Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocyzakochana

kocham go a on mnie olewa! juz nie moge wytrzymac tej patologii

Polecane posty

Gość pomocyzakochana

Co za sytuacja... zawsze mialam wszystko co chcialam, a on mnie olewa, a jak ja sobie w koncu daje spokoj to on zaczyna podryw, ale jak okazuje sie ze ja jednak chce, to znow mi ucieka... nie daje juz rady, nie wiem jak sie zemscic i co zrobic, zeby sie wyleczyc z tej chorej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologią jest to
że kochasz kogoś, kto cię nie kocha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyzakochana
to po co on sie taki ładny rodził? zebym teraz spac nie mogla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologią jest to
zajmij się sobą, idź na spacer, nie siedź przed kompem i nie wymyślaj sobie powodów by o nim myśleć. zostawił cię, więc kij mu na drogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do ostatniej wypowiedzi
przeczytaj sobie w googlach co oznacza słowo PATOLOGIA A największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.. To, że on tobie się podoba, nie oznacza, że ty jemu też. Do uczuć nie da się nikogo zmusić. Z litości ma się z tobą spotykać? Zakochaj się w kimś innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyzakochana
nie zostawil mnie, on mnie nigdy nie chcial! postanowilam sobie, ze poderwe jakiegos faceta i sprobuje sie zakochac, zeby zapomniec o nim raz na zawsze;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Możliwe, że lubi się bawić, a waszą znajomość traktuje jako flirt dla rozrywki, a nie na dłuższą metę. Proponuję zaprzestać wdawania się z nim w rozmowy z podtekstami. Potraktuj go jako dobrego kumpla "jajcarza". Jeżeli on będzie na tyle wytrwały, że brak oczekiwanej reakcji z Twojej strony nie sprawi, że zaniecha flirtu, to znaczy, że może coś z tego być. Na chwilę obecną zajmij się swoimi sprawami, spotykaj się ze znajomymi i nie myśl o nim. Daj mu wolność, i poczucie, że nie zawsze jesteś otwarta na jego zagadywanie. Niech wie, że znudziły Ci się dziecinne zabawy, bo przecież jesteś konkretną kobietą :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyzakochana
najgorsze ze wyzywalam go od najgorszych, doslownie... strasznie go wyzwalam juz nie raz, od ch.., k..., f... itp. ;/ a on mnie nie wyzwal, czyli na pewno kompletnie mu nie zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
Zemścisz się najmocniej całkowicie urywając kontakt. I samej sobie przy okazji dasz szansę na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyzakochana
wiem, ale najgorsze ze znam nr tel na pamiec, jakos niefortunnie kiedys spojrzalam i zapamietalam ;/ i usuwam go z kontaktow, mowie ze nie bede pisac, a pozniej znow zaczynam...;/ zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam bardzo podobnie11
identyczna sytuacja.. z tym, ze sam chcial kilka razy a ja mowilam nie , nie , nie , nie.. kiedy zachcialam i bylam pewna, ze juz sie potoczy w wiadomym kieronku on ostudzil gruntownie relacje... i powrot dxo kolezenstwa.. eh :) trzeba olać i tyle, zaslugujemy na cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta osoba
Najlepiej podejdź do niego z całkowitą odwagą i bądź z nim zupełnie szczera, opisz jak wygląda Twoja sytuacja. Jestem pewien, że Twoja pewność siebie i szczerość wprowadzi go w osłupienie i ucieszy się zarazem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ta osoba Najlepiej podejdź do niego z całkowitą odwagą i bądź z nim zupełnie szczera, opisz jak wygląda Twoja sytuacja. Jestem pewien, że Twoja pewność siebie i szczerość wprowadzi go w osłupienie i ucieszy się zarazem". Nie, nic to nie da. Ja byłam z miłością mojego życia, z którą nie byliśmy razem, szczera i pewna siebie i więcej go nie zobaczyłam ani nie usłyszałam. Od roku próbuję go zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi siedzi juz jeden 4 miechy kurde ...ale sru nie odzezwe się bezsensu woli pić w knajpie z kumplami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doctressa
