pierogi ruskie,powiedzcie mam pyt.

co robicie z ugotowanymi juz pierogami? jak przekladam na talerz to zlepiaja sie one ze soba i rwa...smarujecie kazdy z osobna maskem czy co?

.

należy delikatnie wymieszać je z olejem

Do wody, w której będziesz je gotować wlej kilka łyżek oleju:)

Po wyjęciu z wody przelej je zimną wodą na sitku, nie zdążą ostygnąć a nie będą się zlepiać.

do wody zawsze daje oleju ale to nie pomaga.A pomysl przelania zimna woda nie jest glupi,sprubuje dzieki

zawsze daje oleju do wody ale to nie pomaga. pomysl przelania je zimna woda jest nie glupi.dzieki

chyba dodajesz do ciasta jajko, bo tylko wtedy sie sklejaja, sprobuj bez jajka wyrobic ciasto i sama ocen czy nie jest lepiej

Ja nie daję do ciasta jajka, do wody dodaję olej lub oliwę a i tak mi się sklejały. Mama poradziła mi by pierogi wyjmować z wody i wkładać do duuużej miski. Potem polać je masłem z cebulką, czy czym tam polewacie i przerzucić, czyli podrzucić kilka razy mocno lecz delikatnie. Od kiedy tak robię już nie nie sklejają. Ale mi narobiłaś smaka :(

ja przelewam zimną wodą, a póżniej układam pojedynczo na dużej desce, a jak ostygną to przekłądam do miski rękami natłuszczonymi olejem , w momencie przekładania "obtaczam" pieroga olejem z dłoni-trochę babrania, ale ja rzadko robię pierogi i nigdy nie są to duże ilości (max.50) inne metody się u mnie nie sprawdzały, mimo że dawałam do wody oleju, do ciasta nie dodaję jajka, pierogi gdy całkiem ostygły na sicie (mimo przelania zimną wodą) sklejały się ,a wiadomo, że domowe pierogi są delikatne, ciasto cienkie i trzeba się z nimi obchodzić delikatnie ( nie wyobrażam sobie, żebym podrzucała pierogami :-) )

pierogi ruskie znikają od razu po ugotowaniu w każdej ilości :D

ja zalewam olejem, potrzasam tak, zeby sie kazdy wysmarowal; potem jak wrzucam na wrzatek, to ten olej zostaje w wodzie

Po przelaniu zimną wodą nie moźna ich zostawiac na sicie tylko wyłożyć do możliwie płaskiej miski i potrząsnąć za chwilę.

Przelewanie tłuszczem z cebulką ma ten minus, że po ostygnięciu wkładając na patelnię do odsmażenia (ja uwielbiam takie chrupiące i lekko brazowe) cebulka przyklejona do pierogów zwęgla się i jest niesmaczna.

po wyjeciu smaruj olejem porzadnie takie ugotowane posmarowane oleje mozna zamrozic nie skleja sie

są tłuste, za tłuste jak dla mnie a do mrożenia lepiej rozłożyc jedną warstwę i zamrożone wsypać do woreczka.

Pierogi ruskie przelewać wodą, to chyba jakieś nieporozumienie. Pierogi ugotowane nie powinno się kłaść jeden na drugim, chyba że, są mocno natłuszczone, wtedy nie sklejają się.

Ja mrożę pierogi nie ugotowane.

A czemu nieporozumienie? Ja tak robię i się nie sklejają. A makaron też przelewa się zimną wodą i jest ok, więc czemu przelewanie pierogów dziwi?

JENK wyjmuję z garnka i wkładam do miski .Kazdą warstwę polewam podsmażoną na oliwie cebulą -nic się nigdy nie skleja

olej do wody, a dodatkowo na talerzu skwareczki ze smalcem i cebulką :) nic się nie klei, a smakowite są wyjątkowo w takim wydaniu.

ja robie z maki przennej krupczatki i 2 jajka ciepla woda z olejem ,nigdy mi sie nie kleja a do wody nie wyobrazam sobie wlewac olej ..fuj..zawsze zostawiam do wyrosniecia z 20 minut i ciasto jest idealne - blat mam czysty.

ja przelewam zimną wodą, a póżniej układam pojedynczo na dużej desce, a jak ostygną to przekładam do miski rękami natłuszczonymi olejem , w momencie przekładania "obtaczam" pieroga olejem z dłoni-trochę babrania.............. Potwierdzam świetna metoda i popieram ją w 100%. Też tak robie i pierogi sa ok.

ja do ciasta dodaję olej lub stopioną margarynę i jest ok.

ja po ugotowaniu ukladam na tacy ,smaruje je olejem jak wystygna to mroze na tacy a na drugi dzien do torebek pakuje,nic sie nie skleja. Tylko ja robie ok 150 pierogow:)