Gość jestem smutna Napisano Marzec 21, 2012 Czy jeśli nie mam niczego, fatalnie się czuję, nie jestem w stanie funkcjonować, jestem smutna, załamana i od 2 lat mysle codziennie o zabiciu sie. Czy jesli nikt sie mna nie interesuje, powinnam w koncu podjac ta decyzje? Zycie to pasmo cierpienia dla mnie. Najpierw musialam za duzo przezyc, potem zostalam sama, nie ma nikogo i nie moge sobie wybaczyc kilku rzeczy. Ja nie umiem zyc... Widze sam smutek na tym swiecie i nie umiem sie cieszyc. Od 2 miesiecy codziennie placze. Nie mam wsparcia i za duzo srodkow na zycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach