Przyłapani na seksie w aucie - wasze historie

Raz przy nas jakiś koleś walił konia, a jak zauważył że go widzimy to uciekł do lasu. Mieliście podobne sytuacje?

tak ja miałam jak para sie bzykała na łące ale nic se z tego nie robili

siedziałaś i ich bezczelnie podglądałaś? :)

Kiedyś sie bzykałam na parkingu w Manufakturze. Nie był to szybki numerek, po odpoczynku była powtórka. W sumie spędziliśmy w aucie z 3 godz. W szybę nikt nam nie zapukał ale jak zdecydowaliśmy się wracać i szłam do łazienki klubowej, jakiś facet znacząco mi sie przyglądał. Nie wiem czy coś widział, czy po mnie było widać.;)

a mnie z dziewczyną przyłapali policjanci . robiliśmy to w samochodzie w leśnej drodze

i jakby nigdy nic poprosił jeden z nich o dokumenty a na koniec jeszcze się spytał mojej dziewczyny czy jest tu z własnej nieprzymuszonej woli

Ja widziałem kilka dni temu na starówce a dokładnie na rynku nowego miasta w warszawie jak koles zaparł panienke o filar i ja pukał w najlepsze az tynk z kolumny doryckiej czy tam jońskiej sie sypał. Tak ok 23 godziny to było. Hehe a zaraz za 10 metrów kościół św Kazia :D Serdecznie pozdrawiam, zwłaszcza panią z tatuażem na odwloku

raz policja przyłapała mnie i mojego faceta w aucie w trakcie seksu prawie nocą na skraju lasu, tak się zapamiętaliśmy w tym co robiliśmy, że niczego podejrzanego nie widzieliśmy... a tu naraz puk puk w szybę... okazało się, że stanęliśmy koło jakiejś bramy zakładu (?) i to był główny powód wylegitymowania nas, pamiętam jak szukałam majtek po ciemku hahahahaha, tak teraz chce mi się śmiać, ale wtedy nie za bardzo było mi do śmiechu, ostatecznie nie dostaliśmy żadnego mandatu, jakby seksu w ogóle nie było, policjant pewnie się zawstydził i nawet nas nie pouczył, że nie wolno robić takich rzeczy w aucie :D

no bo za sex w aucie mandat ? nie może byc

tylko że teraz przy wjeżdzie do lasu sa "szlabany"

tez pierwsze slysze ze za sex w aucie mandat

jeżeli sex w aucie a auto stoi tak że ktoś może to widzieć to można dostać mandat

moja droga nikolo i napalony wyobraźcie sobie, że za seks w samochodzie można dostać mandat, jeśli tego nie bierzecie tak na logikę, to przynajmniej troszkę poczytajcie na ten temat (cześć)

a szlabany? ...pisałam o skraju lasu a nie o wjeździe do niego... pozdrawiam

Na zachodzie mozna spotkac parkingi na austostradzie gdzie parki i pojedyncze osoby umawiaja sie w internecie na seks. Mozna sobie popatrzyc, a czsem rowniez podupczyc.

to ja już wole wschodnie panienki a szczególnie w azji

mam również jakieś weneryczne podłapane od azjatek ale to nic

no niestety te szlabany spotykam juz nawet na skraju lasu przy ulicy dosłownie i gdzie tu sie spokojnie bzyknąć

Ja bzykam babki najlepiej na plazy naturystow.

za loda w lesie

Często onanizyję się w samochodzie ale jeszcze nikt mnie nie przyłapał!A szkoda!Chętnie dałbym się przyłapac napalonej lasce.Myslicie że może się to spełnic???

Hehe, łapanie takich bzykaczy to jest dla nas rozrywka, także żaden policjant nie jest zawstydzony, raczej go to bawi. Mandatu za to nie ma, no chyba że ktoś się bzyka np. na masce samochodu w miejscu, gdzie kręca się ludzie, którzy mogą być zgorszeni, tj. art. 140 KW

kocham desznika :)

ta mandatu niema a ja dostałem 50 zł za bzykanie się w aucie i to w lesie

te ''policjant'' gdzieś ty się uczył w lesie? od kiedy to za sex w aucie obywatel nie dostaje mandatu?

Ludzie sie wszedzie pieprza nawet na wieczór a jak pójdzie mama i mała dziewczynka i ta mala to zobaczy? pff idioci

Mam takie miejsce na schadzki z kochanką, zabytkowy klasztor otoczony murami na uboczu, prawie nikt tam nie chodzi. Raz kochanka robiła mi loda, już dochodziłem a tu idą turyści z aparatami w naszą stronę, skończyłem jej w ustach, a oni cykali fotki murów klasztoru jakieś 50 m od nas. To było strasznie podniecające, świadomość że mogli coś widzieć. Niestety na lodziku się skończyło, pojechaliśmy w inne miejsce.

Lubię oglądać parki w autach i na łonie natury. Kiedyś dużo jeździłem w tym celu rowerem trochę się naoglądałem ale to jest temat na powieść

W aucie nie, ale kiedys po seksie ciezko mi bylo zalozyc spodnie wiec wyszedlem z auta bez majtek tez, a tu nie wiadomo skad 2 panie omijaja samochod, jeszcze nie zdazyl mi opasc, usmiechnely sie tylko

Nas kiedyś przyłapał myśliwy na ambonie. Siedziałam na chłopaku plecami do wejścia a myśliwy stał na drabinie i sobie popatrzył :) przeprosił i poprosił o opuszczenie ambony.