Komisja wojskowa

Siemka, mam taki oto problem. Otóż uczę się i mieszkam w internacie przez co zameldowany jestem tymczasowo w miejscowości 30km od domu. Na początku marca dostałem wezwanie na komisje wojskową do Lubartowa(miejscowość w pobliżu internatu), którą odbylem tydzień czy 1,5tyg później. Dostałem książeczkę, papiery i wszystko cacy. Tydzień po komisji zajeżdżam do domu a tu widzę kolejne wezwanie na komisję(tym razem w Łęcznej, najblizsza miejscowość mojego zamieszkania) z powodu że tu też jestem zameldowany. I tu pytanie, czy muszę się koniecznie stawić na tą drugą komisję skoro już wszystko mam załatwione ? Czy jakoś muszę ich powiadomić. Miał ktoś już taką sytuację ?

W wojsku zawsze jest burde1, więc nie dziwi mnie ta sytuacja. Spróbuj tam najpierw zadzwonić. Jeśli się nie dodzwonisz, musisz jechać i pokazać im te papiery.

Tak czy siak nie możesz tej sytuacji olać i liczyć że samo się załatwi.