Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biubiu

kocha dwie kobiety

Polecane posty

Czy jest to możliwe, żeby po kilkunastu latach bycia w związku, nagle zakochać się w kimś innym i zdradzić tą pierwszą osobę pomimo, że nadal się ją kocha? Można kochać dwie osoby jednocześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma takiej możliwości by kochać dwie osoby na raz. Mogą 2 osoby być dla kogoś atrakcyjne seksualnie, można lubić 2 osoby, ale gdy ktoś w jakimś momencie w ciągu swojego dnia robi się samotny i zamyka na moment oczy, to myśli tylko o jednej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radka 55555
Znam taki sam przypadek jak ten Twój. Powiem Ci szczerze, ze Ci sie dziwie. Dokonaj wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż. mnie się wydaje, że nie można kochać dwóch osób na raz. To takie nielogiczne... Poza tym jak można zdradzać kogoś kogo się kocha.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie dotyczy mnie. Mąż mojej koleżanki stwierdził, że zakochał się w innej. Zaczął zdradzać żonę, ale nadal twierdzi, że ją kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra 4544544
dziwny jestes. Weź sie nad soba zastanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cstn[u9eatwnu0ew
dałes pytanie....durniu jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko jak stodoła
na końcu i tak pozostanie wybór dokonany świadomością... jeśli związek nie zaspokaja potrzeb i trafiasz na mur to zwykle życie podsuwa ci osobę która wypełnia ten brak... ale co wybierzesz i w jakiej formie to rozegrasz to już zależy tylko od ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wdowiec przestaje kochać swoją zmarłą żonę biorąc ponownie ślub z miłości? Przy założeniu, że miłość nie umiera wraz z bliską nam osobą. Ale też zakochanie nie jest tym samym co miłość trwająca lat kilkanaście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfgfhghk
on kocha i czci ale tylko swojego FIUTA, a juz na pewno zadną z tych kobiet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pisalam z mezem
Mozna kochac na raz 2 osoby a nawet wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
Jeżeli kochasz dwie osoby naraz, wybierz tą drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą nie zakochałbyś się w tej drugiej Prawdopodobnie uczucie do pierwszej to tylko wspomnienie i przywiązanie,a faktycznie jesteś w fazie przechodzenia z uczucia do 1 osoby na drugą osobę i jest zasada,że gdy kochasz to nie zdradzasz. Gdy zdradzasz tą pierwszą to już jej nie kochasz. kiedy poswięcasz związek dla kogoś innego a Ty to robisz dla tej drugiej to kolejny znak że tą pierwszą osobę masz w dupie..koniec 1 związku to tylko kwestia czasu w twoim przypadku. Daj kobiecie żyć,miej dla niej odrobine szacunku i uwolnij ją od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
aha i mozna kochac dwie osoby,faktycznie ale jesli sie kogos zdradza to sie go nie kocha wiec ty raczej tej pierwszej nie kochasz. No i zawsze poswiecanie energii i czasu dla kilku osob w charakterze związku a nie dla jednej sprawia ze te więzi są słabsze niż w relacji 1 na 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
wybacz,doczytałam,myslalam ze to ty jestes facetem ktory zdradza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
Wdowiec to co innego niz facet który ma przy sobie swoją żonę. jak mniemam to po prostu facet zadnej nie kocha. Do zony przywyknął ale jest juz starsza i brzydsza i go nie pociąga więc jego fiut pragnie mlodej dupeczki i miedzy nimi jest tylko chemia zauroczenie i zdaje mu sie że kocha tą drugą a chce ją tylko ruchać i sie z nią zabawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pisalam z mezem
Skad niby ta zasada? Bzdurna i z zalozenia niprawdziwa. Tak samo jak jesli kochasz yo nie krzywdzisz. A krzywdzimy co chwile mimo ze kochamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz_i_ Małgorzata
Jeżeli kochasz dwie osoby naraz, wybierz tą drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą nie zakochałbyś się w tej drugiej większej bzdury nie czytałam dziś na kafe Prawdopodobnie uczucie do pierwszej to tylko wspomnienie i przywiązanie,a faktycznie jesteś w fazie przechodzenia z uczucia do 1 osoby na drugą osobę mało wiesz o życiu i jest zasada,że gdy kochasz to nie zdradzasz. w którym miejscu zaczyna się zdrada według ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skoro wdowiec jest w stanie kochać DWIE osoby, to dlaczego ktoś inny by nie mógł? Tak, jak matka kocha swoje dziecko to nigdy go nie uderzy itd. Może IDEALNA miłosć taka jest, że gdy kochasz, nie krzywdzisz itd ale do idealnej miłości potrzeba idealnych ludzi. A zaskoczę Cię, tacy nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
