3 gr cytologii, wirus HPV

Mam 32 lata niepełnosprawnego syna brak czasu na swoje choroby a tu jak grom z jasnego nieba spadła na mnie wiadomość najpierw że mam włókniaki na obydwóch piersiach które rosną i bolą a teraz okazało się że mam wirusa HPV w cytologii mój strach stał się coraz większy bo ponad rok temu zmarła moja mama właśnie na nowotwór :(

W cytologii to raczej podejrzenie zakażenia wirusem może wyjść. Teraz powinnaś iść na kolposkopie, to badanie rozwiedzie wątpliwości w prawo lub w lewo. Jaki konkretnie jest wynik badania? Włókniaki nie zawsze są do wycięcia, czasem wystarczy regularna obserwacja (samobadanie i usg co 2,3 lata). Ale ginekolog wie, ze Twoja mama chorowala na raka? Jakiego typy? Ginekologiczny? Jesli tak wchodzisz na darmowe badania pozwalające określić na ile choroba moze powtórzyć sie u Ciebie. Dokladnie nie powiem Ci jak to sie nazywa, bo to mnie nie obejmuje. Słyszałam jak inna kobieta (po badaniu usg piersi) była kierowana na takowe. Sama mam wlokniaka od kilkunastu lat w jednej piersi. Bolał przed miesiączka, troche urosl. Ale na razie nie ma konieczności usuwania. Badam sie jednak regularnie.

włókniaków mam dość sporo i są duże rozmiarowo, tak mówiłam i ginekologowi i onkologowi o chorobach nowotworowych w mojej rodzinie bo było ich dość sporo. pani onkolog powiedziała że mam nie bagatelizować tego i udać sie do fundacji open w poznaniu która zajmuje się osobami u których w rodzinie występowała duża liczba nowotworów niestety dostać się tam na kasę chorych graniczy z cudem z racji tego że jestem samotną mamą niepełnosprawnego syna nie mogę pozwolić sobie na leczenie prywatne a mama nie miała nowotworu spraw kobiecych jednak w rodzinie takie przypadki były o czym informowałam lekarzy..boję się chyba jak nigdy dotąd :(

Jesli mieszkasz w Poznaniu lub w okolicy mogę polecić bardzo dobrego onkologa-ginekologa prof.Witolda Kędzie. Pracuje w szpitalu przy ul.Polnej. Prywatnie tez przyjmuje, wizyta to 200 zl, ale jesli trzeba cokolwiek usunąć, wyleczyć bardziej...agresywnie zaraz wypisze Ci skierowanie na oddział, na najbliższy możliwy termin i wszystko juz w ramach NFZ. Parę groźnych chwil przy jego pomocy przeszłam. Nie jest może specjalnie wylewny, ale ważne że kompetentny i konkretny. Ciocia i kilka koleżanek tez go sobie chwali :).

I jeszcze jedno - to jeden z lepszych specjalistów od hpv w kraju. Cytologię mozesz powtórzyć bezpłatnie w szpitalu przy ul.Polnej w ramach Programu Zapobiegania Rakowi Szyjki Macicy. Nie dostawałaś zaproszeń na badania? To ogólnopolski program.

nie jestem z Poznania..dostawałam zaproszenia na cytologię robiłam te badania ale pierwszy raz w wyniku wyszła infekcja chpv..jedyne co chciałabym usunąć to włókniaki bo niesamowicie mnie bolą :( za tydzień mam kolejną wizytę u ginekologa zobaczę co on powie..

Nie napisalas jaki konkretnie byl wynik cytologii? ascus, a w nowej wersji, opisowej, wyniki mogą byc takie: (w skali Bethesda) FI – wynik prawidłowy, bez cech śródnabłonkowej neoplazjii i raka ASC-US - nieprawidłowe komórki nabłonka wielowarstwowego płaskiego (znajdującego się w pochwie) o nieokreślonym znaczeniu (najczęściej zmiana związana jest z przewlekłym procesem zapalnym) ASC-H - nieprawidłowe komórki nabłonka wielowarstwowego płaskiego, nie można wykluczyć zmian śródpłaskonabłonkowych dużego stopnia LSIL - zmiana śródpłaskonabłonkowa małego stopnia, określana też jako CIN I. Najcżęściej związana z infekcją HPV HSIL - zmiana śrópłaskonabłonkowa dużego stopnia, czyli dysplazja w nabłonku wielowarstwowym płaskim oznaczana jako CIS,CIN II i CIN III. CIN III to dysplazaja dużego stopnia.

Jesli ginekolog uważa, ze wynik wskazuje na mozliwosc zakażenia hpv, powinien skierować Cię do dalszej diagnostyki (badanie kolposkopowe). To ważne! Włókniaki - najpierw usg piersi, jesli wykaze coś do wycięcia (nie każdego włókniaka sie usuwa), to pewnie zrobia tez i mammografię,bo daje inny obraz niż usg, będą lekarze wiedzieć więcej. I...cóż tu dużo mówić. Juz powinnaś mieć skierowanie w ręku na usg i na kolposkopie... Jesli lekarz tylko straszy i nic nie robi - zmien lekarza!

Dnia 13.08.2012 o 22:36, Gość mala2105 napisał:

czy po condylinie odrastaja ponownie? prosze o odp

Mi odroslo...mialam krio tydzien po niej kuracje condyliną 3dni stosowania i 4 przerwy x2 po 2 razie w cigu 2tyg odroslo..jestem w trakcie ponownego schematu..tym razem krio i 5 razy powtarzanie condyliną. Cytologia 3 grupa. Po pol roku kolejna. Mam zrobić test na dns hpv. Sama zapisze sie na kolposkopie. Jsk klykcina odrosnie udam sie na laserowe..