co sie dzieje z moim chomikiem?

Moj chomik ma 2 i pol roku czyli niestety dziadek. :( Od kilku dni nie jest tak aktywny jak byl kiedys, caly czas spi albo lezy sobie. Nawet wieczorami nie wychodzi z legowiska. pare dni temu zauwazylam ze mial problemy z oddychaniem i nie jadl, jego oddech byl gleboki i taki powolny, do tego doszly odglosy takiego jakby pukania. Ale to minelo i teraz wydaje sie ze mu sie polepszylo i zaczal jesc i pic w miare normalnie, slysze od czasu do czasujak cos chrupie, widze jak wychodzi i pije. Pozniej jednak wraca z powrotem spac. Czy to objawy starzenia sie? :( czy niedlugo mnie opusci? Dodam, ze nie chudnie ani sie nie trzesie. Powinnam isc do weterynarza czy poczac jeszcze troche skoro mu sie polepszylo? dodam ze mieszkam w uk i rodzice nie zgodza sie na leczenie chomika bo kosztuje tutaj ono duzo wiecej niz sam chomik. :( nie wiem czy zmieszcze sie w 50funtach. nie wiem co mam robic. Prosze o opinie

chomiki zyja najweicje trzy lata, wiec on niedlugo ci zdechnie sorry, nie oplaca sie leczenie kup sobie nowego

tak, chomik juz jest dosc stary i nieldugo zdechnie

Czyli lepiej zeby zostawic go w spokoju i podawac mu jedzenie, poglaskac i zeby spokojnie mogl odejsc? :(

zabierz go moze do weterynarza niewiele to bedzie kosztowalo a dostaniesz odpowiedz- to fajnie ze tak kochasz tego zwiewrzaka robie filmiki o zyciu w los angeles : http://www.youtube.com/watch?v=lslNLr6_Yo4

mój zaczal sie tak zachowywac na ok tydzien przed tym jak zdechł. licz sie w tym niestety. dbaj by mial zapewniony spokój i wode i czysta klatke. moj mial 2,5 roku jak zdechl, ale widzialam jak sie juz meczyl. normalnie byl czarny a na koniec naprawde posiwial:)

tak, sam zdechnie, wet moze go co najwyzej uspic ale po co?

Chomik mojego brata dzień przed biegał normalnie w kółku jak szalony. Następnego już nie wyszedl ze swojej norki.

Dzwonilam do weterynarza, powiedzial ze konsultacja bedzie kosztowac 17funtow ale nie wie ile leczenie bo musi chomisia zobaczyc :( powiedzial tez ze chomis ma juz 2.5 roku i juz jest stary i ze to zalezy ode mnie. :( dam mu spokoj, niech sobie odpocznie. Bede dawala mu jedzenie i picie i niech odejdzie sam :(

w polsce nie ma funtów

kup nowego, a tego zabij moze sam zdechnie. albo uśpij. bedzie lepiej

wrzuć go do gara i ugotuj,niech się chłopak nie męczy. 3 sekundy i ugotowany,a ty masz spokój

Napisalam ze nie mieszkam w polsce. Zadzwonie jeszcze raz zapytac ile bedzie kosztowalo uspienie :((

Napisalam ze nie mieszkam w polsce. Zadzwonie jeszcze raz zapytac ile bedzie kosztowalo uspienie :((

Dawaj mu dużo jedzonka i picia . będzie lepiej . mówię ci . mój ma 1 rok.

może sie starzeje... mój odszedł u weta... w sumie śmieszna akcja była bo pani weterynarz dotkneła go palcem wskazującym on stanął na tylnich łapkach rozdziawił zęby z sykiem (jak zachorował zaczął gryżć-widocznie go bolało :-( )...i... w tej dramatycznej pozycji zdechł! laska świeżo po studiach bardzo sie przejeła i przepraszała strasznie... akcja po latach smieszna. Za wizyte nie zapłacilam;-)

a i jeszcze chomik mojej kolezanki zył z kolei 4 lata wiec wiekiem sie nie sugeruj

Mój chorował, wet (kochany pan Nowakowski z http://weterynaria.slask.pl/) próbował ratować, ale jednak się nie udało. No ale myślę sobie, że przynajmniej żył szczęśliwie te 2 lata...

Bywa tak, że chomiki robią się osowiałe przed smiercia. Niestety 2,5 to faktycznie dziadunio i juz powoli czas na niego. Dbaj o jego czystość głaszcz i obserwuj. Mialam 3 chomiki i wszystkie 3 mniej jadły i dużo spały przed śmiercią