męczy mnie przeszłość sexualna mojej kobiety

niektorzy maja imperatyw obrazania ludzi ktorych nie rozumieja - to zawsze wynika z kompleksow wlasnych;-)

tez nie chcialbym takiej wywloki nawet znac idz z nia pod latarnie chociaz jakas kase zarobisz !

seks..... to nie miłość... zastanów sie i odpowiedz czy ją kochasz... na tyle by to zaakceptować. No i popełniłes najwiekszy błąd... nie pytaj o przeszłość seksualną bo to boli... dopiero po waszym seksie... powoli zacznij zgłębiać. Bo teraz to przeszkadza... Ale jednak.... z tego co piszesz to niezła z niej dziwka :O

"kinky reggae No i popełniłes najwiekszy błąd... nie pytaj o przeszłość seksualną bo to boli... dopiero po waszym seksie... powoli zacznij zgłębiać. Bo teraz to przeszkadza..." to zalezy od swiatopogladu - jesli ktos jest nastwiony na jednego partnera na cale zycie to powinien znalezc sobie kogos kto mysli podobnie, w innym przypadku to normlane ze ludzie maja swoja przeszlosc i sie to akceptuje

trudno akceptować jak sie kogoś kocha to ze on/ona sie pruła... myślec to sobie możemy cokolwiek, życie definiuje nasze myśli, przeszłość :)

zostaw ja i daj mi jej nr tel,chetnie ja poznam.Nie bedzie mnie meczyc jej przeszlosc;)

"prawda jest taka ze kobiety zmieniaja partnerow bo szukaja tych sprawnych technicznie" Taaa...nie ma jak zdegradowanie zachowań kobiet to szukania dobrze naoliwionego mechanizmu kopulujacego.

[zgłoś do usunięcia] sisce01 "prawda jest taka ze kobiety zmieniaja partnerow bo szukaja tych sprawnych technicznie" Taaa...nie ma jak zdegradowanie zachowań kobiet to szukania dobrze naoliwionego mechanizmu kopulujacego" to ewolucja stoi w sprzecznosci z przasno-konserwatywnym wychowaniem;)

"to ewolucja stoi w sprzecznosci z przasno-konserwatywnym wychowaniem" Orangutany nie przejawiają altriuzmu, goryle nie malują obrazów a szympansy nie piszą poezji.

Zastanawiam się o co Ci chodzi.. Mówisz, że flirtowałeś z Nią wcześniej przez 3 miesiące, opowiedziała Ci szczerze co robiła.. No tak, z pewnością nie to chciałeś usłyszeć.. Na pewno nie jest to proste do zaakceptowania, ale powinieneś być jej wdzięczny za to, że była szczera. Ludzie się zmieniają, nie wiesz o tym ?? Może i na pewno popełniła wiele błędów, a nie pomyślałeś że może ich żałuje>? Że może się wstydzi ? Wg. mnie najważniejsze jest to, jaka jest teraz dla Ciebie. Czy jest w porządku, czy Cie zdradza, czy możecie rozmawiać o wszystkim ? Jeżeli tak naprawdę przeszkadzałoby Ci to, że miała taką przeszłość to jako rozsądny człowiek nie podjąłbyś decyzji o rozpoczęciu tego związku. I myślę, że ona myśli tak samo. Jeżeli mówisz o swojej dziewczynie, że jest kurwiskiem i że jesteś z nią bo nie możesz znaleźć sobie innej, to niestety, ale Ty jesteś żałosny i porządnie zastanów się nad sobą i tym związkiem, bo to już w tym momencie nie ma sensu....