Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ???jak??

Jak reagowac gdy mlodsze ale juz nie małe dziecko tępi starsze?

Polecane posty

Gość ???jak??

Chcialabym sie dowiedziec jak prawidlowo reagowac, i czy w ogole wtrącac sie w te sytuacje gdy mojego partnera juz nie male dziecko (lat 11) dokucza,tępi, i atakuje na kazduym kroku moją już prawie doroslą corkę (17)odrazu zanzacze ze moja corka jest typem baardzo spokojnej,niesmialej osoby,nawet jak w szkole jej dokuczano to nigdy nie umiala sie obronic ani przeciwstawić.W domu rowneiz taka jest,zbyt pokorna i malo asertywna.Gdy mloda ją przedrzeznia ,zlosliwie sie zachowuje to ona nie umie sie skutecznie postawić,ale nie poskarzy sie,lecz jak widze tą sytacje to odrazu reaguje i młoda sie w mig uspakaja.W sumie sama nie wiem czy wtracac sie i temperowac jej te zlosliwosci czy jednak dac wolną ręke i uczyc corke aby wreszcie sie nauczyla skutecznie bronic wlasnej osoby i odgryzc,bo wkracza w wiek już calkwicie dojrzaly ale jej natura niesmiala duzo utrudnia.Młoda jest typem osoby bardzo zazdiornej i nadwyraz pewnej siebie np w szkole i do mojej corki.Do mnie i swojego ojca jest grzeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???jak??
Ja wlasnie nie wiem czy wreszcie niech corka wkoncu zacznie bronic wlasnego zdania i nauczy sie bronic czy jednak w takich przypadkach gdy widze zbyt przeadne zlosliwosci reagowac ,czy jednak nie wtracac sie do dziewczyn??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???jak??
:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnas reagowac i karcic mlodsze dziecko. Rozumiem, ze dziewczyna ma 17 lat, ale skoro jest taka z natury to nic sie nie zmieni. Moze zmieni sie dopiero na studiach itd? Mialam kolezanke ktora w liceum rowniez byla cicha myszka i na studiach sie otworzyla, zaczela wychodzic na imprezy itd. A mlodszej nie mozna pozwolic, zeby tak odnosila sie do kogokolwiek. W koncu ma dopiero 11 lat, a pomysl co moze z nie byc jak bedzie miec lat 15-16?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???jak??
No wlasnie w tym sęk ze jak widze ze to jużjest przegiecie w zlosliwosciach to reaguje i w mig sutuacja jest opanowana,lecz w tym samym czaisie sie zastanawiam czy takze nie robie krzywdy wlasnej corce ze ją wyreczam z tych klopotliwych sytuacji bo staje w jej obronie a to ona powinna ostro i krotko zastopowac te zachowania do niej .Corka przeciez jest w takim wieku ze musi umiec postawic sie a nie tylko skuli glowe i sie nic nie odezwie.Ma taką wrodzoną niesmialosc i ugodowosc,wiem ze to jej w zyciu prywatny bardzo zaszkodzi.No wiec mamy dylemat czy wtracac sie czy pozostawic dziewczyny sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???jak??
wlasnie tak jest że mlodsza widzi ze starsza jej pozwala na wchodzenie na glowe,z daleka da sie wyczuc jej brak asertywnosci i uleganie mlodej na kazdym kroku,nie umie sie obronic wiec mloda traktuje ją jako slabą jednostke i sobie samowolke stosuje,tak samo w szkole rowniez potrafi byc dokuczliwa ,czasami przynosi uwagi za brzydkie zachowanie czy dokuczanie komus tam.Rozmawialm z corką ze niech wreszcie pokaze swoją posture ,stanie na nogi ,postawi sie ,nawet wezmie ją za rekaw i wywali z pokoiku gdy skrzat przegina,corka ma 180 cm zwrotu i powinna to wykorzystac,no ale ona nielubi klotni sporo i niesty i tak za jakis czas ulega i daje po sobie jeździć dopiero gdy ja wtrace slowko wtedy jest poskój. Mlodsza przy mnie stara sie niezbyc zbyt przesadnie zlosliwa a jak sie zapomni to odrazu uspakaja,chocby zwroceniem przezemnie jej uwagi, ale najgorzej jest gdy mnie lub meza nie ma w danym pomieszczeniu wten czas jak starsza nie spelni mlodszej wymogow wtedy zaczynają sie wyzwiska i dokuczanie, a starsza nie umie sie odgryzc i dla swietego spokoju aby mloda juz sie zamknela ustąpi jej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Twoj maz nie moze porozmawiac ze swoja corka? Wydaje mi sie ze powinien jej stanowczo i jasno powiedziec, ze tak zachowywac sie nie mozna, a w racie gdy to nie poskutkuje moze jakas kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???jak??
jego córka raczej przy nim nie jest tak dokuczliwa,dobrze wie ze nie ma na to przyzwolenia ,ona wlasnie potrfi byc szaalenczo wredna i zlosliwa gdy mnie czy meza nie ma w danym pomieszczeniu, i niesty moja corka taki osiolek ze nawet nie potrafi sie poskarzyc,bo nie chce kłotni,ale gdy ktores z nas najdzie i jest swiadkiem tych brzydkich zachowan czy wyzwisk odrazu jest szybka reakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdrrtrr
starsza powinan jej porządnego klapsiora przywalic ,moze by ja to utemperowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 019221
karac karac i jeszce raz karac mlodszą, zas starszej wpajac do glowy ze ma sie nie dawac i nie ustepowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobna sytuacje i dylemat ale ja mam jeszcze malutkie dzieci :) tylko ze mlodszego temperuje za zle zachowanie ale starszemu to niekeidy mialabym ochote powiedziec zeby mlodszego poszarpal nieco i nie dawal sie tak robic w jajo, no ale to byloby nie teges, skoro go ucze ze tak nie wolno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???jak??
myszko faktycznie masz maluchy, 2 latka latwiej okielznac czy nawet juz ostatecznie klapsa dac, 11 latka rozesmieje sie i nic wiecej.Ale to decyduje temperament, jesli dziekco ciche,niesmiale zbyt spokojne to nie da rady na sile go zmienic, taki typ, a jesli jest sie od urodzenia zadziorem ,zlosliwcem klotliwym typem, to mozna stawac na pzryslowiowych rzęsach a jak ma cos glupiego zrobić to to zrobi, taka jego natura o pokusa silniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewsses
mysle ze powinnas przesatc stawac za kazdym razem w obronie wlasnej corki, ona musi sie nauczyc samodzielnie bronic, tak jak sama pisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Oczywiscie ze powinnas reagowac. Nie pozwalac mlodszej na takie zachowania, inaczej nauczycie ja, ze nie ma nic zlego w przemocy o ile przeciwnik jest slabszy i "sobie pozwala".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×