Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mowidka

2DZIECKO TAK CZY NIE??

Polecane posty

Z mężem ostatnio dużo rozmawialismy na temat 2dziecko, oboje stwierdziliśmy ze nie zdecydujemy się na 2dziecko, kurcze ja mam wątpliwosci, jak to kobieta, ale ostatnio myślałam ze jestem w ciąży, wcale mnie ta wiadomość nie ucieszyła, praktycznie się załamałam, ale na szczęście był to fałszywy alarm, bardzo was proszę napiszcie mi plusy i minusy posiadania 2dziecka (1dziecko ma prawie 3latka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama25lobuziary
"wypiszcie mi plusy i minusy posiadania drugiego dziecka" ile masz lat? 15? A jak plusy z minusami sie nie skalkuluja to pozbedziesz sie dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam 15, tylko 30, zastanawiam się nad stała antykoncepcją, zastrzyk albo bardziej w męża stronę, tylko obawiam się ze zdanie może sie nam zmienic, nie atakuj mnie, ja tylko pytam, i proszę, a nie że od razu będę dziecko usuwać, nie jestem w ciąży, jedno dziecko już mam, nie chcę narazie 2 jak an ten czas to wogóle nie chcemy już dzieci, dlatego zamieścilam tutaj temat, aby mi doświadczone mamy coś doradziły napisały a nie atakowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w podobnej sytuacji. Mam czteroletniego syna I nie wiem czy chce drugie. Zawsze mezem chcielismy dwojke, ale teraz maly podrosl I prawde mowiac nie chce nam sie od nowa zaczynac z pieluchami I nocnym wstawaniem. Jednak rozmawialismy ostatnio na ten temat z mezem I obydwoje chcemy zeby syn mial rodzenstwo I wiemy ze bedziemy sie cieszyc z drugiego dziecka. Wstepnie myslimy zeby moze zaczac starania pod koniec roku, ale zobaczymy :) Jak nie jestes na 100% pewna ze nie chcesz drugiego dziecka to nie polecam drastycznych metod zapobiegania ( podwiazania lub podciecia). Sami musicie przemyslec czy chcecie czy nie. Nie musicie tez juz teraz podejmowac decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carabella
Zawsze chciałam mieć więcej niż jedno dziecko i mam. Same zalety. Bawią się razem, nie mam wczepionego w spódnicę jedynaka, dzieci mają wspólnych kolegów (więcej niż każde z osobna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona z moliga
Ja tam nie widzę zalet posiadania 2 dzieci. A płodzenie kolejnego potomka tylko po to aby syn miał się z kim bawić to dla mnie idiotyzm, dlatego mam jednak dziecko i więcej mieć nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam na razie małe dzieci, więc minusy przeważają:( ale plusy: - kochają się - mają szanse mieć siebie jak nas zabraknie - uczą się współpracować i dzielić, walczyć o swoje, ustępować - czasem potrafią się sobą zająć - więcej dla nas do kochania:) minusy: - praca x3 w porównaniu z jednym - wzajemne nakręcanie się - oczu już nie trzeba mieć dookoła głowy trzeba je mieć rozmieszczone po całym domu i ogrodzie - wieczny bałagan - specyficzne gotowanie ze względu na wymogi dietetyczne młodszej - koszty (jeszcze na razie jest ok, ale za pół roku wypadałoby posłac młodszą do przedszkola brrrr) między dziećmi jest ciut ponad 2 lata różnicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kochania sie rodzeństwa sie nie zgodzę, ja mam 3rodzeństwa i jestem najmłodsza jakos nikt o mnie nie pamieta, każdy sie zajął swoim życiem rodzeństwo czy rodziców maja gdzieś, przez to ze ja jestem najmłodsza nie moge sie zająć swoim życiem tak jak bym chciała bo ciagle jest dom rodzinny i tam też muszę pomagać, bo tamci mają gdzieś schorowanych rodziców,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tantrum
płodzenie kolejnego potomka tylko po to aby syn miał się z kim bawić to dla mnie idiotyzm Pogratulować czytania ze zrozumieniem. Bo wybiórcze to właśnie dla mnie idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie kocham wszystkich z mojego rodzeństwa, ale - jak piszę szanse są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbrtou
