moja niby "kumpela" ciągle wciska mi jakieś bajki

oszukuje mnie nawet z najdrobiejszymi rzeczami ciągle wymyśla coś nowego ma 20 lat nie ma dobrej opini wśród rówieśników znajomych ze szkoły... nie wiem czy ona robi to specjalnie czy jest jakaś chora?! uwaza mnie za swoją przyjaciółke ja chyba jestem za dobra dla niej;/ nie wiem kompletnie co mam robic ciągle musze udawać ze jej wierzę.

Jakiego rodzaju "bajki", podasz jakiś konkretny przykład może ;)?

np mówi że ma dwóch ojców jeden jej drugi siostry, że jej chłopak kupił nowy samochód przyjezdza po nią itd a tak naprawde pożycza od kumpla, 3 razy kłamała ze sie przeprowadza pokazywała mieszkanie i w koncu się nie przeprowadziła bo niby nie stac było by ją na utrzymanie nie chce powiedziec gdzie pracuje jej chłopak pytałam z 3 razy i za kazdym razem co innego mówiła pracuje w tym samym miejscu ale co innego robic za kazdym razem. ciągle się miesza w tym co gada gdy jej mówie :ale mowiłas co innego: to sie wykreca ze to nie prawda......

moja najlepsza przyjaciolka taka wlasnie byla. znam ja od 20 lat, mamy po 28 obecnire. w okresie dojrzewania zaczela mocno wymyslac przerozne historie tez bylo mi ciezko ale po latach zrozumialam ska d to wszystko sie bralo. miala starszna sytuacje rodzinna i chyab latwiej bylo jej czasem zyc w innym swiecie i tak bardzo jej pomagalo wyobrazanie sobie tego siwata ze w koncu chyba sama zaczela wierzyc w swoje bajki. pozniej przeszlo jej dzis jest normalna w sensie nie wymysla juz bajek ma cudownego faceta tylko z matka ma dalej problemy

ona ma raczej normalną rodzine, choć jest straszną materialistką z resztą jako kumpela z ławki nie raz zrobiła mnie w bambo

Od pods mialam psiolke zawsze razem itd do momentu az mi faceta chciala do lozka zaciagnac od tamtej pory zauwazylam jaka naprawde jest zmysla bajki np ze jaka tp ona odwarzna ze ma starazego faceta nim mieszka itd itp a a wiem ze to sciema dostala nauczke ze mi chlopa wykorzystac chciala i od tamtej pory jej nie wierze jeden jj byly pisal mi ze gdy widzi sie z nai i innymi znajomymi maja z niej polewke oa glupia mysli ze a kazdy lubi ost przegiea nap mi na fb ze pp co puszczam plote jj bylemu iz on zyc nie moze bez niej do jej bylego nap a on odp ze ktos puszcza ploty ale nie mial mnie nmysli zjechalam po niej na fb i usunelam ze znajomych zapro przyslala a nie odp nawet nieprzyjelam zapro na fb dzis 4x dzwonila nie odebralam bo po co??pow jej wprost ze jej nie wierzysz itp i nie koleguj bo na pewno stac cie na lepsze kumpele a poznalam ponad pol roku temu kolezanke jestesmy psiolami i wole obecna psiole jak tamta

juz nie dlugo nasze drogi się rozejdą , wytrzymam miesiąc a potem koniec przyjazni, ja zawsz trafiam na takie, mialam kiedys bliską mi przyjaciólke lecz po tym co mi robiła nic nie wartą, spała u mnie ja u niej jeżdziłysmy po ogniskach imprezach było fajnie miala duzo kolezanek obrabiała im dupy do mnie a potem na mnie gadala do nich. patologia jednym słowem ale co tam, w szkole przez nią nikt mnie nie lubił, gdy sie przepisala wszystko się zmieniło z kazdym mam kontakt i jest git szkoda ze to ostatni miesiąc szkoły. Myśle ze ja nigdy nie znajde prawdziwej przyjaciółki one są tylko gdy dzieje się zle gdy dobrze, gdy Ci sie udaje nie znają zazdroszczą. Dobrze przynajmniej ze mam kochanego chłopaka.

Takie czasy, ciężko o przyjaciół. Pół biedy, jak ściemnia o sobie, gorzej jak udaje kumpelę by zbliżyć się do Twojego faceta...

przyjazn nie istnieje w dzisiejszych czasach.

kiedys powiedzialam jej co mysle obiecywała ze juz nie bedzie kłamac ale kazde jej slowo nic nie warte!

chroniczny kłamca się nigdy nie zmieni

łatwo mówic nie zadawaj, chciałabym jej pomóc ale to pewnie nic nie da