Proszę o pomoc osoby znające się na kuchni

Witam, mam spożywczy problem. Ugotowałam dzisiaj 3 jajka, przed ugotowaniem oczywiście wykonałam "test zanurzenia w wodzie" żeby sprawdzić świeżość. Gdy zaczęłam je obierać, to 2 z nich były zielone :o (??) i śmierdziały ziemią (??). I zielone były białka, nie żółtka (nie wiem jakie były żółtka bo nie miałam ochoty zagłębiać się w te jajka tylko je wyrzuciłam). Jednakże chciałam się dowiedzieć czy ktoś się z tym spotkał i czy wie, skąd się takie coś zrobiło?

a po co jakiś test? jajka byly stare ? cos z nimi nie tak skoro byly zielone i smierdzialy :D

za długo gotowałaś chyba :D

ale dziwne ze dwa, a nie trzy :D no i ten smród :D

zawsze zanurzam jajko w wodzie przed rozbiciem/gotowaniem żeby zobaczyć czy są świeże. Gotowałam je koło 5 minut żeby były na miękko.

test zanurzenia...jebłam:D:D:D

luminACJA SWIATLA autentycznie nie wiem, co w tym dziwnego?

to powiedz mi na czym test polega :) jajko ma wyplynąć do powierzchni ? wtedy jest świeże?

jajko jest świeże jak opada płasko na dnie jak jedna strona unosi się lekko do góry to można je jeszcze wykorzystać jak pływa po powierzchni wody to nieświeże

wydaje mi sie to bzdurą. z tego co pamietam miałam świeżutki jajka i wypłyneły do powierzchni. ale moge sie też mylić. nigdy nie slyszalam o takim tescie

Mnie to nie zawiodło przez lata, aż do dzisiaj Zastanawiam się czego to jest przyczyna bo mam znajomego, który dostarczał mi zawsze jajka pierwsza klasa, i nie wiem czy nie wcisnął mi jakichś starych czy może jego kura zaczyna chorować na coś