dlatego mam jednak dziecko i więcej mieć nie będę Aha, usuniesz, jeśli wpadniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porrażkaa
to dla mnie idiotyzm, dlatego mam jednak dziecko i więcej mieć nie będę. Kolejna hodowczyni Małego Egoisty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno nie, dlatego się zastanawiam nad stałą antykoncepcją a jak nie stałą to taką dłuższą, czytałam o zastrzyku, w najbliższym czasie się spotkam z ginekologiem i mam nadzieję że on mi powie co i jak mogę zrobić, to też mnie zniechęca do 2dziecka że pamiętam jak siostra się wydawała za mąż jakie były pretensje że ona nic nie dostała od rodziców(a to że ojciec i brat byli darmową siłą roboczą, nawet bez jedzenia, przy budowie domu) to dla niej nic, rodzice się wykosztowali na wesele tez to dla niej nic, brat za to widzi rodziców jak potrzebuje kasy, a tak to go miesiacami nie ma, pamietam ile mama sie wypłakała przez swoje dzieci, a ja jestem ostatnia i pomagam jak mogę, mąż także jest z wielodzietnej rodziny ma 4rodzeństwa tam wcale nie jest lepiej, rodzeństwo bardziej pamieta o kumplach niż o bracie, a tak sie składa zemaż też jest najmłodszy i też ma schorowana matkę, wiec ja sie dwoje i troje zeby każdemu dogodzić, to mnie wkurza, dlatego nie chcę tego dla mojego dziecka, chcę zeby ono miało wszystko, czego my nie mamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie jest powiedizane ze jedynak bedzie egoistą?? moje rodzeństwo jest bardzo egoistyczne, nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo, ale o tym pisać nie będę, dzięki wam, jak narazie to ustaje przy jednym dziecku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z obserwacji koleżeńsko - rodzeństwowych widzę, że dwójka jeszcze się trzyma razem, ale od trojga w zwyż zaczynają się problemy i brak porozumienia, oczywiście nie zawsze, ale już o to łatwiej, zawsze ktoś jest bliżej kogoś charakterem, a ktoś się czuje odrzucony, może jeszcze rodzina kogoś faworyzuje i już...poobserwuj jak jest u Twoich znajomych w mniej licznych rodzinach:) ja nie namawiam oczywiście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
Napisz coś więcej o swojej sytuacji rodzinnej, czy jesteś szczęśliwa, czy na prawdę dobrze ci z mężem, czy łatwo/trudno przychodzi wam wychowanie dziecka, aspekty materialne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to w każdym małżeństwie, raz jest dobrze, raz źle, przeważają te chwile dobre, dogadujemy sie, dobrze się ze sobą czujemy, ale pokłócic też sie czasem trzeba, pieniadze, nawet w pożadku, mogło by być lepiej wiadome, ale jest ok,dziecko ma zabawki tanie jak i droższe, dużo czasu spędzam z dzieckiem, mąż ze względu na pracę mniej, ale córka bardzo lubi ojca, jak z wychowaniem, teraz jest ok, poczatki były dla mnie bardzo trudne, ale teraz jest dobrze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
A moje zdanie jest takie, że nic na siłę...nie ma takiej zasady, że musi być dwoje, bo jedynak to się "zmarnuje". Trzeba patrzeć dojrzale i w przyszłość, nikt zdrowo myślący mający spore problemy wychowawcze z dzieckiem nie decyduje się na drugie. Znam pary których dwoje dzieci przerosło, jeden wielki stres i zamieszanie, a z jednym radzili sobie w miarę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez moje rodzeństwo będę w pełni szczęśliwa jak będę mogła zyć swoim życiem, ale tak jestem szczęśliwa z moim mężem i dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z obserwacji, siostra ma 2dzieci, rodzeństwo sie nie znosi, starszy jest w 1kl.gi młodsze w 3kl.podstawówki, pamietam urodziło sie siostrze 2dziecko to starsze przyszło do babci(mojej mamy) i powiedizało babciu pozwól mi sie zabic bo nie lubię siostry, dzieciak miał ze 4lata, 2syt. starsze dziecko chciało zepchnąć młodsze z balkonu, ale tam tak cały czas jest, rodzeństwo sie nie znosi, bo młodsza zawsze jest lepsza, tego chcę uniknąć,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
