabrielii Zapolskiej pt. "Żabusia". W głównej bohaterce odnajdziesz siebie. Nie wiem, czy zrozumiesz przesłanie, ale problemy bohaterki z pewnością będą Ci bliskie ;)

Leno - wybacz, ale nie skorzystam z propozycji ;-)

Musisz być masochoistką w takim razie ;)

Masochistą bardziej chyba jest mój mąż, który wie, że małżeństwo jest nieudane, nie ma w nim miłości, prawie nie ma sexu, a jednak nie chce rozwodu :-(

"Ja jestem katoliczką, dlatego przysięgi nie złamałam Mój mąż bardzo nalegał na ślub kościelny..." Piszesz, że jestes katoliczką. Więc, jako katoliczka powinnaś wiedzieć, że ślub pod przymusem jest nieważny. Przysięgałaś przed Bogiem i kłamałaś, że ślubujesz mężowi miłość , wierność i uczciwość? Co z Ciebie za katoliczka? Kłamiesz cały czas i wmawiasz sobie i ludziom, że czarne jest białe :-0 Chora jesteś czy jak? IIdiotka.

Po jaką chlerę brałaś ślub? A teraz jeszcze ofiarę z siebie robisz:-0 Trzeba było mysleć wcześniej.

On też :) Ale Ty bardziej, bo marzysz o innym, który jest w dodatku na wyciągnięcie ręki, ale marzeń nie zrealizujesz.

Zakłamanie i kurestwo moralne pod płaszczykiem dewocji.

Autorko, czego oczekujesz pisząc tu, bo nie bardzo rozumiem?

Dlaczego kurestwo? Bo nie rozumiem :-(