co sie mogło stać ? :(

dzisiaj sie kochałam z facetem. pierwszy raz we mnie wszedł i spuscił się po może minucie... potem mieliśmy sie kochać 2 raz ,ale uporczywie nie mógł mu stanać , on swtierdził ,ze jest zmęczony . ale jakoś jak sobie na mnie popatrzył jak leże nago to mu stanął wiec chciał sie kochać . ja pomysłałam ,ze skoro mu ciezko stanął to nie ma sensu ,ale zgodziłam sie i potem nie mogł sie spuscić.. w sumie pierwszy raz od dawna nie mialiśmy takiej sytuacji żeby mu nie mógł stana

no i za 2 razem sie nie spuscił koniec końców.. a za pierwszym razem po minucie..

może najzwyczajniej w świecie był zmęczony? :P

no tak mówił ,ze byl.. nie przypominam sobie kiedy ostatnio było tak żebym mu robila loda bez skutku.. dopiero jak miał sie juz ubierac to jakos sie podniecił jak widzialam jak leze na łóżku ,ale jak we mnie wszedł to nie stał mu tak jak powinien a za pierwszy razem był twardy jak skała ,ale spuscił sie zanim zdązyłam sie rozkrecić

a przedwczesny wytrysk też może być ze zmeczenia?

w koncu mu loda zrobilam bo dawno nic cieplego w ustach nie mialam