Pisze tak ogólnikowo, sloganami. Są kłótnie i KŁÓTNIE, wcale to nie norma, że się para co chwilę kłóci...jak się kłócicie na co dzień o priorytety, to moim zdaniem wcale dobrze nie jest, jak to pierdoły od czasu do czasu, to problemy nie ma...Nie ma znaczenia, jak było wcześniej, chodzi mi o to jak teraz radzicie sobie z wychowaniem dziecka, czy to dla ciebie ciężka praca i czy faktycznie się staracie, czy wychowanie polega na odpuszczaniu, bo dziecko "małe"? A z pieniędzmi, to musisz to sobie chociaż jakoś z grubsza przekalkulować, że potrzeby przy dwójce dzieci wzrosną, nie chodzi tu czy będzie kasa na drogie zabawki, ale czy nie będzie problemu z tymi najpotrzebniejszymi rzeczami, żeby na nie nie zabrakło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
mowidka, taka jawna ostra nienawiść między rodzeństwem, to najczęściej błędy wychowawcze rodziców, mocne wtrącanie się dziadków...Ja mam troje rodzeństwa i też nie powiem, że jest cudownie, z jednym bratem mam relacje takie powiedzmy dość dobre, a z dwójką pozostałych chłodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nurofenna
Starsze dziecko trzeba stopniowo i cierpliwie przygotować na narodziny rodzeństwa - najlepiej jeszcze na etapie planowania drugiego. Zaniedbanie tego owocuje takimi zachowaniami, o ktorych piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
Ostatnio moja znajoma, mieszka w Irlandii, i jak to tam, mieszkanie wynajęte, teraz tylko mąż pracuje w jakiejś fabryce, mają roczne dziecko i powiedziała mi, że planują drugie...zatkało mnie, oczywiście nic mi do tego, ich sprawa, ale nie mogę sobie wyobrazić, jak można planować drugie dziecko, w wynajętym mieszkaniu, z kasą taką sobie, na pomoc rodziny ewentualnie nie ma co liczyć, bo wszyscy daleko, no i tylko jedno źródło dochodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
zapomniałam dodać, że ta znajoma nie raz mi mówi, że się tygodniami do siebie nie odzywają, są olelgi, podejrzewam też, że lekkie rękoczyny, nie pomaga jej przy dziecku, ale drugie dziecko planują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kłocimy sie o pierdoły, jak coś poważniejszego to wieczorem siadamy i rozmawiamy, kasa na 2dziecko, napewno by była, z tym problemu nie ma, praca przy dziecku nie jest dla mnie bardzo cieżką pracą, początków nie liczę, napiszę tak.jestem w rodzinie taką nielubianą ciotką, bo ja nie ustepuje, jak dziecko np.porozwala buty to ono musi je odstawic tam gdzie trzeba i córka wie jak nie poukłąda to nie odejdę, i jak szasem sie zajmuję dziecmi szwagierki to tam jest mamo daj jeść, mamo daj pić, mamo podaj, mamo daj, a u mnie nie, u mnie jest jak potrafisz weź sobie sam, posprzątaj zabawki sam, u szwagierki 6latek sam nie zje bo musi być karmiony bo jemu samemu się nie chce, u mnie dziecko jak nie zje chodzi głodne, córka zawsze się najada bo wie że ja karmić nie będę, i wie że powtórzę tylko raz, nie więcej, dlatego u szwagierki dzieci mnie nie lubią bo ja sobie na głowę wejść nie dam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
Wyglądasz mi na taką rozsądną ;), co to nie zrobi z siebie mega cierpiętnicy z dwójką dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dom dosć duzy mamy własny, jakby ktos pytał ale cos w tym jest że 2sie jako tako dogaduje, bo ja z bratem starszym nawet dobrze sie traktujemy, pomagamy sobie, czasem ajk mi braknie kasy to mi pozyczy, i odwrotnie, nawet relacje są dobre, i własnie też dlatego się tak waham,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwert
Ale przecież już nie musisz decydować, co? :). Najwyżej się zabezpieczajcie, a za jakiś czas wrócicie do tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×