rozumiem,że jesteś zakochana w kilku osobach i doświadczona i dlatego uważasz ze to bzdury :P może w takim razie napisz coś więcej o tym jak to czujesz. może mnie przekonasz. to nieistotne w ktorym miejscu dla mnie zaczyna sie zdrada bo ogólnie jest ona zlamaniem zasad w związku ale te zasady i granice mogą być rózne i odmienne od moich w innych związkach więc nic to nie ma do związku męża koleżanki autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście uważam, że bycie z kimś w związku to jest przede wszystkim zobowiązanie. Tak jak gdy kupisz telewizor na kredyt, jeszcze tego pierwszego nie spłaciłeś, a pojawiają się nowe do których masz wrażenie, że ten Twój się nie umywa. Ale zobowiązanie zostało podjęte i dalej musisz spłacać ten stary, mimo że teraz kupił byś go na targu staroci za 30zł. Gdy jesteś z kimś, to powinniście być partnerami na dobre i na złe. Nawet jak chemia zniknie, nawet jak motylków w brzuchu nie będzie to tym co cementuje wasz związek powinno być partnerstwo i zaufanie. Jeśli druga strona zrobiła by kiedyś coś złego, to Ty dasz jej alibi i nie wydasz nawet jeśli rezultatem będzie, że oboje spędzicie 30 lat w więzieniu. Tak samo gdy Ty będziesz potrzebować pomocy, to wiesz, że osoba z którą jesteś postawi na szali własne życie aby tylko Ci pomóc. Jedyny sposób by przez przez życie bez zwariowania to podjąć swoja decyzję i się jej trzymać niezależnie od rezultatu czy konsekwencji, aż do samego końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
nie powiedzialam ze gdy kochasz to nie krzywdzisz tylko gdy kochasz to nie zdradzasz a to roznica. Tak samo jak gdy kochasz to przeciez nie zabijesz ukochanej osoby. Krzywda niecelowa bądź wynikająca z jakiegoś błędu to nie to samo co jedna z największych krzywd a zdrada jest właśnie taką. To nie jest jakiś tam błąd tylko zafascynowanie inną osobą niż partner które jest na tyle silne,że sie zdradza. A skoro tak to nie dość mocna musiała być miłość do partnera. Bo inaczej by sie o nim nie zapomniało w tej chwili.Miałoby sie jakieś hamulce a nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
i zaskocze cie,ale nie trzeba być idealnym by nie zdradzać .. i wcale nie musi być idealny taki związek. To ktoś kto zdradza jest niedojrzały i nie umie sobie radzić z popędem czy z problemami w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pisalam z mezem
Owszem potrafie kochac kilka osob jednoczesnie. Inaczej wraz z pojawieniem sie dziecka skonczylaby sie milosc miedzy rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
By nie zdradzać nie trzeba nawet kochać, wystarczy, że dla kogoś dane słowo jest świętym. To tylko pokazuje, że ma się honor i zasady moralne. "To ktoś kto zdradza jest niedojrzały i nie umie sobie radzić z popędem czy z problemami w związku." Czy to wszystko wyklucza miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
tak,bo do miłości trzeba dojrzeć :P tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pisalam z mezem
Widac jeszcze bardzo malo wiesz o zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
ano pewnie,przeciez doswiadczone zycie pokazuje ze zdrada jest "taaka ludzka" :P i że mozna kochać i zdradzać..to raczej pokazuje że ludzie sie zmieniają,ale na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Statystyki pokazują, na podstawie narodowego badania, że 15% żon, i 20% mężów zdradza swoich współmałżonków. Liczby te wzrastają o 20%, jeśli weźmie się pod uwagę związki emocjonalne i seksulane, gdzie nie dochodzi do zbliżenia seksualnego. Inne źródło, książka Peggy Vaughan Monogamy Myth (Monogamia mit), szacuje, że 60 % mężów i 40% żon, będzie miało romans w czasie trwania ich małżeństwa. A tu nie są brane związki bez papierka. Cóż, widać w normie jest bycie niedojrzałym.Natura się zabawiła prawda? Bo nasze dojrzewanie wcale nie prowadzi nas do bycia dojrzałym. Wedle Twojego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyuyyuftufu
tak uwazam,że ktoś kto jest dorosły niekoniecznie jest dojrzały. I po prostu większość związków jest niedobrze dopasowanych i stąd między innymi te wszystkie zdrady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×