Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zombi_24

Mój brat związał się z nieodpowiednią dziewczyną!!

Polecane posty

Gość zombi_24

Witam! Tak jak w tytule. Mam brata, ma 19 lat i poznał kilka miesięcy temu dziewczynę, swoją pierwszą dziewczynę chyba taką poważną! Nie miałam okazji jej poznać do tej pory bo nie mieszkam już z rodzicami, więc bywam rzadko w domu... Na początku słyszałam tylko od mamy, że to nie jest dla niego dziewczyna, bo ciągle fruwa na imprezach ( tam się np poznali ) na dodatek nie zamierza podchodzić do matury i leczy się na depresję...ale jakoś się tym nie przejmowałam gdyż stwierdziłam że muszę osobiście ją poznać zanim wydam jakąkolwiek opinię na jej temat. W międzyczasie dowiedziałam się, że brat strasznie opuścił się w nauce, non stop wisi na telefonie, nic nie chce pomagać rodzicom w domu, są ciągłe prez niego awantury.Po tym wszystkim zabronili mu się z nią spotykać.Definitywnie.Uznałam to za bzdurę, gdyż wiadomo, że to jeszcze pogorszy sprawę. Ale po spotkaniu jej zrozumiałam o co chodziło rodzicom. Już nie chodzi o wygląd ( chociaż tutaj też można się przyczepić-dziewczyna absolutnia niezadbana, z ogromnymi odrostami, przy kości itp) a do tego jeszcze zrozumiałam dlaczego nie planuje podejść do matury. Brat poprosił mnie o udzielenie jej kilku lekcji z matematyki, gdyż ma jakieś problemy.OK problemy rozumiem tego typu, że np jest jakiś dział, który kuleje, nie potrafię czegoś, a nie że dziewczyna, która ma 18 czy 19 lat nie zna tabliczki mnożenia do 100, nie wie co to jest potęga, pierwiastek itp. Więc zapytalam jej, ze moze są jakieś przedmioty, ktore lubi j.polski.Jak mi odpowieddziala, ze bardziej jej sie podoba matematyka niż polski to sie przerazilam.... Ja wiem, że nie powinnam jej oceniać przez ten pryzmat. Ale martwię się o brata. Ona nie ma żadnych pasji, zainteresowań( próćz imprez) a brat na prawdę się w niej zakochał. Sypiali ze sobą ( dopóki on nie dostał szlabanu ). Ja nie wiem co zrobić, nie chcę żeby brat zmarnował sobie życia. Bo razem na pewno daleko nie zajdą.On sie zmienił na gorsze od kiedy ją poznał.Jestem jego siostrą.Rodzice też już nie wiedzą co robić.Są załamani...jak on jej zrobi dziecko, tak oboje mają zmarnowane życie! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zombi_24
Ja sie pytam co moge w tej sytuacji zrobić jako siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barddottka
Nic nie zrobicie. Jak się będziecie ciągle z nim kłócić, to możecie na zawsze popsuć relacje między wami. I będziesz tego żałowała i ty i rodzice. Jestem pewna. Mój brat również ma dziewczynę, której rodzina absolutnie nie akceptuje. Ale nikt mu nie suszy głowy, żeby ją zostawił. To dorosły chłopak i nie powinniście próbować mu nic narzucać :o Wyraziliście jasno i wyraźnie swoje zdanie i wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasne...
Zajebiscie ze ty jestes taka idealna. Moze gdyby brat na nia jakos wplynal to by sie wziela sa siebie. A wy zabieracie sie do tego od dupy strony i probujecie ukladac mu zycie i decydowac za niego w kim ma sie zakochac a w kim nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara baba mowi, jak jest.
Jak mialam 18 lat to tez nie w glowie mi byla nauka... I nie wygladalam zajebiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zombi_24
Ja nie napisalam ze ja jestem idealna a ona nie. Tylko że jako siostra boje sie bo nie chcę, żeby on poszedł tą samą drogą, nie podszedł do matury na przykład, już nie mówię o studiach, bo to jego sprawa, ale gdzie teraz zrobi cokolwiek w tym kraju nie mając matury.A on się definitywnie przestał uczyć.Na początku się spotykali, mógł robić co chciał, wracał codziennie w nocy, zero nauki zero obowiązków-tak to ma wyglądać???Ja byłam wychowywana inaczej.W wieku 18 lat pracowałam już i miałam na swoje potrzeby, a on nie musi teraz nic robić, bo rodzice po prostu wymagają od niego żeby się przykładał do nauki-nic więcej,ale on non stop wisi na telefonie, nic ojcu nie pomaga a na prawdę by mógł...Rodzice mu nie pomogą, jeśli oni wpadną, bo mają takie zasady!Ja też byłam w jego wieku i też się zakochałam mając tyle lat.Ale nie opuściłam się w nauce. I oszczędźcie sobie gadania ze ja nie jestem idealna czy jestem.Dla mnie sprawa jest poważna bo to mój brat.Jak pisałam wczesniej nie chcialam oceniac jej na podstawie tego co opowiadali rodzice.Tylko sama osobiscie chcialam ja poznac, bo myslalam ze są przewrażliwieni... Ja nie mówię że szkoła jest najważniejsza, ale jeśli oboje tak podejdą do sprawy to jaką przyszłość sobie zapewnią???Nawet minimum potrzebnego do życia nie będzie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeszelllaaaa
jest czas na tance i jest czas na rózance po to jest młoda aby sie bawic i szalec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zombi_24
Nie wiem, dla was wszystko jest takie proste...Ja jestem zla, bo martwie sie o brata i wyzywam jego laskę a sama nie jestem idealna! Widocznie nie macie rodzeństwa, a jesli macie to nie obchodzi Was ich los. Wiem, że nic nie zrobie, nie chcę nawet wpływać na to żeby ją rzucił, ale strasznie się martwię, że wpadną w takim wieku bez perspektyw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barddottka
Powiem Ci, że z moim bratem były i długie, bardz rzeczowe rozmowy. Potem były i silniejsze sugestie, że z nią daleko nie zajdzie. I nic nie pomogło. Więc odpuściliśmy. Szkoda, to szkoda, ale tak jak pisałam, jest dorosły, swój rozum ma. Często rozmawiam ze starszym bratem na ten temat. Martwimy się o niego. A z drugiej strony wkurza nas ta jego zawziętość. Bo on jakby zdaje sobie sprawę z tego jaka ona jest i, że mógłby mieć tysiąc razy lepszą dziewczynę, a jednak uparcie przy niej tkwi. Co poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz mój brat ma bardzo podobną sytułacje więc wiem co czujesz ... współczuje ci bo ja też jeszcze miesiąc temu bym tak reagowała . rozumiem martwisz się o brata ale spokojnie z nim porozmawiaj powiedz co czujesz ale bez nerwów ! Powiedz bratu że jeżeli ta dziewczyna ma zamiar nie podchodzić do matury to jej sprawa ale że on powinien chociaż spróbować , to nic nie kosztuje , nawet jak mu żle pójdzie to i tak lepiej niż jakby nie spróbował wogule pozdrawiam i powodzenie / percia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michałłł
Właśnie opisałaś przeciętną kobietę. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę. Więc bądźcie dziewczyny trochę wyrozumialsze, jak oceniacie facetów i zwalacie na nich wszelkie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janko emigrant
jest dorosly? jest wiec jak sobie posciele tak sie wyspi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co dalej

i jak potoczyła się dalej ta historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×