moje 13 miesięczne dziecko

Kochana nie masz się co martwić! za niedługo napiszesz, że Twoje dziecko śmiga ;) zobaczysz :)

nie spedzacie z dzieckiem czasu i nie poswiecaciebo was plecy bola to potem macie roczne dzieci ktore tylko raczkuja Jak dziecko ma chec i chce chodzic rece to trzeba robic to czesto moje dziecko jak zaczelo samo kroki robic to czesto stalismy i dziecko szlo od matki do ojca minal tydzien i samo dziecko zaczelo chodzic

wredniak a tysie nie wypowiadaj bo na forum walisz takie moraly ze smiechu warte i naucz sie zajmowac dzieckiem a nie przechwalac co wyczytasz

A po co dziecko zmuszac do chodzenia ?jak bedzie gotowe to samo zacznie. kurde niektorzy to maja nasrane. jakies nauki siadania obkladanie poduchami potem ciaganie dziecka zeby jak najszybciej zaczelo chodzic,zeby bylo sie czym chwalic znajomym i im dosrywac,ze ich dzieci to chyba uposledzone. Wczesniej dzieci po prostu hyly w rodzinach,byly obecne w zyciu,bralyw nim udzial i byly samodzielne. teraz do wychowania dziecka potrzebne sa min 2osoby zeby dzieciak mial od kogo do kogo biegac. i pelno mazgajow,ktore nic nie umieja same zrobic. Nie mowie zeby wstawic dziecko do kojca i ogladac tv ale dac do choley dziecku sie wykazac

Ja walę morały haha no leżę i kwicze :):):)

ja właśnie dużo spędzam czasu z dzieckiem może za dużo i dlatego jeszcze nie chodzi późno zaczęło raczkowac bo wszystko miało podstawiane pod nos

A kto tu napisał, że nie spędzamy czasu z dzieckiem bo nas plecy bolą? Ja jestem z córcią 24h na dobę, poświęcam jej każdą chwilę. Razem gotujemy, sprzątamy, pierzemy, czytamy książeczki, budujemy zamki z klocków, ganiamy się, śpiewamy, tańczymy. Nigdy nie sadzałam dziecka, żeby jak najszybciej siadło, sama to zrobiła jak miała na to siłę i ochotę, była gotowa poprostu. Do raczkowania też jej nie zmuszałam, sama ruszyła jak uznała, że już potrafi. Tak samo ze staniem. I tak samo będzie z chodzeniem. Będzie gotowa to pójdzie. Nie trzeba czytać książek, żeby takie rzeczy wiedzieć.

Daj spokoj czym sie przejmujesz?ani o tydzien dziecko nie jest jeszcze opoznione. Ma czas ,a skoro szybko raczkuje i jest ruchliwe,to problemow zdrowotnych naa pewno nie ma. Ciesz sie ,ze jeszcze masz spokoj,bo jak zacznie chodzic -a zacznie bardzo niedlugo-to bedziesz miala kolowrotek. ciesz sie chwila!

hoggacia naucz sie czytac i nie wypowiadaj sie bo zbyt doswiadczona to w ty mnie jestes i nikt nie pisal o zmuszaniu

Efge -o co ci chodzi?ja sie do zadnej twojej wypowiedzi nie odnosilam chybaze ty tu pod 10nikami wystepujesz

Hoggacia nie przejmuj się takimi wpisami bo one nic tu nie wnoszą.

moja corka tez ma 13 miesiecy i jeszcze sama nie chodzi,jak sie trzyma mebli czy stolu to tak,za raczki tez pojdzie ale sama sie boi.Na tapczanie probuje sama wstac ale zaraz jest "pac"na tylek:) ogolnie jest bardzo ostrozna.Ale nie martwie sie bo jak chodzilam na rehabilitacje to lekarka mowila ze ma jeszcze czas i ze nawet wskazane zeby jak najwiecej jescze raczkowala i wzmacniala kregoslup.

Jeżeli dziecko nie chodzi po ukończeniu 18 miesiąca życia to prawdopodobnie będzie niepełnosprawne. W tedy trzeba zasięgnąć porady specjalistycznej. Moje dziecko ma 13 miesięcy i też jeszcze nie chodzi. Z podpórką typu moja ręka lub inne przedmioty owszem daje radę ale samodzielnie nie chodzi. Raczkowało już w wieku 6 miesięcy. Miało ciężki upadek na panele gdzie pod jego wpływem skrzywiło ząb. Od tej pory ja i moje dziecko jesteśmy ostrożni. Grunt to nie popadać w paranoję, nie słuchać rad, opinii ze schizownych matek wariatek. Na wszystko w życiu przyjdzie czas i odpowiednia pora.

Ogolnie dzieci teraz rodza sie coraz slabsze,gorzej rozwiniete ,moja trojka zaczela chodzic majac 11miesiecy , tak samo jak inne znajome dzieci, na pewno roczek juz podeptaly,jak to sie mowi, a wy twierdzicie ze 15- miesieczniak ma czas ,szok:(