Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość starlight 25

Odbiłam żonatego i...

Polecane posty

Gość alez oczywiscie bo jego
stary i znajomi wiedza lepiej co sie w malzenstwie dzieje :D 25 lat a nawina jak malolata a podobno wyksztalcona chyba na prywatnej uczelni ktora óczy i krzalci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos wam wkleje z innego tematu
Madlennn_ nie wklejalm tego konkretnie do ciebie tylko ogolnie .Juz czytalm ,ze nie wiedzialas .Nie tlumacz sie.Fakt faktem , oszukiwal cie :-0 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najzabawniejsze bedzie
wtedy gdy sprezentuje ci bahora i znajdzie lepszy model ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Nie jestem po Politechnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Okłamał mnie raz, drugiego razu mu nie wybacze. On o tym wie. Łatwo jest oceniać, nie będąc w mojej sytuacji. Mi też zdarzyło się okłamywać swojego poprzedniego chłopaka, chociaż nie zdradziłam nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos wam wkleje z innego tematu
Mdlennn_ powtarzasz w kolko to samo .Ale widac ,ze z tej calej trojki starasz sie miec jakies wartosci . Tamte dwie ...szkoda pisac . Pozdro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do wiary !!!!!!!
nieźle sobie mężuś żonkę wytresował, broni go nawet za cene swojego honoru, współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos wam wkleje z innego tematu
i nie oceniam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś postronny
Widzę, że Ty nie dopuszczasz nawet myśli, że on jest jednak kłamcą i nie zasługuje na czyjąś uwagę. Cały czas tylko piszesz, ile Ci pomagał, bo właśnie brakuje innych argumentów. Ja bym żyła w ciągłym strachu, że sytuacja się powtórzy... Byłaś zdradzana, więc wiesz, jak to człowieka boli. Pewnie myślisz o tym człowieku, że jest s... wielem i jak mógł Ci to zrobić. No niestety, ale Twój facet jest taki sam.... Nie ma usprawiedliwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Powtarzam w kółko to samo, bo mam wrażenie że większość osób nie czyta moich wypowiedzi tylko bezpodstawnie oskarża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Ale mleko się już wylało. Okłamał, każdy zasługuje na druga szansę, jeśli czegoś bardzo żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sie wybielasz durnym
argumentem "bo nie wiedzialam..." typowe zagranie pajaca ktory chcial mloda dupe a zonka sie znudzila. A ty mloda naiwna to i sie nabralas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do wiary !!!!!!!
dokładnie, nie można usprawiedliwiać takiego hu.... co jedną kobietę zdradzał a drugą oszukiwał, i to przez tak długi czas. przecież związek opiera się na zaufaniu, wzajemnym szacunku itp, a nie oszukiwaniu i to dwóch na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Widzę, że moje argumenty i tak nie docierają. Wiem,łatwo kogoś oceniać, ciekawe czy dla siebie też jesteście tacy surowi. Pozdrawam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś postronny
Nie daje się szansy kłamcom i zdrajcom, bo to już nie są ludzie. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Chory argument. Każdy z nas ma coś za uszami. ważne, żeby wyciągać z tego wnioski i więcej tak nie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś postronny
Bo Ty nie przedstawiasz nam żadnych konkretnych argumentów. Każdy ma wady, ale to już się nie zalicza do wad. Tego się nie wybacza, no chyba, że Ty będziesz to w przyszłości przyjmować ze spokojem, a wątpię. To jest po prostu trzeźwa ocena sytuacji, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Jestem w stanie zrozumieć, że będąc w beznadziejnym związku, można od razu nie powiedzieć prawdy, ze strachu że się utraci osobę, którą się kocha. No bo tak, gdyby powieział mi to na początku naszej znajomości, to dzisiaj nie bylibyśmy małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś postronny
Tak, każdy z nas. Ale Ty uważasz, że to błahostka. To tak jakbyś porównywała to, co on zrobił do sytuacji, kiedy żona mówi mężowi, że buty kosztowały 100 zł, a kosztowały 200. No chyba, że dla Ciebie kłamstwa są na równi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sie wybielasz durnym
ja do kochanek ogolnie nic nie mam byle takie trzymaly sie zdala ode mnie. Ale nie pojmuje jak mozna przez rok brnac w zaparte ze jest kawalerem. Rozumiem pierwsze spotkania miesiac czy dwa. Ciekawy jestem jaka bedziesz miala mine jak on ci taki numer wykreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś postronny
Czyli rozumiem, że jeśli za 10 lat Ci oznajmi, że od roku kocha się w innej kobiecie to przyjmiesz to ze spokojem i zrozumieniem? W imię miłości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobek z muminków____
Od dłuższego czasu czytam ten wątek i powiem tak: Jestem w stanie zrozumieć faceta Madlenn. Spodobała mu się młoda, atrakcyjna dziewczyna. Wiedział, że jak dowie się o żonie to ją straci, czekał rok żeby ta przyzwyczaiła się do niego i bylo większe prawdopodobieństwo, że go nie zostawi. Madlenn jeżeli on Cie na prawdę kocha to jestem w stanie zroumieć Twojego męża. Nie roztrząsaj "przeszłości", ważne że jesteście szczęsliwi, a po Twoich wypowiedziach widzę, że dobra z Ciebie dziewczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Byłabym załamana, jednak on nie jest typem "babiarza", on chchiałby założyć rodzinę, mieć dzieci. Ma 43 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Dzieki Bobek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icha:D
Tak, bo Ty mu wierzysz na słowo. Nie będę Ci się starała nic więcej uświadomić, bo to jest bez sensu. Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennn_
Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do wiary !!!!!!!
ciekawy punkt widzenia: czekał rok aż dziewczyna się do niego przyzwyczai; a to że ją oszukiwał to puśćmy w niepamięć w imię miłości, nie wspominając o żonie, idę spać bo mi się słabo robi od niektórych argumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobek z muminków____
Jestem w stanie zrozumieć tego faceta bo sam tkwię w gównianym małżeństwie od kilku lat. Nie kocham swojej żony, podejrzewam że ona również. Gdybym spotkał kobietę,którą bym pokochał, też bałbym się powiedzieć jej o żonie. Bałbym się, że utracę swoje szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona86..........
Bobek a nie prościej się rozwieść?. Co Ty tylko czekasz na okazję, żeby zostawić żonę? Hipokryta.... Figa dla Ciebie nic nie jest czarno - biało, z tego, co piszesz wynika, że tylko zielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×