Próbowałam rozmawiać z Nim, ale wszytsko obraca w żarty. Jak mówię, że koniec i wiecej się nie widujemy, to dostaję odpowiedź, że to niedobre rozwiązanie. Próbuję jak najmniej dzwonić do Niego, jak najmniej pisać, ale wtedy On dzwoni do mnie bez opamiętania. Pomocy, bo już dłużej nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLkillerka
JEZUUUU :P To nie odbieraj jego telefonów :P BOŻE! Kochasz go ewidentnie z racji wyglądu, sama piszesz - czemu się taki ładny rodził, nieprawdaż koleżanko? To by wskazywało, że NIE KOCHASZ tylko jesteś zauroczona. Masz chcicę na niego i tyle :P Jest proste rozwiązanie ale obawiam się, że walniesz focha jak Ci zapodam. Cóż zaryzykuję :P ZERŻNIJ GO! Podejrzewam, że gościu Ciebie nie kocha ale to NIE znaczy, że nie skorzystałby z okazji. Samiec może nie chcieć się wiązać bo nie ma bzdurnych motylków w miednicy czy coś tam ale zazwyczaj chętnie zgodzi się na jednorazową przygodę. JAKI JEST Z TEGO POŻYTEK? Wbrew pozorom wyleczy Cię to. Koleś ma WŁADZĘ nad Tobą ponieważ Cię pociąga i jest nieosiągalny. Idąc z nim do wyrka pozbawisz go tego atutu który daje przewagę - uroku niedostępności :) Facet z nieosiągalnego ACH OCH bóstwa zmieni się nagle w zwyczajnego kolesia i zadasz sobie pytanie - co ja w nim widziałam? I teraz żeby nie było. Mi w taki sposób udało się pozbyć uciążliwego balastu w postaci zauroczenia jednym waflem :P Nad ranem jego czar prysł. Zdobyłam księciunia oziębłego i zobaczyłam, że charakterem i umysłem nie ma tam nic ciekawego i w gruncie rzeczy to było zwykłe zauroczenie :P Tylko, że do takiego rozwiązania trza mieć jajca i trochę bezwzględności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja p******ę jaka tępa dzida. Ułom taki, że na mdłości się zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLkillerka
"O ja p******ę jaka tępa dzida. Ułom taki, że na mdłości się zbiera." Możesz rozwinąć tę błyskotliwą myśl czy nie styka argumentów? :P Z pewnością jesteś nie tępy/tępa więc olśnisz nasz wszystkich błyskotliwością i potęgą logiki :P Czekamy w napięciu na popis geniuszu i elokwencji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doLOLkilerka
hej LOL ja tak zrobiłam jak Ty zdobyłam, zerżnełam, i co ? i cholera zachciało mi się więcej seksu, bo w tym koleś jest niesamowity :D Potem on, że się zakochał, ale nie chce teraz związku, bo musi uporządkować sprawy, Kontakt non stop mamy Ale on nie chce seksu A ja chcę ! :D i co mam zrobić? myślę, że najlepiej zakończyć znajomość Chyba, że masz inne rady ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLkillerka
Ło w morde :D to masz jajca :D to jest ryzykowny krok bo się można zauroczyć jeszcze bardziej :D wow już myślałam, ze mnie kwoki zjedzą za nieobyczajność. Hmm.... no to jak nie chce sexu ale niby twierdzi że się zaLOVciał to poczekaj trochę na rozwój sytuacji. Zawsze to jakiś krok do przodu w sumie no bo zazwyczaj sex to finał relacji dla faceta. Już odpękane to następną proszę :P Skoro twierdzi, że niby zakochany to można troszkę poczekać. Może to taki fagas jeden z nielicznych, na których sex też robi pewne wrażenie tzw. nie jest następnego dnia rozpatrywany jako spuszczenie zbiornika i zapominamy o sprawie. Druga opcja bardziej pesymistyczna to taka, że jemu się nie spodobało i szuka wymówki aby urwać kontakt. Hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziffki stare tematy wyciągają :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 6 latach bycia z mezem On oznajmil mi przez esemesa ze nic nie czuje ze u niego sie wypalilo ze ma kogos I zalezy mu na niej. Zawsze mnie klamal oszukiwal zdradzal a ja za kazdym razem mu wybaczalam. Zdałam sobie że jestem od niego uzalezniona i muszę go mieć przy sobie. Zamówiłam na niego urok miłosny ze strony urokmilosny24.pl . I wrócił w podskokach. Teraz dba o mnie znacznie bardziej niż wcześniej, bo zdaje sobie sprawę co mógłby stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliaaaa
Najwięcej o magii miłosnej Wie wróżka Sigita. Czasem udziela się nawet w telewizjach ezoterycznych. Ważne, ze pomogła mi odzyskac chłopaka w niecały miesiąc. Kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jak boli rozstanie, sama tego doświadczyłam. Na szczęscie odzyskałam chłopaka, myślę, że pomógł w tym rytuał zamówiony u Mahasiaha na stronie http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×