produkty "babydream" z roosmana - kupujecie?

co myślicie p produktach tej marki? używacie? nadają się? są o wiele tańsze niż np nivea, ale nie wiem jak to ma się do jakości. czy któraś z mam ma porównanie?

myślicie, że jakością nie odbiegają od tych droższych?

sze od NIVEA i innych drogeryjnych mają zbliżony skład do produktów ekologicznych chusteczki Babydream Sensitive na przykład mają najlepszy mozliwy skład chusteczek i gdyby nie fakt, że są trochę suche byłby idealne żele, płyny, szampony, oliwki, lotiony biją na głowę inne produkty drogeryjne składem i ceną na pewno nadaja się do malutkich dzieci:)

kupuje płyn do kapieli, krem i chusteczki. Jak dla mnie to bardzo dobre produkty, nie uczulaja, nie podrazniają no i cena super lepsze od np nivea czy hipp.

ja kupuje juz synkowi od 9 miesiecy pampersy i jestem bardzo zadowolona. Jesli chozi o reszte kosmetyków to nie wiem bo młody jest alergikiem i uzywam emolientów, natomisat akcesoria sa ok (smoczki, łyzeczki itd) ale husteczki jak dla mnie sa zbyt suche...

jestem w piątym miesiącu ciąży i już pomału rozglądam się za wyprawką. najpierw byłam za nivea, ale ostatnio natrafiłam własnie na o wiele tańsze babydream i miałam dylemat. w końcu przy dziecku każdy zaoszczędzony grosz się przyda, ale też nie chciałabym robić tego kosztem jego komfortu. pocieszyłyście mnie :)

właśnie pod tym wzgledem chusteczki mnie zastanowiłam, bo jak w sklepie wzięłam do jednej ręki te od pampersa, a do drugiej babydream to dało sie odczuć, że te drugie są o wiele lżejsze i tak sobie własnie pomyślałam, że to pewnie dlatego, że są mniej nasączone.

Ja i mąż używamy tego błękitnego szamponu babydream - jako jedyny z drogeryjnych szamponów nie zawiera w składzie SLS! :)

ja uwielbiam oliwke :) do ciała boska:) nie lepie sie po niej ,naprawde szybko sie wchłania,a skóra po niej taka milusia:)używam jej takze jako olej do włosów tu sprawdza sie niesamowicie. Zostawilam ją wsmarowana na noc i kiedy ją zmyłam rano to przezylam szok,włosy megaaaa miekkie i błyszczące:)

np taka oliwka Johnson's baby czy Nivea to pochodna ropy zatykająca parafina, a zobacz na skład oliwki Hipp lub Babydream- same naturalne olejki:) No chyba wybór jest prosty:D

a puder, nie wiem czy zauważyłyście, jest w identycznej tubie jak ten z nivea - to sa jakies siostrzane firmy?

kupuje plyn do kapieli nie pamietam nazwy taki niebieski z pompka.jak corcia byla malutka kupowalam tez oliwke i byla super.pieluchy tez czasem kupuje.teraz jest w roosmanie promocja deserkow babydream duzy sloik 190g po 2,99 a wiec atrakcyjnie mojej corci smakuje.kaszka tez :)osobiscie polecam

Z babydream mam tylko krem chroniący przed zimnem i wiatrem, kupiłam na zimę i jest dobry. Kiedyś raz kupiłam balsam do ciała dla małego i się nie sprawdził, konsystencja mi nie odpowiadała, taki rzadki strasznie.

Jeśli chodzi o porównanie to płyn do kąpieli i balsam zdecydowanie wolę Nivea. Zawsze kupuję duży Szampon i płyn do kąpieli 2 w 1 i duży balsam z pomką, starczają naprawdę na długo, są wydajne.

Miałam dla córki pieluchomajtki :) Nie narzekałam. Kosmetyki odkryłam dość późno. Nigdy nie zwracałam na nie uwagi :P Dopiero jak moja córka miała 2 lata, a bratu syn się urodził i bratowa używała tych kosmetyków. Zaczęłam małej kupować żel do mycia, płyn do kąpieli, balsam... Nie uczulały jej.Oliwkę używałam Bambino.

Ja kupuje pieluchy i akcesoria - łyzeczki, butelki itp Z jedzenia raczej deserki bo bywało że małej obiadki nie smakowały a z bobovity wcina zawsze. Pieluchy moim zdaniem nie odbiegają jakościa od standardowych pampków sleep and play.

a widzialyscie mleko? porownalam ostatnio sklady i jest bogarsze niz bebiko na przyklad.

moja siostra uzywala i narzekala ze kluchy ze sie ciezko miesza i ok 70 stopni trzeba je robic.ja uzywam hipp bio combiotic i bardzo sobie chwale mleczko jest super po innych mala miala zaparcia bebiko plula.tylko ta cena:)

Pieluchy OK, choć moim zdaniem Dada z Biedronki są lepsze. Oliwka w porządku. Chusteczki w porządku, choć mogłyby być wilgotniejsze. Kaszka mleczno-pszenna z herbatnikami bardzo dobra, synkowi bardzo smakuje. Słoiczki (deserki, obiadki) również bez zarzutu, wszystkie syn wciąga jak odkurzacz (obecnie już rzadko kupujemy, zaczyna być za duży na słoiczki, ale jeszcze się zdarza, np. w podróży). Ogólnie uważam, że wiele produktów warto wypróbować.