wydaje mi się, że ludzie mnie nienawidzą

Od dłuższego czasu mam pewien problem z ludźmi. Wydaje mi się, że jestem inna niż wszyscy. Każdy kontakt z drugą osobą nawet jeśli ją bardzo dobrze znam wywołuje u mnie stres. Nie wiem co robić, bo nawet ze swoją rodziną nie jestem w stanie normalnie porozmawiać. Nie mam chęci do życia. Jestem strasznie zamknięta w sobie, bo ciągle analizuje co ktoś o mnie pomyśli jak powiem dane słowo. Ogromnie się boję wyrażać swoje myśli, zdanie na jakiś temat, bo wydaje mi się, że od razu ktoś mnie odrzuci albo powie, że jestem jakaś dziwna, chora lub nienormalna. Jak idę po ulicy to często mam wrażenie, że ludzie na mnie patrzą jak na jakiegoś odmieńca. Czuję się gorsza od wszystkich ludzi, tak jakbym wg innych nie miała prawa do życia ( czasem mi się wydaje, że ludzie myślą, że powinnam umrzeć) Jak tylko udaje mi się otworzyć to od razu myślę co ktoś inny powiedziałby na ten temat. W mojej głowie ciągle pojawiają się jakieś oceny mnie innych osób w stylu nie masz prawa taka być lub jesteś okropna, inna. Dodam, że wszystko zaczęło się od tego, że babcia zawsze tak do mnie powtarzała jak tylko pojawił się jakiś problem w moim życiu związany z ludźmi. Przez to zaczęłam ich nienawidzić odsuwać się i wtedy rzeczywiście ludzie zaczęli być dla mnie okropni, szykanowali mnie itd.

Welcome to my world - z tym że ja ze Swoimi dogaduje się najlepiej. Gorzej jesli chodzi o moją grupę innych nowych ludzi.

poustawiaj kolocki na własciwych miejscach nienawidziła cię tylko babcia, niech jej ziemia lekka będzie pora wykopać niechciane pamiatki po babuni ze swojego zycia

Wygląda na to, że masz bardzo silnie rozwiniętą fobię społeczną. Bez pomocy dobrego psychologa i psychiatry się nie pomożesz sobie

Po to, żeby je wykopać chodzę do psychologa, gdzie myślałam, że uzyskam wsparcie w stylu: każdy człowiek jest wartościowy i ma prawo być w życiu tym kim chce, ale widocznie to nie jest takie oczywiste, bo takiego wsparcia już przez długi czas nie uzyskałam. Może nie każdy ma prawo do życia. Takim głównym powodem, dla którego uwierzyłam, że jestem inna i gorsza są moi rodzice a mianowicie ich brak (wychowywałam się sama) i mi samej to nie przeszkadza, ale może ludzie tak myślą, że czegoś tam w życiu nie wiem np. w kontaktach z ludźmi i popełniam jakieś okropne błędy, których nie rozumiem. Może jestem zbyt niezależna lub dobra dla innych, może zbyt uparta i mało materialistyczna. Ciągle mam wrażenie, że wszyscy ludzie są podli choć wiem, że to nieprawda.

masz racje wydaje ci sie

wiem i jednocześnie nie mogę się tego pozbyć z mojej głowy. Kiedyś miałam tak, że bałam się wyjść z domu. I nie wiem jak mam się tego pozbyć, ostatnio włączają mi się myśli samobójcze...

a gdzie Twój facet?

skąd ja to znam.. ja mam tak,że wydaje mi sie,że ludzie gdzie nie jestem sie na mnie gapią jakbym była jakaś gorsza..

Mój facet ehh... próbowałam z nim na ten temat porozmawiać wiele razy, ale nie jest w to zbyt zaangażowany. Próbowałam też z innymi ludźmi, ale wychodziło podobnie. Temat się urywał i nigdy już do niego nikt ze mną nie wracał. Obecnie poza nim nie mam nikogo komu mogłabym się zwierzyć.