Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zosiasamosa35

Podalam tesciom zupe amino z proszku!

Polecane posty

Gość zosiasamosa35

witajcie! w niedzielne poludnie moj maz poszedl sam do kosciola , ja zostalam w domu bo bardzo bolala mnie glowa, nie mialam na nic siy... i kiedy wrocil oznajmil mi ze w kosciele spotkal swoich rodzicow i zaprosil ich na obiad bylam wsciekla bo z bolu glowy nie mialam nic przygotowanego i nie mialam nawet sil zeby cokolwiek robic zla na meza ugotowalam makaron i ze mialam pare opakowan zupek w proszku pomidorowych wsypalam je do duzego garnka od zupy i zalalam gotujaca woda, pogotowalam troche doprawilam do smaku i mialam nadzieje ze nie zorientuja sie ze to zupa z proszku, akurat mialam pomrozonych kilka kotletow mielonych i schabowych, wsadzilam do mikrofali, zrobilam na szybko surowke i obiad jako taki byl, kiedy przyszli usiedlismy do stolu i podalam wszystko, zjedli zupe bez slowa... jak myslicie domyslili sie ze byla z proszku?? drugie danie chwalili ale o zupie ani slowa, maz chyba sie zorientowal bo potem pytal czy jakos inaczej zupe ugotowalam niz zwykle, jak myslicie zorientowali sie? matko taki wstyd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
ale czemu wstyd? ja bym w ogóle nie robiła obiadu, co to za mąż że zaprasza jak wie że nic nie macie przygotowanego :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
czy zadnej z was nigdy sie nie zdazylo podac komus takiej zupy ?? matko przezywam teraz, w niedziele mi nie zalezalo bo zle sie czulam i marzylam tylko zeby sobie poszli ale teraz mysle o tym i zaczynam przezywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
No wlasnie wsciekla na niego bylam ale on powiedzial ze glupio mu bylo ich nie zaprosil bo tak dawno nie byli a wiedzial ze nic nie zrobilam i ze zle sie czuje . na niego i na siebie jestem zla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa na kościach
jak się przychodzi do kogoś na obiad bez zapowiedzi, to się nie wybrzydza tylko je co dają. a na przyszłość powiedz mężowi, żeby Ci nie robił takich "niespodzianek". nawet jeśli się zorientowali, że to była zupa z proszku, to się nie przejmuj. nie masz obowiązku mieć codziennie zajebistego obiadu przygotowanego na wypadek niezapowiedzianych gości. skoro drugie danie chwalili, to zupą się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logika nie boli ....
kto zaprasza, ten gotuje :) a gdy sie wyrecza pomocnikiem, pomocnik nie jest odpowiedzialny za jakosc produktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logika nie boli ....
ps. podejzewam, ze jak cwalili kotlety z mikrofali, to i zupa z proszku ich nie wzburzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
dzieki za slowa otuchy :) bo siedze i przezywam.. mialam nawet ochote zadzwonic i przeprosic ze jesli cos nie smakowala to przepraszam ale ze zle sie czulam i w ogole, ale to chyba glupie... wiec nie dzwonie ale mysle o tym zeby pozniej nie gadali na mnie ze meza faszeruje jedzeniem z proszku, wiecie dziewczyny jacy sa tescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuiouj
A tam, ja czesto robie z proszku. A jak maz zaprasza na obiad to niech go sam gotuje. U mnie tak jest, gdy niespodziewanie kogos zaprosi, to ja nie gotuje, tylko wychodzimy na miasto cos zjesc i on placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa na kościach
następnym razem, jak będą u was poczęstuj ich czymś pysznym i wszystko pójdzie w zapomnienie :-) nie masz się co przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0/10 prowo
nie takich iodiotek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaciekrece, u la la
Wiesz, co ja zrobiłabym? Nie wstała z łóżka! Ewentualnie, żeby się przywitać. Kto zaprasza bez uprzedzenia, ten gości i częstuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
nie stresuj się tak, szkoda zdrowia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
