plemnik, petting, ręcznik, ciąża, ocieranie i te sprawy

Powiedźcie mi czy naprawdę uważacie, że od jednego plemnika na palcu można zajść w ciążę? Lub palca w płynie prrejakujcyjnym? Ja się na ten temat nie wypowiadam chcę poznać tylko zdanie innych. Nie myślicie, że teoria "wystarczy jeden plemnik", nie jest zbyt naciągana? A nie macie także wrażenia, że dziewczyny które piszą, że są w ciąży z pettingu, że nie pamiętają żeby jakiekolwiek zagrożenie wystąpiło a jednak zaszły, zwyczajnie wstydzą się przyznać, że może na chwilę włożył bez prezerwatywy, albo miał na palcach dużo świeżej spermy po wytrysku ale wstyd powiedzieć/napisać, że było się tak nieodpowiedzialnym? Co myślicie o tych wszystkich ciążach z palca, ocierania i postów tysięcy nastolatek "czy jestem w ciąży- mógł mieć plemnik na palcu!".

upp

owszem ciąża z 1 pleminika jest możliwa a co więcej ciąża zawsze jest z 1 pleminika tak po prawdzie bo tylko tyle plemników dostaje sie do komórki jajowej ale ciąże z pettingu ręcznika i innych takich to żart i kpina jak dla mnie :) szansa na zajście z czegoś takiego jest tak znikoma że serio 1000 razy łatwiej wygrać w totka :)