pieniadze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniadzy to ch...

mowi sie, ze forsa to nie wszystko ze nawazniejsze sa wyzsze wartosci, milosc, partnerstwo... powiem Wam kurcze, ze przez dlugi czas bylam z facetem przy ktorym nie musialam sie o nic martwic i stwierdzam, ze pieniadze daja szczescie, bo daja wakacje, fajne rzeczy, wygodę, ale PRZEDE WSZYSTKIM POCZUCIE BEZPIECZENSTWA, spokoj ducha, bo nie trzeba sie martwic jak powiazac koniec z koncem teraz jestem z cudownym czlowiekiem, ale nie mam tego spokoju... place za wiekszosc zakupow, bo wczesniej koncze prace, a przeciez nie bede na niego czekala, zeby pojsc do sklepu... on za to np. tankuje auto ciagle musze liczyc pieniadze. na wakacje mam odlozone... ale on nie... kolejny weekend spedze w domu, podobnie jak majowke... pomieszkujemy u mojej rodziny, o mieszkaniu moge pomarzyc... gdybym byla z kims bardziej ogarnietym to moglibysmy wziac kredyt i splacac po polowie... chcialabym miec wsparcie, ale on nim nie jest... nie ma wina do kolacji, fajnych wakacji, wyjazdu na weekend od czasu do czasu, restauracji.....

Niestety, tak jest.

Piszesz o rarytasach typu wino do kolacji. Przeciętny Polak nie może sobie na to pozwolić, po prostu lubisz dobrobyt i dlatego Ci tak ciężko się odnaleźć. Wtedy miałaś faceta, ale to były jego pieniądze, a nie Twoje, więc może sama do czegoś dojdź w życiu?

krikri ale ja mam swoje pieniadze, po prostu chcialabym zeby on mial tyle pieniedzy do wydania ile ja on zarabia wiecej, ale wydaje forse na swoja pasje... a pozniej nie ma na np. wyjazd... ps.nie widze nic zlego w tym jak facet zarabia wiecej, taki juz mam tradycyjny model w glowie....

wino do kolacji to rarytas? przeciez nie pije sie codziennie przyzwoite wino mozna juz kupic za 15zl

i jeszcze pewnie dupska mu dajesz za free

haha forse wydaje na swoje pasje, dobre :D co za desperatka