ale tescie moi sa tacy ze na pewno nie poszli by do restauracji, tesciowa by jeszcze dogadywala ze trace pieniadze na jedzenie w restauracji zamiast sama uszykowac cos. oni sa bardzo za swoim synusiem wie wsciekla na meza podalam taki obiad jaki mialam i na jaki mialam sile. bo napawde w niedziele czulam sie fatalnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla...[*]
o kurr.... ależ długie zdania budujesz :o:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
jakie prowo ? matko ja tu z problemem a ktos mnie o prowokacje oskarza, to ze zrobilam zupe z proszku to zaraz zaczy ze to prowokacja o Boze... jacy tu wszyscy nie ufni, czlowiek ma problem a oskarazja jeszcze eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się,
nie sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
no moze aktycznie nastepnym razem przyrzadze cos pysznego i moze zapomna ze ostatnio obiad byl jaki byl i ze nie mialam humoru :) za tydzien w niedziele sama zadzwonie i zaprosze ich na obiad, zaskocze ich czyms pysznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reddda
To jest prowo. Nie wierze, ze ktos ot tak zaprasza przypadkowo spotkanych rodzicow na niedzielny obiad. Czy twoj maz jest jakis uposledzony i nie wiedzial, ze zle sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na nastpny raz kup sobie jakiej inne - orientalne - zupy. takie zeby oni nei znali smaku i nie mogli z niczym porownac. pomidorowa jest dosc pospolita i kazdy woli inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o uposledzenie to bym
posadzila wiecej osob z tej (fikcyjnej badz parawdziwej) rodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuiouj
Moja tesciowa tez kocha synusia, ale dobrze wie, ze jej synus jest wygodnicki i samemu w domu palcem nie chce ruszyc. DLatego gdy on "robi objad" to wychodzimy do restauracji, ja nie mam zamiaru stac caly czas przy garach, nawet nie lubie gotowac. Wiec gdy kogos nagle zaprasza, a zdaza mu sie, to z gory wie ze ja zadnego obiadu nie ugotuje. Czasami z facetami przeba ostro i niech nie mysli, ze ja bede na kazde jego widzi mi sie. Nie badz glupia i nie dzwon do tesciow, jak nie smakowalo to trudno. Nastepnym razem sie dluzej zastanowia zamiast tak sie zwalac niespodziewanie na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa z proszku nawet
orientalna smakuje zupa z proszku, nie da sie oszukac, chyba, ze ktos, no wiecie ....... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
no przeciez napisalam ze maz wiedzial ale powiedzial ze glupio mu bylo nie zaprosic bo tak dawno u nas nie byli i ze chcial dobrze ;/ nawet podchodzil do kuchni i chcial pomoc jak przygotowywalam jedzenie ale tylko warczalam na niego. a po wszystkim sie rozplakalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuiouj
mialo byc "robi obiad"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosa35
po prostu mialam wtedy akurat tylko pomidorowa wiec zrobilam pomidorowa...po prostu bylam tak zla zmeczona wsciekla na meza i nawet na tesciow ze nie zastanawialam sie wtedy nad tym czy bedzie im smakowac i czy sie zorientuja...pierwszy raz podalam komus zupe z proszku, jestem tym faktem zalamana i wstyd mi i za mnie i za glupote meza ale to nie jest zadna prowokacja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa z proszku nawet
:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mógł sam zrobić jak zaprosił. Co to kuźwa za moda jest, że kobieta stoi w kuchni a facet na dupie siedzi przed telewizorem???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak,tak,tak,tak---
Jak by tesciowa byla o.k to zauwazylaby ze sie zle czujesz i sama wpadla do kuchni aby ci pomoc cos tam przyszykowac na szybko a nie pchali sie na obiad bez wczesniejszej zapowiedzi.To ze podalas zupe z proszku to zaden wstyd.Moglas przeciez miec przyszykowany obiad dla meza i dla siebie,na dwie porcje no a jak oni wpadli to musialas cos na szybkiego wymyslec zeby dla wszystkich straczylo.Ja to bym wogole obiadu nie robila.Jak mieli ochote wpasc po kosciele to o.k,ale o tym ze sie przyjedzie do kogos na obiad trzeba uprzedzac wczesniej.Jak sie nie ustali no to zupe z proszku sie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×