czy tak powinno byc?

Czy to zasadne, by kobieta na drugie spotkanie jechala do miejscowosci faceta? Czy to raczej on powinien przyjechac do niej, wzglednie po nia i gdzies udac sie na spotkanie? Co sadzicie dziewczyny? PS Mamy samochody; mieszkamy w odleglosci od siebie ok.25km.

zdecydowanie. a tak serio, absolutnie do doopy pomysł. niech on przyjedzie, a jak nie chce- poszukaj innego. widać, że ten nie wie, jak się traktuje kobiety.