czy wypada podać gościom...proszę o pomoc

Dla mnie tez to pora obiadowa i mialabym nadzieje na obiad. Jesli ktos ma przykladowo ma 2h jazdy, to na pewno obiadu nie zje i bedzie glodny. Ja jem codziennie obiad. Co wcale nie znaczy, jak ktos pisal, ze mam chec codziennie stac przy garach. Robie obiad na 2,3 dni albo po prostu jeszcze wiecej i do zamrazalnika. Jesli podasz wedliny, przystawki, ser, nie zapomij tez o chlebie, bo goscie przypuszczalnie beda po prostu glodni. Jesli o tej 14-15 podasz im ten chleb i wedliny zamiast obadu, no coz, bedzie kolacja w porze obiadu i troche dziwnie to wygladalo, ale przynajmniej nie bedzie w brzuchu burczec.

Choc ja osobiscie wolalabym gosci zaprosic po prostu na obiad, chocby na zwyklego schabowego z ziemniakami i surowka (prosto sie robi), a pozniej ciasto i kawe. A maz tez nie umie gotowac?

Albo zaprosic gosci na 17

na 17 gości do 4 latka? To chyba niezbyt dobry pomysł!

szczerze mówiąc jak impreza dla 4 latka, to zaprosiłabym dzieci przede wszystkim!zeby miał ucieche! a nie dorosłych i dylemat o obiedzie:O

mam dobry metabolizm i nie mam nadwagi jak dla mnie 14 to pora obiadowa, tak sie przyjelo i tyle, ugoscic tak gosci bez zapowiedzenia to dla mnie bezczelnosc, bo jak wiadomo, ze Polak jak glodny to zly :D

a wy elegantki lepiej sobie w poradniku savoir vivre poczytajcie co oznacza zaproszenia na 14!! pisze jak byk, ze miedzy 12 a 14 ma byc obiad !! od 16 ciastko i kawa, przesunac zaproszenia na 16 i macie po problemie

No wlasnie nie wiem w czym problem. Autorka spytala czy wypada tak ugoscic. Odpowiedz brzmi: NIE, O 14 NIE WYPADA. Jesli przesunie to co najmniej na 16 to juz wypada. A 4 latek nie pojdzie spac o 18 wiec chwile z goscmi zdarzy posiedziec. Z reszta autorka pisala ze i tak sami dorosli beda, wiec mysle ze dzieciakowi to qkurat bez roznicy.

czyli reasumując! zaprasza gości nie dla 4 latka, tylko dlatego, że starsi czują się bardziej zoobowiązani i muszą jakiś prezent przynieść.

daje dobre rady- ale Ty jesteś niekulturalna, skoro w gościach dopytujesz, kiedy będzie obiad. MI by to do głowy nie przyszło. Poza tym, nie tylko obiadem człowiek może się najeść, zimną płytą również, więc nie mów, ze goście będą głodni.

Ona doczytała w zasadach savoir vivre o upominaniu się o obiad :)

to po co zapraszalas gosci jak nic zrobic nie umiesz? Nie masz kasy i umiejetnosci to nie zapraszaj ludzi, a nie zwolujesz i beda siedziec o suchym pysku.

Odnoszę wrażenie, że wiele osób nie potrafi czytać ze zrozumieniem, np. pani powyżej. Autorka nie napisała, ze nic nie poda i goście będą siedzieć o suchym pysku....

Autorka gdzies zniknela... Ja zrobilabym tak.....po pierwsze przesunela godzine , bo ta to faktycznie pora obiadowa. Zaprosz wszystkich na 16.00 Jesli nie umiesz gotowac, nie rob obiadu. Za to mozesz swietnie przygotowac polmiski z wedlinka i moze z zoltym serem. Mozna je pozwijac w zabawny sposob, w ksztalcie rulonikow albo trabek. Efekt swietny, do tego moze je delikatnie polac , kropelki , slodkim sosikiem chili. idealnie pasuje.Obok mozesz przygotowac np z ogorkow kiszonych lub konserwowych takie cos w rodzaju krokodyla. robisz naciecia w poprzek ogorka i wkladasz tak cieniuto zolty ser, a w pyszczek dwa oczka z ziarnka pieprzu a buzia ze swiezej czerwonej papryki. Wiesz w koncu robisz urodziny 4 latka niech to bedzie takie prawdziwie zabawne i dla dziecka, nawet mozesz dziecko wciagnac w to przygotowanie , swietna zabawa. Zrob to wszystko w taki wlasnie sposob, zaskoczysz wszystkich pomyslowoscia a i dziecku sie spodoba jak zobaczy. Te pozwijane wedlinki czy serki mozna owinac np swiezym szczypiorkiem, mozna podac jakby suszi, tak ladnie zwiniete. Sposobow jest tysiace. Do dekoracji wazne --czerwona papryka, lub zolta, troche natki np pietruszka, salata i masz pole do popisu. Mozna wykombinowac cuda.A z kukurudzy w puszce zalezy czy ziarenka czy malutkie kolby mozna zrobic fantastyczne bajery. Do tego mozesz podac np chleb , ale pokrojony tak aby potem po zlozeniu tak na ukos wyszly serduszka. Troche tworczosci i zabawa gwarantowana. A i np z salami robi sie swietne trabki, w srodek paseczek papryki i ogoreczka i ogonek natki pietruszki Powodzenia

O jeju a temat dalej trwa. Ostatecznie zaprosiłam gości na godzine 18 i po sprawie obiadowej. Wiadomo będzie alkohol i jeszcze teściu powiedzial że przyniesie swojski bimber, więc postanowiłam zrobić żurek z kiełbasą na ciepło. myśle, że teraz będzie ok.